Studia w UK

Hej:) Chodzę do pierwszej klasy liceum, pochodzę z Kołobrzegu, moja szkoła należy do najbardziej renomowanych w województwie. Jestem na profilu lingwistycznym, ale bardzo zalezy mi, aby w przyszłości studiować psychologię, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii lub Niemczech. Przeszukałam już tysiące stron na ten temat, ale niestety ciągle podawane są tam informacje sprzeczne, bądz w ogóle dla mnie niezrozumiałe. Przechodząc do sedna: wie ktoś może czy muszę zdawać biologię na maturze? Bo nie mam jej w ogóle w 3 klasie i może być problem. Najbardziej odpowiadałoby mi zdawanie rozszerzonej historii, którą wręcz kocham, ale z tego co zauważyłam to matura z historii w UK na nic się nie zdaje...:( I jeszcze sprawa języka. Chociaż jestem w klasie lingwistycznej, nie mam angielskiego. Oczywiście za rok zapiszę się do szkoły językowej, tylko tu rodzi się pytanie, czy musi to być certyfikat, czy zwykły kurs? Jestem osobą ambitną, zawsze mam średnią powyżej 5. Z nauką angielskiego też nie będzie problemu, co prawda miałam go tylko w podstawówce, ale normalnie dogadywałąm się po angielsku, będąc w Finlandii. Jestem typową lingwistką, więc nauka naprwdę nie sprawia mi żadnego problemu. Dlatego bardzo proszę o rzetelną informację, poradę i z góry dziękuje:)

Kochani proszę odpiszcie. Przecież tyle ludzi z tego forum studiuje za granicą...

psychologia, gdzie ty potem prace znajdziesz?

Psychologia jest bardzo ciekawym kierunkiem, a pracę można dostać właściwie wszędzie. Najbardziej chciałabym iśc w stronę psychoterapii, ewentualnie psychologii klinicznej lub biznesu. Najważniejsze żeby w życiu zajmować się tym, co człowieka naprawdę interesuje. Więc może znajdzie się ktoś, kto udzieli kilku informacji?

Zalezy jaki uniwersytet, wiekszosc chce psychologie, wszyscy moi znajomi, ktorzy stuiuja psychologie w UK zdawali ja na maturze. Ewentualnie socjologia ale takiego przedmiotu rowniez nie ma w polsce. W takim wypadku biologia jest KONIECZNA a z anglieskim bedzie problem musisz miec certyfikat CPE najwyzszy inaczej cie nie przyjma chyba ze masz anglojezyczna mature. jakies dodatkowe pytania to moge odpowiedziec.

Aaa, dziękuję Ci bardzo:) Czyli oni nie uznają naszej matury z historii? Myślisz, że dobrze zdana podstwa z biologii wystarczy (90%) czy będę musiała kuć rozszerzoną. Myślę, że z certyfikatem nie powinno być problemu. W moimj mieście są 2 szkoły językowe. Tylko nie wiem za bardzo na czym to polega. Będę musiała poszukać kilku informacji, bo z samym językiem problemu nie będzie na pewno, jestem typową lingwistką i języki naprawdę bardzo szybko wchodzą mi do głowy. PS Jestem bardzo ambitna i od razu pomyślałam o Oxfordzie albo Cambridge, ale jeżeli się tam nie dostanę, to poszukam czegoś w Niemczech, podobno tam respektują polską maturę z historii. Jeszcze raz duże dzięki :) Byłoby miło jakbyś napisała coś więcej nt. studiów albo ogólnie życia za granicą...

Okej, nie chce cie wysmiewac, ale Oxford i Cambridge to sobie chyba musisz podarowac. Nie masz pojecia ile trzeba zeby sie tam dostac. W Anglii jest mnostwo swietnych uniwersytetow, najlepszych w Europie, UK nie konczy sie i nie zaczyna na Oxbridge. Tak mysle ze ''musisz kuc'' rozszerzenie ja sie tutaj nie spotkalam z wymogami historii na maturze dla przyszlych psychologow. Certyfikat - placisz ok 700 zl i idziesz na egzamin, gdzie mozesz uzyskac kategorie A, B C D lub E z czego dwie ostatnie nie zdaja. Jest to kilka egzaminow sprawdzajacych pisanie, rozumienie tekstu, use of english, mowienie itp, trwa ok 4 dni. studia kosztuja srednio 3200 funtow za rok. to jest ok 15 tys zlotych. ksiazki - moje na pierwszym roku kosztowaly 180 funtow, potem coraz drozej. akademik roznie, ale ja nie mieszkalam, bo mnie nie interesowalo nigdy mieszkanie na kupie i ogladanie tych samych mord codziennie i w domu i na uczelni:)

