Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

valera

CZEGO NIGDY NIE ZROBICIE PRZY UKOCHANYM/UKOCHANEJ

Polecane posty

Gość chyba jacys fetysisci hahahaha
A ja bede własnie mało ''yntelygentna" i mozecie mnie powyzywac od przygłupów ale jedno wam powiem..... Śmieszni jestescie wszyscy tutaj. Napewno bardzo atrakcyjne jest ogladanie zony czy meza jak pierdzi i wacha swoje smordy, dubie w nosie, rzyga i siedzi na kiblu i sra. Tak to takie podniecajace i atrakcyjne. Napewno pozniej sie na siebie nawzajem zajebiscie napalacie. Ale najwidoczniej to na was działa :) bo to takie naturalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze tak mi sie nie chce w tej pracy siedziec:P dzisiaj piatek i moj kochany spi u mnie wiec moze sie dziac:D a ja tu sie nudze jak mops:) wiec o czym ciekawym porozmawiamy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kres życia...
ja też się nudze, ale za 1,5 godz do domu już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa.aa...
"wiec o czym ciekawym porozmawiamy?" moze o kupie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak w temacie : -nie pierdzę, -nie bekam jak prosiak -nie wykonuję czynności fizjologicznych, -nie zmieniam podpasek, tamponów itd. -o takim czymś jak golenie nie wspomnę... -nie dłubię w nosie, nie charkam itd. Dla kogoś to dziwne? a dla mnie normalne. Każdy ma swoją granicę przyzwoitości, której się trzymam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze nawet mi sie nie chce odpisywac jak takie durnoty na forum wypisuja.... kres życia... fajnie Ci:) ja dopiero za 3 godziny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas granica....
ja juz zaczynam sie smiac sama do siebie wiec chyba musze stad uciekac bo w pracy pomysla ze na glowe mi siadlo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inteligencja społeczna polega na zdolności do przystosowywania się oraz sztuka nawiązywania pozytywnych, obustronnie satysfakcjonujących relacji interpersonalnych w codziennych kontaktach czego niektórym tu brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz mi napiszą : wstydzisz się pierdnąć przy swoim? a seksu się nie wstydzisz? :P skoro niektóre porównują seks do pierdzenia, srania i rzygania to powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli mam odpowiedziec na temat to: - nie pierdze przy mezu, - nie robie kupy - nie zmieniam tamponów i nie bede tego robic przy nim Ps. w ciazy nie zawsze można wymiotować tak, aby maż tego nie widział. to jest moment...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jacys fetysisci hahahaha ----> no faktycznie, bo wszystkie wypowiadające się dziewczyny za przeproszeniem srają, pierdzą i bekają 24 na dobę :O Faktem jest, że fizjologiczne czynności będą z nami na zawsze do końca życia. Nie wpływa to na moje pożądanie czy jakosc seksualną jak mój facet sobie prutnie niechcący czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ tu nie chodzi o fizjologię kiedy jest się chorym bądź w ciąży, że się wymiotuje :) ja mieszkam w domu posiadam 2 toalety więc nie ma problemu żeby korzystać z jednej jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jestem ciekawa jak siusiacie razem gdy wam obojgu nagle się zachce do toalety ? ty do wanny/pod prysznic a on na wc? czy czekacie aż zwolni się toaleta? wątpię, że czekacie przecież każdą czynność fizologiczną musicie robić przy sobie zapewne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larys zaczynasz sie czepiać. Ja też mam 2 toalety, ale np wieczorem nie chcę nam sie zejsc na dół, to czekamy aż jedno skończy. Oczywiście każdy ma jakis tam próg tolerancji, ale nie wierzę do końca, że jesteście takie "czyścioszki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kres życia...
my mówimy że możemy robić przy sobie rózne fizjologiczne rzeczy (ale nie wszystkie), że się tego aż tak bardzo nie wstydzimy, ale przeciez nie robimy ntego non stop 24h na dobę, zdarzy się że pierdnę czy beknę przy facecie ale każdemu się to zdarza, przeciez my tego specjalnie nie robimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie sa stare panny po 30
