Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odzwierciedleniepogody

POWIEDZIAL, ZE NIE KOCHA...

Polecane posty

Gość odzwierciedleniepogody
nie chce szukac nikogo poki kocham Jego... wiem,ze to ze rozstalismy sie zanczy,ze nie bylismy sobie pisani..wiem,ze ktos na mnie czeka... boli mnie tylko ze bylo tyle planow,obietnic...we wszystko wierzylam... mialam nadzieje , mialam po co i dla kogo zyc... nie wyobrazam sobie,ze nie ma Go juz dla mnie,nie ma Nas...nie bedzie spacerow,rozmow, wspolnych imprez... nie bedzie Nas ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laka
Ja też mam za sobą 3 letni związek, tylko w nim to akurat ja skończylam, bo przestałam kochać.. narazie to zrozumiałe, ze nikogo innego nie chcesz, ze tylko widzisz jego... ale zobaczysz, odmieni Ci się, wszystko w swoim czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna pogodynka
tez musze sie wlasnie z tym pogodzic... od dwoch dni nie ma nas... cierpie... ale nic nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
jej dziewczyny :( czuje sie coraz gorzej :( ... za oknem leje,ja siedze i placze... On jest na gg i brakuje mi migajacej koperty z Jego imieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laka
to wyjdz z gg i nie patrz na to, co nie podkusi i nie zagadasz, przede wszystkim nie słuchaj smętów, włącz sobie może jakąś komedię, rozerwij się jakoś, to lepiej się poczujesz : -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna pogodynka
oj kochane ja mam tak samo.... i tez czekam az sie odezwie choc wiem ze na darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laka
Trzeba wierzyć, bo być może się odezwie.. jeśli mu zależy... ale też nie ma co się zatracać w takich nadziejach pustych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
ale jesli powiedzial,ze nie kocha na tyle zeby cokolwiek naprawiac. :( ? sa szanse ze za jakis czas zobaczy,ze mu mnie brakuje i wcale nie jest mu beze mnie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
latwo powiedzieć, ale musisz jakoś stanąć na nogi, nie tylko dla niego, ale glownie dla samej siebie! zadbaj o sieibe, wyjdz z domu jesli masz ochote. facetom na slowa nigdy sie do konca nie wierzy, mnie zostawil po dwoch latach i dwa dni wczesniej mowil ze kocha:) wiec.. nie ma co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrin
wolalabym taka jasna sytuacje, niz moja, mowi ze wszystko jest dobrze a ja czuje ze sie oddalil i jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
mi tez mowil,ze jest dobrze..przedwczoraj zapewnial ze mnie kocha,ze nie jestem mu obojetna... a wczoraj cos takiego :( tez nie wiedzialam co jest grane... mam nadzieje,ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie igraj ze mną
Mi też kiedyś mój chlopak powiedzial że już mnie nie kocha. Jednak nastepnego dnia już rano u mnie był...ze ma ciezki okres, ze jednak kocha, ale sie pogubił bardzo...nie w uczuciach ale sam ze sobą. daj mu czas.może jak zateskni to wróci.tylko od ciebie zalezy czy będziesz chciala zyc z kimś takim, kto powiedział, że cię już nie kocha. moze nie rób sobie jakis wiekszych nadziei, ale poczekaj, daj mu czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie igraj ze mną
Mi też kiedyś mój chlopak powiedzial że już mnie nie kocha. Jednak nastepnego dnia już rano u mnie był...ze ma ciezki okres, ze jednak kocha, ale sie pogubił bardzo...nie w uczuciach ale sam ze sobą. daj mu czas.może jak zateskni to wróci.tylko od ciebie zalezy czy będziesz chciala zyc z kimś takim, kto powiedział, że cię już nie kocha. moze nie rób sobie jakis wiekszych nadziei, ale poczekaj, daj mu czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
nie igraj ze mna - podbudowalas mnie troszke...ja tez licze na to,ze tak bedzie...wiem,ze nie tak szybko ale mam nadzieje ,ze wkrotce..nie zyje tą nadzieją, ale chcialabym...:( wiem,ze zgodzilabym sie wrocic do Niego bo kocham Go nad zycie...z Nim wiazalam wszystkie plany na przyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie igraj ze mna
ale pamietaj zeby odrazu do niego nie wracac jak cos.niech poczuje sie troche niepewnie.daj mu nauczke za to co powiedział.niech wie ze sytuacja drugi raz nie moze miec miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
wiem...jezeli w ogole bedzie chcial wrocic to napewno tak zrobie...nie dam soba pomiatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
napisze dziewczyny jeszcze swoje historie :( ...pomaga mi to ... :( wiem,ze nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem Ci moja
