ktora z Was tez tak ma, ze ciagle ucieka od facetow?

co z tym robic? mam 21 lat i jak do tej pory nie ucieklam od 3 zainteresownaych mna facetow, ale i tak nic z tego nie wychodzilo. od reszty zwiewalam gdzie pieprz rosnie, szlam na 1 spokanie,a pozniej az odczuwalm niemal fizyczny bol, zeby mi w koncu dali spokoj:O a glebi duszy chce kogos miec. przejdzie mi kiedys?:O tak ogolnie, to jestem normalna:P

Też tak miałam, w końcu zmusiłam się do związku - to było brutalne, ale od czasu tamtej akcji już mi przeszło . Z tamtym się rozstałam, poznałam męża :-) Nie jesteś nienormalna :-)

wlansie ja tez mam taki plan, zeby siezmusic, tak na chama. moze cospoczuje, moze sie chcoiaz otworze na facetow itp.? juz nie moge sie doczekac, kiedy znow ktossie nawinie, zebym mogla w koncu sprobowac:D:D

Mam identycznie.. i jestem w Twoim wieku :P

No mi pomogło :-)

krolewna niepewna-->fajnie, razem razniej ;) tytytyt--> a powiedz mi, jestes pewna siebie, czy raczej wtedy bylas pewna siebie, bo mi sie czasami wydaje, ze to sie laczy z moja nniesmialoscia i niewiara w siebie. a jak dlugo bylas z tamtym? jak sie czulas w tym wszystkim? podobal Ci sie? lubilas go chcoiaz?:P

widocznie nie jestes gotowa emocjonalnie na zwiazek tez tak mialam,a teraz facetow ponad miare;)

Ruda rosjanka jest ruda farbowana?

a czego sie najbardziej boisz? ja w sumie mam jakis ideal (nie chodzi o wyglada raczej o charaktre chcialabym byc z kims z kim moglabym pogadac o wszystkim ;) i dlatego, odrzucam kandydatow, bo zyje dalej w nierealnym swiecie swoich idealow;/ a jestes dziewica?

a czego sie najbardziej boisz? ja w sumie mam jakis ideal (nie chodzi o wyglada raczej o charaktre chcialabym byc z kims z kim moglabym pogadac o wszystkim ;) i dlatego, odrzucam kandydatow, bo zyje dalej w nierealnym swiecie swoich idealow;/ a jestes dziewica?

tak, jestem rarbowana, ale wlasciwie, to juz nie jestem ruda. z jednej strony nic na sile, lecz drugiej moze to lek przed nieznanym, nie moge w nieskonczonosc uciekac, musze sie przelamac, by chcoiaz zobaczyc, czy rzeczywiscie jesczze nie teraz, czy to jakas obawa, ktora minie, wraz z wejsciem w zwiazek:) ja sie boje, ze nie sprostam czyims wymaganiom, ze bede dla kogos za nudna, ze na poczatkumna oczarowany, pozniej dojdzie do wniosku,ze jestem lewa:P i, ze po prostu rzuci, co utwierdziloby mnie w przekonaniu, ze nie jestem dosc dobra.ogolnie staram sie zmienic swoj sposob mysleniao soebie, bo dzialam autodestrukcyjnie. jestem dziewica.

ruda rosjanka jesteś z Rosji?

boję się przywiązać, bo już okłamywanie siebie , że dobrze mi samej stało się żałosne, chce być komuś potrzebna

to tez, boje sie ze nie sprostam czyims wymaganiom. a pozatym, nie chce przelotnego zwiazku, chcialabym czegos na dluzej, a mysle ze zycie studenckie nie sprzyja temu, tez jestem dziewica i nie chce kogos na chwile

agnet-->no wlasnie, czuc siekochana, to pewnie super sprawa, dodatkowo ta wiez(prawdziwa wiez) miedzy dwojgiem ludzi, ktorzy naprawde cos do siebie czuja, ktorzy chca ze soba spedzac czas, wyglupiac,chodzic na koncerty, podrozowac itd. jest taka zajebista, ze ktos z Toba czuje sie najlepiej, a Ty z nim...ach:) nie wiem, moze tak wcale nie jest? chyba idealizuje. nie jestem rosjanka:)

zmus sie do mnie ruda rosjanka,ja chetnie cie przygarne i wylecze z Twojej choroby:)