Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikro_kobietka

Jestem niska i czuje się nieatrakcyjnie!!!

Polecane posty

Gość tak mysle
przyznam ze nie czytalam calego topiku... skonczylam na tym ze jestes niska 163.... ja mam 158...krasnal nie?:-) ale powiem ci szczerze ze nie narzekam na powoodzenie:-)...prawie kazdy facet...90%...nie jest obojetny....nie przechwalam sie, nie jest mi z tym dobrze, ale staram sie z tym zyc ze jetsem atrakcyjna... wiec sie nie martw:-) zrob jakis makijaz w ktorym czujesz sie dobrze, dobierz jakies "szmatki" w ktorych jestes PEWNA SIEBIE, makijaz i przejdz sie wyprostowana jak z kolkiem w d....po ZNANEJ SOBIE ULICY, OSIEDLU w ktorym czujesz sie pewnie i ZOBACZ.....ze PATRZA NA CIEBIE INACZEJ....ALE PATRZ TYLKO NA REAKCJE FCETOW...BO LASKI SA TROSZKE ZAZDROSNE JESLI JESTES LADNIEJSZA, LEPSZA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikro_kobietka => Można sobie zatruwać życie myślami, że nie jest się super top gwiazdą, ale co to da. Mając te karty, które ma się na ręku trzeba ugrać jak najięcej. Inaczej życie upłynie na gorzkich myślach i co z tego będziesz miała? Gorycz na starość i straszne poczucie utraty. MAłe kobietki są fajne, bo pasują do każdego faceta (horyzontalnie, a i wertykalnie, jeśli ma się odrobinę fantazji). Gorzej mają te mega wysokie, bo wybór bardziej ograniczone. Zawsze może być lepiej, ale są przecież ludzi zdeformowani, oszpeceni, czy chorzy, którzy nie mają szans na "normalnego" partnera, a sami "pokraka" nie chcą. I to jest dopiero tragedia. :o Twój wzrost nie jest żadną wadą, ot problemów masz za mało to sobie wymyślasz jakieś. tu chyba same karły siedzą => lepiej mądra/y 1,50 niż... Przysłowie mi się przypomniało: "wysoki do nieba, a głupi, jak trzeba". :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plugawy pogański karzełek
A aj mam 102 cm i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolkowe oczy
hehe a ja mam 177 cm i wlasnie dzis zazdorscilam nizszym laskom na uczelni :) kazdy wzrost ma swoje zalety, np -wciaz na szpilkach bedziesz nizsza od wiekszosc facetow :) ja akurat figure mam ''swietna'' tzn 90-62-94 -ale z drugiej strony malo ktora kolezanka jest mojego wzrostu i wsrod kobitek czuje sie jak facet :( , wiekszosc mezczyzn jak ubiore szpilki tez jest nizsza a byc nizsza od faceta to takie glupie uczucie,polowa bluzek jest za krotka a brzuch na wierzchu moim marzeniem nie jest :/....no i kolejne-mam od szybkiego rosniecia rozstepy....wiec pamietaj ze nic idealne nei jest :) btw nie wiem gdzie ty spotykasz te wysokie bo ja dla odmiany na nizsze trafiam :) -moze sie zamienmy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuje walizke
autorko... nie kazda wysoka i szczupla jest ladna... ja taka jestem i jestem takim pasztetem, ze bys sie przerazila i od razu zmienila zdanie :P osobiscie wolałabym byc nizsza, i sadze ze wiekszosc facetow woli niskie, slodkie kobietki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damesska
mozesz nosic wysokie buty.... ja mam 167 cm i dobrze mi z tym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa....
