Gość Patrynio1989 Napisano Październik 8, 2009 Witam. Wiem ze takich tematow byly miliony ale pomimo tego prosze was o pomoc i dobra rade poniewaz sam poprostu nie daje sobie rady:( Tak wiec bylem z dziewczyna 3 lata...Jak do tej pory jak to w zwiazku byly lepsze i gorsze chwile...ale od pewnego czasu sie wszystko popsulo...Ja mam charakter ciezki,tzn czesto robilem jej awantury ze nie ma dla mnie czasu, ze za czesto spotyka sie z koleznakmi przez co zaniedbuje mnie...i pewnego dnia ona tego nie wytrzymala....zerwala ze mna...Swiat sie dla mnie zawalil...Strasznie ja kocham...Ale to zeze mna zerwala to malo...po ok 3 tyg znalazla sobie nowego chlopaka...by to koles 7 lat starszy od niej,lubiacy ze takpowiem wypic itp..pomimo tego ja dalej o nia walczylem...prze ok jeszcze 2 tyg...Ale w koncu dalem sobie spokoj...przestalem pisac,dzwoniec utrzymywac jak kolwiek kontakt....po 2 tyg od tego czasu sama sie odezwala i chciala wrocic,poniewaz tamten pil i zle ja traktowal a poza tym jak ona to powiedziala nic do niego nie cz8ula i caly czas myslal o mnie,,,i nadal mnie kocha...No dobrze dalem jej szanse...Bylo ok prze ok 2 miesiace..Potem zniwu zrobila sie dziwna.nie chciala sie spotykac,prawie sie nie odzywala...i w koncu znowu mnie zostawila....jak sie okzalalo znowu dla tego goscia...nie no myslalem ze wyjde z siebie...postanowilem zerwac kontakt od razu...On podobno wtedy obiecal jej ze nie bedzie pil i sie zmieni...Dlatego mnie dla niego zostawila...po ok 2 tyg znowu przyszla...jak sie okazalo tamten wcale nie przestal i juz na drugi dzien latal pijany....nie chcialem juz w to wchodzic.ale jak to w milosci...Dalem kolejna sznase...Bylismy ze soba znowu ok 3 miesiecy i co??ZNOWU ze mna zerwala!!!Ale ty razem miala powod...poniewaz jej najlepszej koleznae powiedziaelm ze w kazdej chwili moge zostwaic moja dziewczyne dla niej...Dodam ze bylem wtedy pijany w trupa...nawet tego nie pamietam...O to ze mna zerwala..ale jak sie okazalo ona po 5 dniach znowu jest z tym kolesiem!!!!!!Ja juz nioe wiem co mam robic!!!nie jestesmy ze soba 2 tyg....przedwczoraj sie spotkalismy...przytulalilsmi sie itp....jak para...a teraz ona znowu sie nie odzywa....Nie wiem czy sie do niej odzywac,pisac,dzwonic czy kompletnie odpuscic....strasznie ja kocham i nadal chcialbym z nia byc...Co zrobic???POMOZCIE!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach