Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupie pytanie

10latka znow moczy lozko

Polecane posty

Gość glupie pytanie

Sama nie wiem co z tym problemem zrobic. Zaczelo sie jakos na poczatku roku. Najpierw myslalam, ze moze sie gdzies zaziebila, przemoczyla i zaraz samo przejdzie. Po dwoch miesiacach zaprowadzilam do lekarza rodzinnego, potem do nefrologa i urologa az w koncu do psychologa dzieciecego. Lekarze nie umieja wyjasnic co sie stalo. Psycholog tez sie zadnej traumy w zyciu dziecka nie dopatrzyl. Jestesmy normalna rodzina, nie ma wiekszych klotni czy sprzeczek, corka nie ma problemow w szkole, ma kolezanki i kolegow. W domu tez sie nic nie dzieje ... Niestety tydzien temu zmienilismy jej lozko bo staro doslownie przesmierdlo. Corka nie zgadza sie na zadne zabezpierczenie lozka - cerate ani tym bardziej na pieluchy. Przez ostatni tydzien od zakupu lozka musze jej ta pieluche zakladac doslownie sila bo nie mam ochoty kupowac kolejnego lozka za pol roku. Wieczorem jest zawsze minimum godzina placzu, wycia i histerii az w koncu wykonczona da sobie zalozyc. Wiem ze to nie jest przyjemne ale co poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....rosne
bez przyczyny nic sie ne dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj jej spokój
i przez to nigdy nie przestanie się moczyć, daj jej spokój z pieluchami !!! kup takie przescieradło frotte nieprzemakalne, wygląda jak normalne i nie pozna, że to zabezpieczenie ok 120 zł kosztuje musisz ją budzić w nocy na siku, nie masz wyjscia, na zmiane z męzem budźcie ją co 3 h i niech idzie do łazienki ewentualnie kup materac dmuchany i niech spi na nim na podlodze, ale zadnych pieluch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połóż jej ceratę
pod prześcieradło - nie musi nawet wiedzieć. Po za tym takie rzeczy nie biorą sie z niczego. Możliwe że to strach przed szkołą - może o czymś Ci nie mówi. Pogadaj z wychowawczynią i niech dyskretnie ją poobserwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka moje siostry
miała podobnie I jej zdazało sie tez sikac w dzien Szereg badan testów wykazało jakies schorzenie Dziewczynka dostała leki i musi je brac juz zawsze ale problem minął i od kilkunastu misiecy jest spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie pytanie
Przeciez pisze, ze bylam u wszystkich mozliwych lekarzy i niemozliwych, bylismy u homeopaty i bionergoterapeuty. Nikt nie mowe nic znalezc, corka jest zdrowa a i nic sie w jej zyciu nie wydarzylo ani przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Zaczelo sie mniej wiecej w styczniu, pewnego dnia obudzila sie w mokrym lozku. Wiem, ze to sie nie dzieje przypadkiem ... ale nie mam pojecia co sie moglo wtedy wydarzyc. Mam szczesliwa i kochajaca sie rodzine, nie rozwodzimy sie z mezem, nawet sie jakos specjamnie nie klocimy, wiadomo czasem zdarzy sie jakas sprzeczka no ale to chyba normalne. Chyba, ze corka czegos nie chce powiedziec ... Wiem, ze pieluchy sie kojarza niezbyt dobrze ale chyba lepsze to niz mokre lozko albo spanie na materacy czy codzienne pranie poscieli i pizam, ktore po najdalej miesiacu trzeba wyrzucic bo po kilku gotowaniach i tak dalej dalej smierdza. Nie moge jej przetlumaczyc, ze jakby zlamala reke to musialaby nosic gips a ze ma taka a nie inna przypadlosc to powinna nosic jakies zabezpieczenie. Jak dostanie okres to tez odmowi uzywania podpasek i tamponow? Mnie tez ta sytuacja dobija. Zaraz zacznie sie kolejna histeria w kwestii nalozenia pieluchy, ktora co rano jest przesiaknieta do granic mozliwosci i nie dociera do niej, ze lepiej obudzic sie w mokym pampersie niz mokrym lozku. A budzic jej w nocy nie bede bo sama tez musze sie kiedys wyspac, prawda? ! To nie jest malutkie dziecko a ja nie jestem na wychowaczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie pytanie
Nawet jak cale lozko jest zalane to sie nie wybudza a pampersy sa w domu dopiero tydzien. Stare lozno po prostu smierdzialo nie do zniesienia, mialam juz dos zapierania i prania i powiedzialam, ze musi uzywac zabepieczenia. No sory, nie bede dyskutowac z dziesieciolatka na takie tematy. Skoro stwierdzila, ze cerata za bardzo szelesci to trudno. Wiem, ze moge sie wam wydac okropna matka ale mnie to zwyczajnie przerasta. Mam dorastajace dziecko, ktore lada chwila wejdzie w okres dojrzewania a nie moge mu w zaden sposob pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie pytanie