A ja mam 156cm, kiedyś miałam kompleks ale już nie. Zawsze miałam wysokich facetów, jeden kiedyś ok. 190, trochę wyglądalismy komicznie, sama często się z tego śiałam ale juemu to w ogóle nie przeszkadzało. Mój obecny ma 184cm i zawsze mówił,że uwielbia mnie taką malutką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tionne
ja też jestem niska, mam 158 , i nigdy nie odczulam,że jestem mniej atrakcyjna, wrecz przeciwnie, mam ciemną karnację, duze piersi, szczuplą sylwetkę, faceci zawsze szaleli za mną, nigdy nie uważałam się za gorszą z powodu wzrostu.wiec myślę,że przesadzasz. Mój mąż ma 180 , kocha mnie, i wzrost nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam 175 cm wzrostu i czuje się jak idiotka , kiedy ubiorę wysokie buty... Nawet w normalnych od jakis 30-40% kolesi jestem wyzsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toJaTakaMala
dziewczyny co ja mam powiedziec , mam 155cm, i nie nawidze swojego wzrostu, a najbardziej to swych nog, jak u kaczki to wyglada okropnie, takie karlowate nie ma nic piekniejszego niz dlugie kobiece nogi do nieba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj udhweq
a nie pomyślałas o tym ze niektórzy faceci tez sa niscy i szukaja lasek jeszcze niższych od siebie bo głupio by wygladali z taka o 15 cm wyższa? ja np czesto widze zajebistego chłopaka z wyglądu , buźka śliczna ale malutki, tacy faceci nie szukaja wysokich . pomyśl troszke. jestem kobietą i mam 172 cm ale bardziej podobaja mi sie niziutkie, te wysokie dziewczyny czesto maja problemy z kręgosłupem garbia sie . poza tym zawsze znajdziemy cos w sobie co nam sie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem autorki wclae
hahah ale bzdury piszecie. czym ty sie przejmujesz autorko. ja mam 163 i zawsze jak ide ulica to faceci zwracaja na mnie uwage ogladaja sie itd.. czasem w markecie jak robie zakupy czy gdzies ktos mnie zaprosi na kawe..ost doszedl facet przedstawil sie i prosil o nr tel..nie pojmuje skad u ciebie ten kompleks przejmowac bys siemogl agdybys miala 150 cos cm..znam wiele wysokich dziewczyn sa rozne jedne ladne inne nie.. tak samo jakl te nizsze...mam dobra kolezanke ma prawie 180 jest chuda co z tego ze nogi ma dlugie..wyglada jak szkapa w szpilach. rozmiar buta ma chyba 43...wysokie dziewczyny maja swoich zwolennikow jak i przeciwnikow.. tak samo jak te nizsze.. badz blondyki czy brunetki.moj facet ma 184, mial dziewzyne ktora byla prawie rowna znim. i od samego poczatku jak mnie poznal mowil ze podoba mu sie moj wzrost..ze jestem akurat,...nigdy nie mialam kompleksow z tego powodu.. nie mam krotkich nog.. jestem proporcjonalnie zbudowana.. tu juz uprzedze zlosliwych;] moge nosic zarowno plaskie buty jak i przerozne szpilki i nie boje sie ze bede wyzsza od swojego faceta o pol glowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mufkaa
156 cm i żyję, na brak zainteresowania tez nie narzekam;) zaakceptuj to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil mnie dla niskiej
Mam 177 cm moj ex zostawil mnie dla dziewczyny nizszej sporo odemnie..nie przejmowalam sie chyba swoim wzrostem nigdy dobrze sie czulam. dopuki mnie nie zostawil,kolezanki mowily mi ze jest niska smialy sie z niej,ale mysle ze tylko po to zeby mi poprawic samopoczucie.. bo ja jej jeszcze nie widzialam.. moje kompleksy zaczely sie gdy ich razem na imprezie zobaczylam...ona sliczna szczupla brunetka krecone wlosy do ramion. duze oczy..ciemna cera..ciezko mi to bylo przed sama soba przyznac, ale wygladali razem idealnie...ja bylam prawie rowna ze swoim bylym bo mial 180cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filigranowa ja
