Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co w tym złego

Co jest złego w fasolce?

Polecane posty

duomama - to chyba nie jest ciumkanie :P ciumkanie to postępująca infantylizacja dorosłych kobiet, które głownie sobie nawzajem opowiadają o fasolinkach, tempkach, pampkach, śluzikach itp itd Osobiscie nie znam mamy, ktorej by się nie zdarzyło zdrabniać do dziecka. Bo dziecko ma rączki i nóżki, idzie myć buzię a nie twarz itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do tego ciumkania
jestem nauczycielką i powiem wam tak: do dzieci trzeba mówić poprawną polszczyzną. Oczywiście mozna zdrobnić czasem jakieś słowa, ale bez przesady. Nie można natomiast mówić do dziecka w stylu: papu, brum brum (na auto) itd. tylko trzeba to nazywać :jedzenie, auto itd. Jesli będziemy się posługiwać wyrazami dźwiękonaśladowczymi, to niestety, ale moze się to dziecku utrwalić i potem będzie problem z normalną wymową. W ciągu mojej pracy miałam wiele razy styczność z 4-5 latkami, które mówiły własnie papu, brum brum, hau hau itp. Także drogie mamy, jesli nie chcecie za jakiś czas odwiedzać z dzieckiem logopedy, to mówcie do niego normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlpeiej mowic poprawnie
( nie capka, zabka, papu - jako wylaczne okreslenie jedzenia), ale tez nie zalowac milych zdrobnien dziecku, bo to mile. Natomiast gdy politycy, urzednicy w sytacjach oficjalnych mówia "pieniązki" - mnie odrzuca - czyzby to byla czulosc w stosunku do pieniedzy? bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże....mówię do mojego 9-cio tygodniowego dziecka "fasolka" !!! Co ja robię??? Przecież nie będzie w przyszłości mówić pełnymi zdaniami , bedzie zawsze z tyłu za rówieśnikami, bedzie wolniej się rozwijać i poprosi o "blankiecik" na poczcie...Co ja najlepszego zrobiłam? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały problem tej dyskusji polega na tym że nikt jeszcze nie stworzył definicji ciumkania.... chyba w większości jesteśmy zgodne że z dziecka po prostu nie należy robić idioty ale jeśli ktoś do dziecka mówi " daj mi rączkę" to nikt nie będzie się czepiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×