Hmm to ciekawe co piszesz, ale chyba prywatny psycholog z polecenia by to jakos wykryl? Nie wydaje mi sie to mozliwe szczegolnie, ze dzieci raczej o wszystkim mi mowia, nawet jesli cos przeskrobia. Mysle, ze gdyby corce stala sie jakas krzywda to bysmy o tym wiedzieli tym bardziej, ze od malego ucze ja, ze istanieje cos takiego jak "zly dotyk". Duzo sie o ty mowilo i wtedy pomyslalam, ze moze wato powiedziec dziecku bo a noz widelec spotka na drodze jakies zboczonego nauczyciela czy ksiedza? Ale fakt, poszukam jeszcze innego psychologa na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama przez
pewien czas chodziłam do psychologów z powodu niezidentyfikowanych bólów głowy. Czasem dorosły a co dopiero dziecko nie uświadamia sobie "w czym jest problem". Zgadzam się z tym molestowaniem. Zwłaszcza jeśli dziewczynka wie "co to jest" to może sie wstydzić że to ją spotkało. Gadanie że mówi Ci o wszystkim to sorry - dla mnie to żadne tłumaczenie bo rodzicom zwykle sie wydaje że mają świetny kontakt z dziećmi a później się okazuje że największe dramaty ich dzieci przeszły im niezauważone... Po za tym dobry psycholog powinien przeprowadzić kilka wizyt, rozmów. Ja sama wiem jak to wygląda - większość psychologów pyta się "czy cos sie wydarzyło w Twoim życiu?" i sorry ale jeśli dziecko sie wstydzi czy nie chce powiedzieć to mówi NIE i sprawa zamkniętą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokonamorre
nie mogę stwierdzić na 100 %, że tak jest w tym wypadku ale to jest bardzo bardzo prawdopodobne. dodam, że bronisz się przed taką opcją jak większość matek i to też jest typowe. to wygląda na moczenie jako mechanizm obronny. zauważ, że dziecko jak sama pisałaś zasika całe łóżko i mu to nie przeszkadza. nie chce też żadnych zabezpieczeń z pieluchą na czele, bo podświadomie chce tego zasikania, które traktuje jako obronę przed dotykiem - zasikam się=nikt mnie tam nie dotknie nie zdziwię się, jeśli moje słowa odbierzesz wręcz srogo, matki zwykle nie chcą dopuszczać takiej myśli. zawsze jest jednak jakaś nadzieja, że skorzystasz z tego naprowadzenia. życzę powodzenia i szybkiego rozwiązania problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok jestem w szoku
budzic jej w nocy nie bede bo sama tez musze sie kiedys wyspac, prawda? ! To nie jest malutkie dziecko a ja nie jestem na wychowaczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie pytanie
No ale ja wlasnie dopuszczam taka mozliwosc chociaz wydaje mi sie to malo prawdopodobne. W koncu nikt w rodzinie takich sklonnosci nie ma, ja przynajmniej nie bylam molestowana, maz wykazuje glebokie zainteresowanie kobietami ale nie dziewczynkami. Zdaje sobie sprawe, ze cos moglo mi umknac bo w koncu nie pmge byc z dziecmi 24h na dobe. A wizyt u psychologa byla kilkanascie, baradziej jako terapia no sie sie tyle dowiedzialam, ze dziecko jest normalne, normalnie sie rozwija, nie ma zadnych zaburzen osoboowosci ani zadnych fobii czy traum. No poza tym moczeniem nocnym. Chyba nawet malo doswiadczony psycholog po kilkunastu wizytach by cos wykryl, prawda? No nie wiem czego oni sie ucza ale nie poszlam do osoby swiezo po studiach ale do pani, ktora pracuje juz ladnych kilkanascie lat w tym zawodzie. Jedyne co mi przychodzi do glowy to wlasnie nauczyciel albo nie wiem sasiad? Moze ktos obcy jesli sie cos takiego zdarzylo. Gdyby cos sie stalo w szkole czy cos to mysle, ze bym o tym wiedziala. No i mysle, ze gdyby to byl nauczyciel to corka przestalaby chetnie chodzic do szkoly a jednak tam chodzi, ma dobre oceny ... jakos nie widze wymowek w rodzaju 'boli mnie brzuch". Nie wiem, moze slepa jestem, trudno powiedziec. No jakos musze sobie w tym poradzic, az sie bije meza zapytac co on o tym mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pytaj się męża bo
- jeśli jest niewinny niepotrzebnie zrobisz mu przykrość - jeśli jest winny będzie zacierał ślady, uważniejszy, nastraszy albo przekupi córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokonamorre
budzenie moim zdaniem niewiele by dało. scenariusz mógłby być taki, że dziecko siedziałoby w WC kwadrans i nic, zapewniałoby że nie chce, że nie może. a chwilę po uśnięciu zsikałoby się znów w łóżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to glupia rada
ale nie dawaj jej nic do picia na np 2h przed snem... moze sie opija np jakas cola jak nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to glupia rada
ale nie dawaj jej nic do picia na np 2h przed snem... moze sie opija np jakas cola jak nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie pytanie
Zasialyscie zirno niepewnosci a teraz musze myslec. Az sie boje co bedzie jesli to naprawde maz chociaz nie wydaje mi sie, ze bylby do czegos takiego zdolny. Zreszta jak sobie przypominam to akurat w tamtym czasie nigdy nie byl sam w domu z dziecmi wiec malo prawdopodobne. Maz wychodzi do pracy razem ze mna, przychodzi duzo pozniej a corka nie ma jakiegos innego stosunku do ojca. Dosc czesto zdarza sie, ze w sobote w niedziele dzieci przychodza do nas do lozna poprzytulac sie z rana, pogadac wiec chyba dziwne byloby gdyby maz ja molestowal a ona wciaz pakowala sie nam do lozka, prawda? Moze racjonalizuje ale sama nie wiem. No i gdzie mam znalezc psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to glupia rada
ale nie dawaj jej nic do picia na np 2h przed snem... moze sie opija np jakas cola jak nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur3a ile razy mi sie to
jeszce pokaze ;/ przeraszam ale ja wyslalam tylko raz ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokonamorre
"Chyba nawet malo doswiadczony psycholog po kilkunastu wizytach by cos wykryl, prawda?" no właśnie niekoniecznie prawda, psychologia to nie matematyka, tu nie wszystko jest takie jasne już na wstępie, a i psycholodzy to tylko ludzie i mogą zwyczajnie się mylić, lub zbyt pochopnie wykluczać pewne wersje. Takie skłonności, jak o tym piszesz rzadko są zauważane przez najbliższych. także swoje ewentualne zainteresowanie dziećmi mąż skutecznie by skrywał. gdyby to było tak łatwo zauważalne, nie dochodziłoby do wielu tragedii. niestety ich sprawcy są mistrzami kamuflażu, stąd taki częsty szok, kiedy okazuje się, że członek rodziny, sąsiad, znajomy etc jest pedofilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy nie zrobilas afery po tym jak pierwszy raz zmoczyla lozko? to juz duza dziewczynka wiec moze bardzo zawstydzila sie tym faktem i jesli jest wrazliwa to stresuje sie przed snem i mimowolnie popuszcza w lozku. po pierwsze nie rozmawiaj o tym w domu. zakonczcie ten temat. kup nieprzemakalne przescieradlo i nie zakladaj jej zadnych pampersow. poprostu sikanie niech nie istnieje w waszych rozmowach. skoro psycholog ani lekarze nie wykryli zadnych zaburzen to na 90% jest to spowodowane strachem przed tym , ze znow sie zsiusia i niestety tak sie dzieje. zamkniete kolo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie moczylam
nie bylo to spowodowane zadnym stresem, nie wiem dlaczego poprostu nie czulam, ze chce siusiu, nie budzilam sie. pamietam rodzice latali ze mna po roznych lekarzach, raz przepisali mi nawet takie tabletki, nie pamietam jak sie nazywaly, ale pomogly mi. jak je bralam nie lalam w lozko, ale jak tylko przestalam, znowu. i trwalo to tak mniej wiecej do lat 13. na krotko przed moja pierwsza miesiaczka przeszlo mi jakos samo. nie wiem jak to wytlumaczyc, ale slyszalam, ze moze dlatego, bo bylam wczesniakiem i podobno czasami tak sie dzieje. corka kolezanki tez lala w lozko az do 16stki, przeszlo jej jak sie "puscila" tez byla wczesniakiem, moze cos w tym jednak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie moczylam
nie bylo to spowodowane zadnym stresem, nie wiem dlaczego poprostu nie czulam, ze chce siusiu, nie budzilam sie. pamietam rodzice latali ze mna po roznych lekarzach, raz przepisali mi nawet takie tabletki, nie pamietam jak sie nazywaly, ale pomogly mi. jak je bralam nie lalam w lozko, ale jak tylko przestalam, znowu. i trwalo to tak mniej wiecej do lat 13. na krotko przed moja pierwsza miesiaczka przeszlo mi jakos samo. nie wiem jak to wytlumaczyc, ale slyszalam, ze moze dlatego, bo bylam wczesniakiem i podobno czasami tak sie dzieje. corka kolezanki tez lala w lozko az do 16stki, przeszlo jej jak sie "puscila" tez byla wczesniakiem, moze cos w tym jednak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie pytanie
No wlasnie ja z kolei czytalam, ze jesli juz np. ojciec albo dziadek ma takie sklonnosci to najczesciej rodzina doskonale o tym wie, ale o TYM sie nie mowi po prostu. Wiele kobiet daje, ze nie widzi ale moze sie mysle. Kiedys czytalam wstrzasajacy wiad z kobieta molestowana w dziecinstwie przez konkubenta matki. Kobieta ta mowila, ze jej matka ja przytrzymywala kiedy jej konkubent gwalcil ja analnie i mowila przy tym, ze jesli sie na to nie zgodzi to on od niej odejdzie a ona sie zabije. A co afery - zadnej nie bylo. Przeciez moze sie kazdemu zdarzyc. W sumie moze to niepotrzebnie zbagatelizowalam wtedy - trzeba bylo od razu isc do lekarza ale naprawde myslalam, ze to moze jakies zaziebienie, moze za lekko sie ubrala, usiadla na zimnym czy przmoczyla nogi co sie moze przeciez w styczniu zdarzyc? problem sie w tego zrobil po miesiacu i zaczely sie wycieczki od lekarza do lekarza. Co do pampersow to wolalabym zeby zakladala sobie sama co chyba jest rozsadnym wyjsciem, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie moczylam
postaraj sie z nia na spokojnie porozmawiac, wazne, zebys na nia nie krzyczala, zeby czula, ze chcesz jej pomoc. nie rob jej wyrzutow ak sie zlje. z tym budzeniem to dobry poysl, albo poprostu nastawiaj jej jakis budzik. lzko no fakt trzeba jakos zabezpieczyc, przekonaj ja jakos do tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w dzień normalnie trzyma
mocz, nie popuszcza nic? tylko w nocy się to zdarza? jesli tak, to ewidentnie nie sprawa zdrowotna (bo kontrola przy zachowaniu stanu świadomości jest), ale psychiczna. być może jest niezwykle wrazliwym dzieckiem, które przy tym doskonale się kamufluje- ja taka byłam i jestem...na pozór głaz, w środku nerwica totalna. kurcze, 10 lat to duża dziewczynka. ja mając niecałe 12 dostalam okres. obserwuj ją, rozmawiaj. i jeszcze jedna rada: zrób jej wolne od szkoły, takie na tydzien - dwa. trudno, potem nadrobi, napiszesz uspr, a na razie niech uczy się w domu i siedzi w domu, spaceruje, relaksuje się, przebywa dużo z Wami. zobaczysz czy problem będzie trwal również podczas absencji w szkole, czy nocne moczenie ustąpi pod wpływem poczucia bezpieczenstwa, przebywania w domu i braku konieczności zrywania się rano do szkoły. wtedy też będzie dość jasne, że problem tkwi w szkole, może grupie rówieśniczej, nauczycielu i stresach z tym związanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w dzień normalnie trzyma
i jeszcze jedno: okaż jej więcej miłości i zrozumienia, cierpliwości; wydaje mi się, że jesteś dość rozżalona i nawet nieco zła o całą tę sytuację...a to NIE JEST jej wina. ten tekst "musze sie wyspać, nie bede w nocy wstawać" trochę mnie uderzył. no, ale może faktycznie masz już dość. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokonamorre
nie, rodzina nie zawsze wie. nie wiem, co i gdzie czytałaś ale nie jest to zgodne z prawdą. może chodziło o to, że jeśli już kobieta wie, że jej dziecko jest molestowane, to często na to przyzwala. jest jednak sporo przypadków, kiedy pedofil wiedzie podwójne życie i najbliższym do głowy by nie przyszło, kim jest na prawdę. zdarzyło mi się wielokrotnie rozmawiać z pedofilami i uwierz, historie są przeróżne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilann86
u mnie dwójka sie moczyla bylsm u różnych lekarzy,pieluchy,budzenie nic nie dalo dzici sie denerwowały bo dla kogo to jest przyjemne. Ja sie nanie nie zlościlam. Czxysty przyoadek trafilam do psychiatry i dostaly są kropelki do nosa super skuteczne.Trzeba codziennie przed spaniem je brać ale są w 100% skuteczne.Polecam.One sa dofinansowane. Idż pomożesz dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilann86
u mnie dwójka sie moczyla bylsm u różnych lekarzy,pieluchy,budzenie nic nie dalo dzici sie denerwowały bo dla kogo to jest przyjemne. Ja sie nanie nie zlościlam. Czxysty przyoadek trafilam do psychiatry i dostaly są kropelki do nosa super skuteczne.Trzeba codziennie przed spaniem je brać ale są w 100% skuteczne.Polecam.One sa dofinansowane. Idż pomożesz dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×