Hej:) Dzięki za odp. Czemu sugerujesz, że mogłabym się nie dostać? Zawsze mam najwyższą średnią, wygrywam różne konkursy( w tym ogólnopolskie). Mi nie chodzi o ich wymagania dotyczące osiągnięć, ale o te potrzebne do rekrutacji. Z pieniędzmi nie będzie problemu:) Długo już mieszkasz w UK? Na jakim studiujesz uniwersytecie? Ostatnio doszły mnie słuchy, że jakaś dziewczyna z mojej szkoły, podobno świetna uczennica a w dodatku mówiła idealnie po angielsku, starała się dostać do Oxfordu na prawo. Była laureatką różnych ogólnopolskich konkursów z angielskiego, a jednak nie przyjęli jej właśnie z powodu języka! Wiesz może jak to możliwe? Z tego, co myślę, wydaje mi się, że ona mówiła z akcentem amerykańskim, więc tu rodzi się kolejne pytanie: czy mówienie z akcentem amerykańskim jest aź takim strasznym przewiniem, ze może zaważyć o przyjęciu, bądż też nieprzyjęciu do szkoły ? Z góry dzięki za odp. Jesteś kochana:)

po pierwsze pamietaj ze za studia w anglii musisz placic w szkocji sa bezplatne - przynajmniej do poziomu licencjata a pozniej to zalezy od kierunku. po drugie najlepiej zrobic certyfikat IELTS to jest wlasnie to co potrzebujesz zeby studiowac - zalezy od kierunku ale minimum to 6.0 a na niektore nawet i wyzej ale wszyscy moi znajomi ktorzy szli na studia w szkocji od pierwszego roku nie musieli tego zdawac. Co innego w sytuacji jakiej ja bylam - szlam od razu na ostatni rok bo zaliczyli mi studia z polski wiec poprosili mnie zebym zdala ten egzamin. Ale nie jest trudny wiec spokojnie powinnac zdobyc wymagana ilosc punktow tylko koniecznie zapisz sie wczesniej na kurs przygotowawczy bo oni zwracaja uwage na specyficzne slownictwo i akademicki jezyk.

nie ma tu nic do rzeczy - poprostu za slabo znala angielski i tyle. Tobie tez sie wydaje ze ze w 2 lata nauczysz sie perfekt jezyka? i to w polsce? co innego jak sie uczysz w uk bo tu masz anglojezycznego nauczyciela i inaczej nauka wyglada niz w polsce - ja uczylam sie ok 5 lat zanim przyjechalam do uk a i tak okazalo sie ze nie rozumiem co do mnie mowia bo szkoci maja specyficzny akcent.

czy mówienie z akcentem amerykańskim jest aź takim strasznym przewiniem, ze może zaważyć o przyjęciu, bądż też nieprzyjęciu do szkoły ? no chyba zartujesz, rasizm i dyskryminacja? no pewnie, ale nie tak otwarcie. idiotyczne pytanie twoja kolezanka wygrywala ogolnopolskie konkursy bo sa tacy ludzie ze nawet jezyk do konkursu potrafia zakuc, ale poslugiwac sie nim nie potrafia. poza tym mowilam ci, ty masz polska mature wiec nawet jak mowisz dobrze, to musisz miec zdany CPE inaczej cie nie przyjma ty myslisz ze oni maja czas na weryfikacje angielskiego kazdego studenta? Nie spotkalam sie jeszcze z zadna osoba ktora bylaby pewna ze nie bedzie miala problemu z rekrutacja na Oxbridge wiec nie nastawiaj sie za bardzo, zwlaszcza ze jakbys przeszla ich rekrutacje i dobrnela do ostatniego etapu - interview to oni beda probowali cie na nim zlamac i z takim nastawieniem jakie masz teraz, to zlamia cie w ciagu 5 min. ja do UK przyjechalam do liceum, w wieku 16 lat, odrazu po gimnazjum.