Szef dał mi 2 zł za mało - jak myslicie czy to był test?

Zatrudnił mnie za najniższą krajową. musiałam zrobic badania wstępne, bo tego wymagaja przepisy i przepisy reguluja to tak, że pracodawca musi opłacic te badania badania zrobiłam, dostałam fakturę na pracodawcę, ale sama wyłozyłam gotówkę pierwszego dnia pracy przy podpisaniu umowy (u księgowej) dałam mu fakturę popatrzył na fakturę spytał na głos ile to mówię 82,50zł dobrze jak wrócimy do firmy to ci wrócę wrócilismy on poszedł na godzinę przed końcem pracy wrócił spytał ile to ma być mówię 82,50zł masz (połozył kasę na ladę) biorę: położył 80,50 :-O mówią miało byc 82, 50 dołozył 2 zł Czy on mnie testował czy sie upomnę? czy co? głuchy czy ma sklerozę? :-P

Ja bym nie pracowała u kogos kto nie ma do mnie zaufania jako człowieka- bo juz na wstepie zakłada, że kradne To by było ponizej mojej godnosci! A jak ty masz sprawdzc czy on nie kradnie? połóz na jego lapotpie 50 zł.. jak wezmie to..:)

chyba nie zrozumiałaś ;-) miałam na mysli czy on testował mnie czy ja się upomnę o te dwa brakujące złote niby 2zł to mało, ale dla zarabiającego 1000zł na miesiąc to chyba więcej niż dla pracodawcy :-P on mi miał zwrócić te pieniądze na razie jeszcze chyba nie sprawdzał czy kradnę ...

to była opłata za badania medyczne wstępne - medycyna pracy ;-)

tym bardziej jeśli podałaś tylko szczątkowe informacje :o

opisałam dokładnie całą sytuację co więcej potrzebujesz wiedzieć?

zaden test, po prostu albo zle uslyszal albo zle policzyl nie przejmoj sie tym

"zle uslyszal---->> widział fakturę i trzy razy mu mówiłam :-O albo zle policzyl ----->> dał 80 w banknotach i 50 gr bilon - co tu można źle policzyć, żeby 2 zł zapomnieć? :-O nie przejmoj sie tym" --->> staram się ;-) Dzięki za opinię. :-)

zapewne pomyłka , jednak jeśli szf to wizauważył a ty nie zgłosisz- to zapewne test nie zdany, a następnym razem może pomyli się o 200zł ? ------------------------ www.free-lancer.pl

a co niby mam zgłosić?? chyba nie rozumiesz o czym jest ten topik :-O

dostała na wypłatę 900zlł o 100 za dużo szefowa na drugi dzien kazała sobie oddać ta 100 zł i ona oddała i i jak oddała to szefowa powiedziała ze już tu nie pracuje i jak to rozumieć

merkaba, myślę, że w opisanym przez ciebie przypadku szefowa i tak i tak miała zamiar zwolnić swoja pracownicę :-O tylko ja nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy wymyśłaja jakieś numery, jakby nie można normalnie człowiekowi wymówić i zwolnić :-P po co takie chamskie podchody?