Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

judith27

Najpierw rozkochał a potem olał... Help!

Polecane posty

Przeżyłam już tyle "chorych związków" że aż odebrało mi ochotę mieć kogokolwiek,bo zawsze wszystko kończyło się na płaczu. Miesiąc temu miałam okazję lepiej poznać chłopaka,którego przedtem znałam tylko trochę z widzenia.Najpierw uśmiechał sie do mnie,rozmawialiśmy...on zagadywał co jakiś czas,wziął ode mnie numer telefonu,pisał do mnie non stop ... Widząc sie na koncercie...przeszłam się z nim...on złapał mnie za dłoń...strasznie sie zdziwiłam...no ale nie reagowałam na to szczególnie i szłam z nim za rękę...usiedliśmy na schodkach od jakiegoś sklepu i rozmawialiśmy ...Bardzo fajnie mi sie z nim rozmawiało...Całowaliśmy się ...przytulał mnie i w ogóle było gorąco... Potem przy znajomych przytulał się do mnie... trzymaliśmy sie za dłonie... Zachowywaliśmy sie jak para...Nawet niedawno była taka sytuacja że jak sie ze mną żegnał to nie spodziewałam sie niczego więcej niż całusa w policzek...A całowaliśmy sie przy wszystkich...jego znajomych i moich. Bajka była piękna..lecz jak wszystko skończyło sie szybko :(:(:( Nie wiem co sie stało ... On już do mnie nie pisze i nie odpisuje... Starałam sie nie narzucać ,do niczego Go nie zmuszałam,nie ja go zasypywałam sms'ami :( I czemu tak sie stało...:( Czemu całował mnie przy wszystkich i robił wszystko żeby nasza znajomość była czymś więcej :( i oczywiście poddałam sie ,zakochałam sie :( Pomóżcie co mam zrobić ..niedługo będziemy się widzieć na osiemnastce mojej przyjaciółki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh... nie bede Cię umoralniac, bo dzieckiem nie jestes. Ale co Ty bys pomyslala o dziewczynie, ktora tak latwo się dale ze tak napisze "zmanipulowac" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saeeeeeee
ja Cię rozumiem. Bo mam podobnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad te pretensje
dziewczyno :o czy facet ci slub obiecywal czy cos :o dorosnij :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blaszka
18 ma lat i co? nie zasluguje na pomoc? kochanie, to chlopiek to dooopek nie wart zainteresowania. na imprezie, jesli pojawi sie w zasiegu wzroku powiedz "czeeesc. ja cie juz chyba..." usmiechnij sie, odwroc na piecie i baw sie cudownie z innymi chlopcami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się tak zrobić :) Pokaże mu że nie jego obecność nie robi na mnie wrażenia, i jakoś wytrzymam,może sam podejdzie i zagada,ale wole sie tak nie nastawiać bo nie wyjdzie mi to na dobre,,, zrobię tak jak mówisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blaszka
i pamietaj zeby sie wylaszczyc na maksa. mina bylego - bezcenne ;) gwrantuje Ci ze to zadziala. a jesli podejdzie i zacznie gadke, zamien z nim dwa zdania, potem sie usmiechnij, przepros i podejdz do przyjaciol :) niech sie zastanawia, co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blaszka
proszszsz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×