Mam 160. NIGDY nie czulam sie mala, w obecnosci wyzszych ludzi nie czuje dyskomfortu. To ich problem, ze sa wyzsi :)))) Mam za soba jedno malzenstwo i wiele romansow z mezczyznami powyzej 180 dla korych moja kruchosc, moj wzrost i delikatnosc byly atutem. Moj obecny mezczyzna ma 178 i typ mojej urody bardzo go kreci, bo lubi nieduze szczuple kobietki. Najwazniejsze to zaakceptowac siebie. Nie ma innej drogi. Moja bratanica ma 155 i faceta 190. Ona ma w sobie tyle wdzieku i sily zarazem, ze jej wzrost jest oststnia rzecza, ktora moglaby ja dyskryminowac. Malo tego - nie nosi obcasow (co nawet mnie dziwi :)) Mysle, ze ona tez sie nie czuje mala :)) Wiecej poczucia wlasnej wartosci, wiecej pewnosci siebie komunikowanej swiatu a uwierz mi, perspektywa wzrostu zmieni sie zasadniczo na korzysc. Malymi kroczkami (Jak na mala kobietke, oczywiscie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do fiołkowych oczu
dziewczyno zupełnie cie nie rozumiem!!! Masz atut, dostałaś od natury jedną z cech fizycznych uznawaną za atrakcyjną-wzrost. Nie bez powodu kazndydatki na miss muszą być wysokie, modelki też są wysokie, a bogaci/znani faceci mają koło siebie wysokie laski (przykładem niech będzie chociażby modelka Carla bruni) . Piszesz, że byłaś jedyna czy jedna z niewielu w grupie która była wysoka i czułaś się z tym gorzej. Powinnaś właśnie czuć się świetnie, że masz wysoki wzrost, że wyróżniasz się na "+", a pozostałe dziewcyzny są niskie lub średnie co do wzrostu. To tak jakbyś napisała-mam najładniejszą buzię wśród dziewczyn z grupy i czuje się przy nich gorsza, bo ona wszystkie są przecietne/brzydkie a tylko ja jedna jestem ładna.... Jeżeli ty jako jedyna wyróżniasz się na "tak" to ciesz się tym,że nie jesteś w przeważającej grupie niskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filigranowa ja ale piszesz
głupoty:-D Zaręczam cię, że twój- nie ukrywajmy-niski wzrost to jedynie twój problem,a a nie ludzi wysokich:-D W końcu oni mają atut, wyglądają reprezentacyjnie i to oni "patrzą na ciebie z góry" (dosłownie i w przenośni:-D).Jak staniesz koło ślicznej kobiety to też powiesz że to ona ma problem bo jest śliczna a ty nie?? buahahahha Wiadomo że są gdzieś faceci którzy lubią pokracznie wyglądające kurdupelki.Jedną z przyczyn jest fakt że sami są niscy, więc trudno aby szukali dla siebie wysokiej kobiety.Poza tym przyjęło się też że (dotyczy to obu płci) kobiety naprawdę piękne i atrakcyjne-mogą być niewierne, mieć większe oczekiwania, wymaganiam, mogą wzbudzać pożądanie innych mężczyzn, więc faceci dla wygody i bezpieczeńśtwa biorą sobie takie "zwykłe"kobiety, ale marzą oczywiście o ich przeciwnieństwie. A już wogóle komicznie wygląda dla mnie połączenie-mutant facete+karliczka kobieta:-D Wynika to chyba z kompleksu faceta, który ma np.195 cm i wie że jest wielki, więc żeby się nie rzucać w oczy bierze dla równoragi takiego lilipucia:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto dowodwami osobistymi
się kieruje??? chyba tylko jakaś debilka. To że w dowodzie miałaś wpisane wzrost średni to nie znaczy że fizycznie nie jesteś niska czyli karzeł. A wogole to czasy sie zmieniły, nowe pokolenia są coraz wyższe, jest teraz bardzo dużo wysokich kobiet i te małe to już wogóle są na wyginięciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blissy_
