Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doradzcie mipomocy

prosze o rade... znudzilam mu sie...

Polecane posty

Gość Liilyy w ...
Oj bo Oni najczęściej robią po swojemu, mój za to chce zawsze robić to co ja, to też wkurza... wiesz taka cipła kluseczka co to nie ma swojego zdania... tak zle a tak niedobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XH
CHCIALAM ZAUWAZYC JEDNO.... dziewczyna napisala na poczatku ze jest zazdrosna o to, ze facet usmiecha sie do innych, oglada sie za nimi a poprzednia laske zdradzal az milo... Ja mam inne wnioski - dziewczyno nie musisz isc do psychologa, bo masz podstawy do tej zazdrosci a on wykorzystuje twoje zaangazowanie i tyle.Tacy faceci sie nie zmieniaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
no i teraz jedna pisze tak a druga tak... pojde do tego psychologa i sprobuje wziasc jego ale i postaram wyluzowac troche z zazdrosia ale tylko wtedy gdy jest przy mnie i mam go na oku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
jak ja mam sie zmienic to i niech on sie tez zmienia!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolopopa
ja widzę, że facet dusi się w tej zazdrości. Słuchaj, nic dziwnego iść z kolegami na piwo, albo na jakiś typowo męski wieczór. Nie można wszystkiego robić z ukochaną kobietą. Wiem jak się czuje twój facet, bo sama mam fajnego kolegę, którego dziewczyna krótko na smyczy i wiem jak on się z tym czuje, czasami po prostu mu nerwy puszczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
ale czego to jest tylko moja wina... on jest swiety?? nie wydaje mi sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kant dupy ma racje....
..DOBRE...!:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liily w ...
no i co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
hej laski...mialam sie wczoraj odezwac ale nie mialam jak.. chyba to jakos bedzie...rozmowa wczoraj byla i mial mi dac dzisiaj odpowiedz czy bedziemy razem czy nie...byl na chwile powiedzial ze narazie tak...okaze sie czy zmienie swoje zachowanie z zazdroscia czy nie...dzisiaj wychodzi z kolegami a ja tez sie juz umowilam i nie mialam nic przeciwko...powoli powoli i moze sie uda...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam Twoja historie
wydajesz sie zdesperowana, ciagle powtarzasz ze sie boisz, tylko powiedz czego sie boisz??? ze sobie nie poradzisz? ze bedziesz sama do konca zycia? ze nie dasz rady? wydaje mi sie ze przydalaby Ci sie przerwa, czas, ktory pozwoli Ci sie zastanowic czy tak naprawde warto z tym czlowiekiem byc? w tym czasie przemysl sobie jak wygladaloby Twoje zycie bez niego, co bys zrobila, zmienila w swoim zyciu, nie zastanawiaj sie co u niego, ani tez nie dzwon nie pisz, wiem ze to trudne, bylam w podobnej sytuacji chorobliwa zazdrosc itp ja juz nie jestem z tym chlopakiem i jestem zadowolona z tego, oboje sie meczylismy przez 4 lata, o maly wlos a bysmy wzieli slub, no a teraz juz wiem co to jest milosc i jestem w koncu szczesliwa nie jestem chorobliwie zazdrosna i jest super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
dzieki za rade... moze i masz racje... postanowilam ze sprobuje ostatni raz.... sprobuje sie zmienic ale nie tylko ja on tez musi...jesli nie to nie bedzie nic z tego bo po co mamy sie oboje meczyc... cala noc nie przespalam tylko myslalam i tak postanowilam... zobaczymy co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
a to co napisalas to trafilas w 10... tak dokladnie tego sie boje... tego wszystkiego co napisalas... i dlatego nie chce tego konczyc..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liilyy w ...
A co On mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam Twoja historie
to zycze powodzenia i trzymam za Was kciuki, jesli tylko oboje bedziecie chcieli to na pewno sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
wczoraj powiedzial ze to nie tak ze mu sie znudzilam tylko chodzi o to ze on juz nie moze wytrzymac z ta moja zazdroscia ze przez to sie caly czas klocimy ale to jak zwykle zwala na mnie ze to wszystko moja wina...powiedzial ze kocha ale... i zastanawia mnie to ale... wiecej nic takiego nie powiedzial tylko ze nie lubi rozmawiac na te tematy... powiedzialam zeby sie zastanowil czy chce byc ze mna czy nie... i dzisiaj spytalam i powiedzial ze troche myslal i ze narazie chyba tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy facet przekona kobiete do siebie, to nie bedzie zazdrosna. Rozstań sie z nim , niech poczuje strate i poszukaj kogos kto Cie pokocha. Takie zycie to makabra. Tak Cie traktuje bo mu na Tobie kompletnie nie zależy. Wiem cos o tym. facet gdy kocha nigdy tak nie traktuje kobiety. Jestes młoda i bezdzietna to sie nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
a ja masle ze jednak zalezy bo czesto to jednak pokazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, facet jesli mu zalezy na kobiecie i ja kocha to publicznie nie robi świństw , typu komplementowanie bab w np.Twoim towarzystwie, Usługiwanie im itp. Wiem cos o tym, nigdy w swoim juz starym obecnie zyciu nie natrafiłam na faceta który mnie pokochał, ale licze na nastęopne zycie, moze otzrymam od Boga jakiegos fajnego męża hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam Twoja historie
jestes od niego zalezna finansowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bynajmniej licze , ż esa jednak kolejne zycia i mam zamiar w nastepnym zyciu byc szczęsliwa. Ale mam marzenia co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam Twoja historie
plumcia marzenia nic nie kosztuja:) ja marze ze bedzie tak zawsze cudnie jak teraz heeeeeee tez malo realne marzenie, za 4 lata moge miec podobny problem no ale coz takie to zycie brutalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
kazdy je ma;) a czy jestem od niego zalezna finansowo? nie. to juz niestety jest taki typ... no zobaczymy jak sie ulozy... tylko ze dzisiaj ani razu sie nie odezwal... rano sie widzielismy na chwile i tyle.. cisza...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam Twoja historie
prosze Cie zachowaj resztki godnosci i tez nie pisz nie dzwon do niego tym bardziej ze on sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
po co Ci faceci sa na swiecie?? po to abysmy cierpialy tylko przez nich??!! i widzicie takie to moje zycie... napisalam mu smsa godz temu ale sie nie odzywa...ja tez nie bede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mipomocy
powiedzcie mi jeszcze jak myslicie co on mial na mysli mowiac "kocham ale..." ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam Twoja historie
posluchaj mnie dziewczyno, jak masz mozliwosc zmien srodowisko na jakis czas, sprobuj sie zdystansowac, nie panikuj, nic nie zmienisz tym, jak tego slucham to przypomina mi sie moje zycie, chcialabym zebys zrozumiala jedna rzecz, o ktorej ja nie myslalam i to bylo glowna przyczyna moich problemow wtedy- TY JESTES NAJWAZNIEJSZA , POZNIEJ JEST ON, ZASTANOW SIE CO JEST DOBRE DLA CIEBIE, a co do tych jego slow - kocham ale.... to takie zabezpieczenie, ktore trzyma Cie przy nim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×