mi facet powiedzial ze odchodzi przez telefon a potem poprawil smsem. Wieczorem. A jeszcze rano tak bardzo mnie kochal :D Oczywiescie ze mnie to zabolalo ale nic, staralam sie byc twarda. Po jakims czasie sie odezwal, nie chcialam go. Minal dalszy czas, a dokladniej kilka miesiecy. Poznalam kogos innego i nie zaluje. A najlepsze jest to ze tamten znow mi ckliwie pisze ze te kilka miesiecy temu popelnil b;ad, ze kocha i zyc beze mnie nie moze. Nie odpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
chcialabym kiedys moc powiedziec to samo...ze to on za mna latał a ja mialam go gdzies...narazie wiem,ze nie potrafilabym sie zwiazac z nikim innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon123
moge Cie zapewnic ze nawet jesli wroci do Ciebie z podkulonym ogonem i bedziecie znowu razem to Ty zawsze bedziesz miala zal i po jakims czasie to Ty przestaniesz kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiczny karp
Gdy mi facet powiedział coś takiego, to odwróciłam się na pięcie i więcej do niego się nie odezwałam. Było trudno, ale dało radę. Autorko, musisz wziąć się w garść, choć na początku bardzo trudno, to z każdym dniem będzie trochę łatwiej. Nie łaś się i nie proś go o nic. Taki ktoś nie jest ci wcale potrzebny. Usuń z listy gg. W swoim czasie znajdzie się ktoś, kto cię pokocha. Bądź silna i trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjmij do wiadomosci
Na pewno na poczatku jest to trudno ale im szybciej to do Ciebie dotrze tym szybciej bedziesz mogla zaczac od nowa i znalezc sobie mezczyzne, ktory rowniez Ciebie pokocha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
serce mi peka...druga nieprzespana noc...mroczki przed oczami.. :( czemu On mi to zrobił.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
przepraszam,ze sie tak zale :( ale jets mi tak zle...chcialabym wiedziec,czy on mnie ejszcze chociaz troszke kocha..moze mu sie pomieszalo :(...?moze odpocznie troche i uswiadomi sobie,ze kocha mnie ... jesze tydzien temu mowil,ze jest ze mna najszczesliwszy na swiecie,ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
:( :( :( za oknem dalej pada..siedze sama i mysle...wiem,jestem załosna :( dlaczego to tak boli?dlaczego On mnie nie kocha...?oddalabym za Niego zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula...
witam. słońce,te pisanie tutaj będzie chyba dla Ciebie dobra formą terapii:) za jakiś czas będziesz się z tego śmiała:) jak sobie przypomne to ile razy mówiłam,ze sie nie odkocham i ile razy serducho bolało,to az mi słabo:P tyle facetów na świecie,że znajdziesz na pewno jeszcze jakiegoś wyjatkowego osobnika. musisz być silna!podnieśc głowe i isc dalej. bo faceci nie są warci tego lamentu:)był jakis bedzie nastepny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
wiem,ze kiedys bedzie... :( ale jeszcze dlugo nie bede gotowa... po raz pierwszy kochałam...kocham nadal :( nie wyobrazam sobie nikogo innego przy mnie :( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenaaaa________
Byłam z chłopakiem jakiś rok. Było fajnie, myślałam że mnie kocha. Pewnego razu (to była zima) przestał się do mnie odzywać. Mijał tydzień, dwa. Odchodziłam od zmysłów. Jakby zapadł sie pod ziemię. Miał dac znać od razu jak wróci ode mnie do domu(mieszkalismy jakieś 20 km od siebie) a ty cisza...ok tel. mu się rozładował, nie ma nic na koncie, itd. po dwóch dniach miałam już schizy, mysłam że cos mu się stało. Było bardzo zimno. Tyle sie teraz słyszy, że kogoś napadli... dzwoniłam jak głupia do niego, do jego kolegów. Wszyscy mnie zbywali, wyłączli tel. Miałam dosyć. Po 3-4 tygodniach napisał wieczorem: Gniewasz się Misiu? Myslałam, że go zabiję... nie mogłam uwierzyć w to jak mnie potraktował. Olał mnie i tyle. Nie miałam siły i ochoty z nim rozmawiać. Spotkał się ze mną na drugi dzień, jakby nigdy nic. Nie robiłam mu awantur, tylko spytałam dlaczego tak długo sie nie odzywał, co się z nim działo. a on na to: Tylko winny musi się tłumaczyć. Nie mielismy juz o czym rozmawiać. Zerwałam z nim i tego nie żałuję. To był taki palant...Jestem teraz z facetem, który na prawde mnie kocha. Nie żałuję togo co było. dziewczyny pamietajcie, na jednym facecie zycie sie nie kończy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzwierciedleniepogody
wiem,ze za rok , 2 bedzie juz lepiej... ale nigdy o NIm nie zapomne,o wspolnych chwilach i planach... nie bede w stanie nikomu uwierzyc w obietnice ... w miłość :( mimo,ze tak mnei zranił to kocham Go nad zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenaaa____
wiem, że jest Ci teraz ciężko, ale zobaczysz, będzie lepiej. Jeżeli tak Cie potraktował widocznie nie zasługuje na Ciebie. Nie możesz teraz się mazać, wyjdz do ludzi, zrób cos ze sobą. Może zmiana fryzury poprawi Ci humor. Nie możesz liczyć, że wroci do Ciebie, bo możesz się zawieść i będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×