Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katunia

Co sądzicie o parze, która się tak zachowuje??

Polecane posty

Gość Katunia

W naszym towarzystwie jest jedna para, która zachowuje się jak 13latki...Gdy spotykamy się na jakiejś imprezie, siedzimy i jemy przy stole, oni cały czas się przytulają i mówią do siebie w stylu: moja najpiękniejsza, mój książę... On potrafi przy wszystkich wstać i powiedzieć "Boże, mam najpiękniejszą kobietę na ziemi!" a ona odwdzięcza się mu tekstem w stylu "Mój Królewicz jest najbardziej męski na świecie" :O Co o tym sądzicie? Oni są coraz rzadziej zapraszani na imprezy, dodam, że mają po 28 lat i są ze sobą jakieś 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o koorwa
że zatrzymali się na etapie rozwoju gimnazjum 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i boli was to że
tak bardzo się kochają??? A co wtym złego? Lepiej by było gdyby ja trzasną w ryj a ona go zwyzywała od pedałow? Jak się komuś nie układa to przyjemniej popatrzeć i wtedy jakoś nikogo to nie razi. Ludzie jaka zawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katunia
Pewnie zaraz znajdą się osoby, które powiedzą, ze im zazdrościmy... Ale nic takiego, ja czuję się kochana i kocham, jestem z moim narzeczonym już 5 lat i wciąż jesteśmy dla siebie czuli, uwielbiamy okazywać uczucia, ale wtedy, gdy jesteśmy we dwoje :O Taki "cyrk" przy ludziach jest po prostu śmieszny. A jeszcze taka sytuacja- kiedyś wracaliśmy z jakiegoś koncertu w plenerze i zaczął padać deszcz. "Królewicz" wziął swą "Królewnę" w ramiona i niósł na rękach aż do samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbgnh
ze sa w sobie zaklochani, to piekne, ale jak dla mnie kazde publiczne pokazywanie takich uczuc jest niewlasciwe. moze to pruderia, moze hipokryzja ale czuje sie zazenowana zarowno krzykami, awantura, wypominaniem itp. jak i tak przesadna czuloscia. ale zycze im by jak najdluzej tak sie kochali i pamietali o okazywaniu sobie uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
a wyobraz sobie jakie kurwy sypia na siebie jak sie kloca...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i boli was to że tak bardzo się kochają??? A co wtym złego? Lepiej by było gdyby ja trzasną w ryj a ona go zwyzywała od pedałow? Jak się komuś nie układa to przyjemniej popatrzeć i wtedy jakoś nikogo to nie razi. Ludzie jaka zawiść dobrz ze sie jeszcze nie bzykaja publicznie xDDDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsh11111
zal, normalni ludzie sie tak nie zachowuja. W sumie warto ich zapraszac zeby sie posmiac z tego ksiecia i ksiezniczki:D czy oni nie widza jak bardzo pajacuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katunia
i tak was boli- to chyba ty jesteś niekochana i się wyżywasz. Współczuję, że masz taki spaczony obraz związku- albo bicie się po "ryjach" albo nadskakiwanie przed znajomymi. Wyobraź sobie, że jest jeszcze mnóstwo rzeczy pomiędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katunia
Przez jakiś czas nas to bawiło, nawet mają wśród nas ksywkę "królewicze" ;) Ale teraz te cyrki są aż żałosne, tym bardziej, że słyszałam, że generalnie średnio im się układa- ona bardzo chciałaby założyć rodzinę, on nie bardzo, ponieważ generalnie niezły z niego kobieciarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak
a po wyjściu z imprezy on wyzywa ją od dziwki a ona jego od głupich chujów .....sorry ale tez znam takie pary co robią wszytko na pokaz ja nie twierdzę że u nich akurat tak jest ...ale uważam że jest czas na spotkanie ze znajomymi gdzie przecież wszyscy wiedzą że są razem i się kochają no i jest czas na czułości wyznania jak będą sami ....jak dla mnie przerost formy nad treścią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepsze takie zachowanie niż kłótnie i wyzywanie sie od sk....... szarpanina z nożem rzucanie łyżkami(to nie była ponoć patologia tylko klasa wyższa -za takich sie uważają)-świadkiem takich małżeńskich kłótni niestety byłam.............Nie jest to przyjemne....Każda przesada jest ZŁA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak was boli
akurat jestem kochana i kocham. To ty się zachowujesz jakbyś chciała się wyżyć. No i niech się czula do siebie , w czym ci to przeszkadza? Mi by nie przeszkadzało a jak cos mi nie pasuje to tego unikam a nie robię z tego wielkie halo na kafe. Jeżeli ktos tu ma spaczony obraz związku to napewno jest to wredotka bo od okazywania sobie uczuc publicznie do bzykania na oczach ludzi jest jeszcze bardzo długa droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak was boli