Mi mala dostala wirtualny wpierdol od Ike i spolki i teraz sie wyzywa na innych topikach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała skoro jesteś taka przewrotna :O ale jak widzę większość piszących nie kracze tak jak Ty :) Na szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kres życia...
a tak wogóle życie jest zbyt krótkie żeby wszystkiego sobie odmawiać i wszystkiego się wstydzić, przecież to wasz mąż i jesteście z nim na dobre i na złe, wiadoma rzecz że są osoby które wstydzą się niektórych rzeczy ale nie muszą w takiej sytuacji pisac głupich komentarzy do tych którzy nie czują aż tak wielkiego wstrętu to naturalnych fizjologicznych czynności organizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie czepiam tylko odbijam piłeczkę do tych, które uważają, że nie robiąc tego jesteśmy dziwne :) sama napisałam : -nie bekam jak prosiak chyba jest różnica pomiędzy beknięciem na cały ryj przez pół minuty a przypadkowe "wymsknięcie" się z zamkniętą buzią ?;) przy piciu piwa np. to się często zdarza;) już X lat nie robię z siebie prosiaka pod każdym względem przy moim bądź innymi osobami, więc widocznie można zachować estetyczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boś
a kto powiedział ze my pierdzimy czy bakamy 24h/dobe ?...przeciez tak nawet sie nie da :P...ale jak sie nam chce to pierdniemy czy bekniemy....dla nas to jest normalne wiec nawet nie zwracamy na to uwagi....mamy jedna toalete i jak jedno robi siusiu to drugie czeka,nie wiem skad ten pomysł ze drugie robi do zlew :o...moze wy tak robicie ze tak od razu na to wpadliscie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kres życia...
Laryss - przecież my też nie bekamy jak świnie, tylko od czasu do czasu jak zjemy cos ciężkostrawnego, czy tak jak piszesz po piwnie,to samo sie tyczy pierdzenia,nie walimy jak opetane non stop, albo takim śmierdzącym że bąkiem mozna kogos udusić, tylko czasami cichacze albo czasami głośniejsze, nie mów że tobie nawet przypadkiem się to nigdy nie przydarzyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boś
larrys---> nie znasz nas a juz wiesz ze bakamy jak prosiaki na cała gębę przez pół minuty? :o:O...no nie przesadzaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np oddawanie przy kimś czynności fizjologicznych przy drugiej osobie jest dla mnie nie estetyczne o kojarzy mi się z takimi prosiaczkami, bądź innymi zwierzaczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co jest przykre? Że dorośli ludzie nie potrafia normalnie ze soba dyskutowac, tylko szukaja czego by sie jeszcze doczepić i komu w jaki sposób dowalic. I to nie bekanie, czy pierdzenie czyni nas prostakami, tylko nieumiejętność kulturalnej, normalnej rozmowy :O Dlatego zegnam miłe towarzystwo ;) bo dalsza dyskusja nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnosci....
kres życia... a tak wogóle życie jest zbyt krótkie żeby wszystkiego sobie odmawiać i wszystkiego się wstydzić, przecież to wasz mąż i jesteście z nim na dobre i na złe, wiadoma rzecz że są osoby które wstydzą się niektórych rzeczy ale nie muszą w takiej sytuacji pisac głupich komentarzy do tych którzy nie czują aż tak wielkiego wstrętu to naturalnych fizjologicznych czynności organizmu... czy t ze jestesmy na dobre i na zle ma oznaczac, ze wkraczamy sobie na najbardziej intymne plaszczyzny czyli np. robienie kupy? pierdzenie czy bekanie jest czyms czego nie da sie ukryc na dluzsza mete i nie powinno sie robic z tego wielkiego halo, ale na pewno nigdy nie pozwole zeby ktokolwiek mi wlazil do kibla bo to jest obrzydliwe. maz wiec co ja w tym kibelku robie ale nie znaczy ze ma na to patrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie sa stare panny po 30
Zgadzam sie z Laryss. Natura dodala nam fizjologie, ktora jest nieestetyczna i nalezy ja ukrywac. Zalatwianie sie w obecnosci innych jest nieestetyczne, gazy - to samo. Ja bym w zyciu przy mezu fasoli nie zjadla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×