Nie szukam męża

Skończyłam 35 lat, żaden związek mi nie wyszedł, skupiłam sie na pracy, nie czuję że to było moim prirytetem ale tak sie ułozyło że nie spotkałam nikogo z kim chciałabym iśc razem przez zycie a Ci którzy spotkali mnie nie byli zainteresowani iśc ze mną przez życie mam fajna pracę i psa...i kupe wolnego czasu i czasem podły nastrój z powodu samotności.. ale nie szukam desperacko faceta... ma ktoś tak jeszcze??

jesli to da ci szczescie to tak sobie tlumacz

Tak. Ja mam podobnie. Generalnie wszyscy moi byli byli zachwyceni związkami ze mną, kochali mnie i w ogóle, ale mnie to męczyło. Ja po prostu muszę być wolna. Czasem pojawiają się wątpliwości, bo może chciałabym mieć dziecko, ale potem myślę sobie: faceta można zostawić, a dziecka nie i rezygnuję z idei. Kiedy jestem sama mam więcej chęci do życia, więcej czasu, więcej czerpię radości ze spotkać z ludźmi. Nie wiem dlaczego tak, jest ale jest. Nie martw się stara dupo (ha ha ha, przepraszam, ale to boski podpis, a sama tez o sobie tak mówię) ale ja po prostu uważam, że jesteśmy wszyscy tacy sami. I nie powinno się wszystkich na siłę wciskać w takie same foremki, bo to nie działa.

jasne........ szczesliwe!!! ha ha ha ojj

wyobraźni nie starczyło na mądrzejszy komentarz, czy idea szczęścia jest ci po prostu obca i musisz wyśmiewać cudze sposoby?

Kazdy jest kowalem własnego losu. Ja was dziewczyny nie potępiam. Fajnie, że nie robicie nic na siłe. Każdy człowiek potrzebuje czegoś innego, by czuć się spełnionym. Super, że macie pasje. Tak trzymać.

cześć Stare dupy! jak tak poczytałam forum, to wcale samotne nie są bardziej nieszczęśliwe od mężatek, więc to chyba nie od tego zależy nawet nie chyba:D

[ [zgłoś do usunięcia] ghbhrtrter jasne........ szczesliwe!!! ha ha ha ojj] nie wazne czy by pil czy by bil wazne by byl !

jak się na patrze na związki to nie smuce się, że nie mam faceta. Zakochanie fajny sex po jakis 2 latach przemija i zostaja tylko problemy uzeranie.

moze jednak szukasz przyjazni erotycznej?

A dokładnie to kiedy się urodziłaś?

mam 34 lata-14 to letnia corke,dwa nie udane zwiazki;-) nigdy nie chcialam byc mezatka-teraz poszlam do szkoly(zamiast kolejnego zwiazku);-) uwazam,ze to mi wyjdzie na dobre;-) i oczywiscie,jak ogladam lzawy ,romantyczny film-to czuje,,tesknote''ale tylko na chwilke;-) bo nie ma gwarancji,ze bedac z tym ,,wymarzonym''nie poczujemy ,,tesknoty''za czyms innym;-) a ,,wymarzony''-moze sie kiedys trafi ;-)

narzekacie na brak mężczyzny ale nie chcecie z nikim być jednocześnie. Czy wy jesteście normalne?

gdzie autorka tematu? rok 2018 jest

cel NWO osiągnięty, nasrali polkom do łba i się nie mnożą, teraz tak w Afryce i Azji trzeba i gitara

itak mamy przeludnienie na planecie.

przeludnienie jest w azji i afryce, reszta świata jest pusta, ziemi jest od groma