"Boże mam najpiękniejszą kobietę na ziemi!" Ty Katunia przyznaj się ze to cie najbardziej boli> Przeciez nie mozna powiedziec w towarzystwie innej kobiety że inna jest ta najpiękniejszą na ziemii bo tylko piekło mozna rozpętać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katunia
i tak was boli- ale od delikatnego okazywania sobie uczuć publicznie do takiego patosu też jest daleka droga... Oni prawie w ogóle nie biorą udziału w rozmowach, tylko czulą się do siebie, całują (przy stole, przy którym są jeszcze 4 inne pary). My o czymś rozmawiamy i tylko słyszymy ciągle "Ale jesteś piękna" "kocham cię misiaczku". Skoro tak się kochają, dlaczego on nie chce się zdeklarować, zamieszkać z nią i się jej nie oświadczy, skoro ona tak tego pragnie? Dlaczego jak jej nie ma, to flirtuje z innymi dziewczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katunia
To mnie nie boli, bo mój narzeczony, który de facto za parę miesięcy będzie moim mężem :) mówi mi o wiele piękniejsze i bardziej poetyckie komplementy, gdy jesteśmy sami :) To jest właśnie piękne, że przy ludziach wolimy trzymać się za ręce pod stołem, czy objąć się bądź oprzec głowę na jego ramieniu, zamiast wyśpiewywać peany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak was boli
taki z niego czaruś widocznie. A jak jej nie przeszkadza to że jeszcze się nie zdeklarował to ich problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym sie rozesmiala i powied
ziala ,,ale jestescie zalosn,,i!tak przy wszystkich.ciekawe jkie by mieli miny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak was boli
no ja juz jestem mężatką i też wolimy wymieniać takie komplementy w samotności ale czasem się nam zdarzy publicznie i nikomu to nie przeszkadza. Jak wam to przeszkadza to spróbujcie jakos delikatnie dac im to do zrozumienia. Mozna tez spróbowac załatwic to żartem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhgjhbg
my tez sie kochamy z męzem ale takich cyrków przy ludziach nie odstawiamy...no sorry ale to jest zenujące dla innych......moim zdaniem to takie popisywanie się typu ''patrzcie jak się kochamy i nam zazdrośćcie''....znam taką parę,tez tak sobie słodzili a on bzykał wszystko co się rusza....no ale przy innych udawali mega szczesliwych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krkrkrrka
No to i ja dorzucę łyżkę dziekciu.....Jestem mężatką od 27 lat.I oboje z mężem do tej pory okazujemy sobie uczucia.Ale to nie jest tak,że demonstrujemy swoja miłośc...nie...my robimy to bezwiednie.Mąż np.nie mówi do mnie inaczej jak dziubku...kotkuś i myślę,ze on też nawet nie zdaje sobie sprawy,że może to dzwnie brzmieć przy innych ludziach..po prostu przez całe lata tak do mnie mówił i nie zmieniło sie to.Równie często daje mi całusa...przytula się do mnie...a ja do niego.I powiem szczerze,że wole to niż wyzywanie się nawzajem..lekceważenie siebie oraz traktowanie partnera jak powietrza. Bo w nasze kulturze jest tak,że mile jest widziane jak facet adoruje,ale nie swoja kobiete.Najlepiej gdyby ze swojej zony...bądż męża nic sobie nie robili.Tak samo okazywanie sobie uczuc jest niemodne.A dlaczego pytam się????Wydaje mi sie ,że dlatego bo takich kochających się par jest na palcach policzyć.Wszędzie pełno zdrad i seksu nie ze swoim partnerem..partnerką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam taka pare gdzie ona ja
k mnie odwiedzali calowala go po rekachmizdrzyla sie a teraz nim pomiata...i co sadzicie?to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ostatnio był u nas brat mojego chłopaka ze swoją dziewczyną ,ona siedziała na nim okrakiem bez przerwy go całowała po szyi,wczepiona była w niego jak te małe małpki w swoje matki,nie lubię czegoś takiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak was boli
krkrkrrka zgadzam się z tobą calkowicie:) gdyby latał za inna w obecności swojej żony i dziewczyny to reszta przynajmniej miałaby o czym pogadać A poza tym u nas to już jest tak ze jak komus powodzi się gorzej niz nam to nas cieszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xazuizaraz ci powiedza ze zaz
droscisz hehe!ja tez nie lubie takiego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×