Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZrytyBeret

Jak walczyć z egoizmem?

Polecane posty

Gość ZrytyBeret

Zdiagnozowałam swój problem i jest nim egoizm. Jestem rozhisteryzowaną egocentryczką i nie umiem tego zmienić mimo wielu prób. Pierwszy facet mnie rzucił mówiąc, że tylko on starał się o ten związek, więcej dawał niż dostawał, za dużo go to kosztowało. Wszystkim naopowiadałam, że był dupkiem, który zaliczał wszystko co się ruszało. Później związałam się z innym facetem. Wytrzymał ze mną 3 miesiące. Zrobiłam mu kilkadziesiąt awantur o przeróżne bzdury. Płacze, krzyczę, klnę aż dopnę swego. Zdaniem niektórych nie potrafię dać nic w zamian. Ciężko mi się z kimś zaprzyjaźnić, bo moje problemy przewyższają problemy innych, zawsze czuje się lepsza, mądrzejsza, ładniejsza. Tyle, że nic moim postępowaniem nie zyskuje, a jedynie tracę. Dostrzegłam to jak przepłakałam kolejną, najboleśniejszą stratę. Jak walczyć z egoizmem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZrytyBeret
Nie wiem jak to odbywa się w Twoim życiu, ale moje problemy nie ujawniają się w ludzkich postaciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piciakicia
zycie cie nuczy i spuscisz z tonu, hm,juz zaczelo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZrytyBeret
Nie uczę się na błędach. Pamiętam o tym, że moja skłonność do awantur, fochów i stawiania wszystkim wymagań jest zła do momentu aż zapragnę czegoś. Najgorsze jest to, że to działa. Wiem, że w większości przypadków, w ogromnej większości przypadków jeśli zrobię z siebie pokrzywdzoną sierotę, zacznę rozpaczać lub histeryzować to dostanę to co chce. Sprawdzało się to w związkach, w koleżeństwie, w domu rodzinnym, a teraz działa nawet w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow ow ow
idź do psychologa/psychiatry... nie mówię tego, żeby Ci "dowalić". Po prostu wygląda na to, że masz sporo problemów/ostro zrąbaną psychikę-- sama się nie zmienisz, nawet z pomocą będzie to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×