a mnie smutno jak czytam ten temat.Bo właśnie zostałam porzucona dla dziewczyny ładnej,wysokiej,zgrabnej takiej o wzroście modelkowym.A sama mimo że nie brzydka mam 159cm:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem niska :) zawrotne 158 mam kochanego narzeczonego, fajną córcię, pracę i wiesz co...wzrost to akurat moje ostatnie zmartwienie. Nikt nie jest idealny, zawsze jest ktos madrzejszy, piękniejszy ale też głupszy i brzydszy, więc naprawdę ważne jest zeby dbać o siebie, ładnie sie ubierać i być szcześliwym - wtedy jesteś atrakcyjna dla siebie i innych. Po co sie schizujesz czymś czego nie zmienisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Baba Jaga
Ja mam 160, mój facet 187. Co za wygoda, mogę mu usiąść po turecku na kolanach jak na imprezie brakuje miejsca ;) Swoją drogą faceci posiadający wysokie laski często przystawiają się do małych kobietek. Ja nie mam kompleksów, moim skromnym zdaniem Ty także mieć nie powinnaś. Ostatnio miałam 3 ślubno-weselne okazje znajomych, każda panna młoda (z tych 3) miała problem z butami i fryzurami bo nie chciały być wyższe od facetów :) więc wybierały półśrodki - mało zgrabne butki, przyklapnięte włoski. Niskie takiego problemu nie mają :) ja w przyszłym roku będę mogła włożyć 10cm obcas :P jak się nie zabiję to dojdę do ołtarza :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooooodka
A ja mam 166 i jak dla mnie w sam raz :-) Za to mój syn ma 188, a mąż 182. Dla mnie niski wzrost dla dziewczyny to 150, bo tyle ma moja koleżanka i jest nizutka. Nadrabia obcasami, ale częSto ma problem ze znalezieniem odp, rozmiaru, bo stópki też małe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mi mała----------> a z moich obserwacji wynika, ze wysocy, dobrze zbudowani mężczyźni gustują właśnie w niskich filigranowych kobietkach natury się nie oszuka Ja mam 175cm mój partner 190cm z moich obserwacji wychodzi co innego ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do filigranowa ja ale piszesz
Ojojoj mamy kompleks wysokiego wzrostu spowodowany małą atrakcyjnością w oczach płci odmiennej na rzecz karzełków :P (albo porzuceniem na rzecz karzełka) nie przejmuj się dziewczyno... trochę mniej jadu i już będziesz wyglądała lepiej w oczach innych :) Nie przejmuj się stopa rozmiar 44 też da się kochać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, nie szukaj sobie problemów:):)przeczytałam tylko początek tematu,,,, nie ma czegoś takiego jak teoria --faceci lubią wyższe/niższe itd,,, bo każdy tak naprawdę lubi coś innego, też mam 163 cm i jest ok:), lubię obcasy, ale nosze też obuwie sportowe, bez różnicy a ważne są proporcje---to kwintesencja dobrego wyglądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, nie szukaj sobie problemów:):)przeczytałam tylko początek tematu,,,, nie ma czegoś takiego jak teoria --faceci lubią wyższe/niższe itd,,, bo każdy tak naprawdę lubi coś innego, też mam 163 cm i jest ok:), lubię obcasy, ale nosze też obuwie sportowe, bez różnicy a ważne są proporcje---to kwintesencja dobrego wyglądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filigranowa ja
Do "filigranowa ja ale piszesz" - Nigdy nie mialam poczucia, aby ktos "patrzyl na mnie z gory", tez nie uzywam okreslen odwrotnych do "karliczka", liliput itp. Masz kobieto problem, nie chcialabym ,majac nawet wymiary wedlug wzorow z Cosmopolitana patrzec na swiat Twoimi oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×