Płaka czy się śmiać - Co zrobić? Problem z oddechem partneraa

No cóż, mój partner od jakiegoś czasu ma problem z okropnie nieświeżym oddechem. Często nawet jak umyje zęby to po godzinie już sączy mu się z buzi smoczy odór. Ma dwa gnijące zębiska. On wie, że ma z tym problem. Ale chyba nie wie, że ja mam dużo większy. Jesteśmy studentami, więc kasy (2000zł na leczenie 2 zębów - serioo aż tyle potrzeba) nie mamy. I co tu zrobić, mu jest przykro - więc choć czuje potrzebe żeby mu powiedzieć, że jego pocałunki ze słodkich stają się coraz bardziejjj porażające (w negatywnym znaczeniu). Łączcie się w bólu ze mną

Co mam zrobić :P żeby stać się posiadaczką 2000zł, lub jak wyrwać mu te przegniłe kły ( mam tylko kombinerki w domu ? POMOCY :P Łączcie się w bólu ze mną

na wyrwanie max500 zl

Na kasę chorych wyrywają za darmo,nawet za znieczulenie nie placisz

Kurcze i będzie łaził bez dwóch dwójek? Ten pomysł mu się nie spodoba. Ale mi się nie podoba ograniczanie pocałunków... Chyba będe zmuszona tańczyć na rurze w jakiejś spelunie, żeby mieć 2000zł i znów przekonać się jak to fajnie jest się całować... Hmm chociaż właściwie to on powinien rozwinąć swoją karierę chippendale i zarobić kase :P

Nie wiem prywaciarze się cenią. Był u dwóch i jeden i drugi mniej więcej tyle samo się wycenili. Może za te 2000 to i loda pan dentysta robi :P gratis

hmmm.no tak,jak wyrwać i wstawić to rzeczywiście już ina kasa....

Przejedź się prywatnie do dentysty w mniejszym miasteczku. Tam za leczenie zapłacisz max 200 od zęba.

to rzeczywiście max 2000zł. :D ale jak trzeba to trzeba