Rozmrażanie mięsa w ciepłej wodzie SZKODLIWE?

Ostatnio rozmrażałam mięso na schabowe, chciałam przyspieszyć rozmrażanie i wsadziłam rozmrożone mięso do garnka z ciepłą wodą. Była u mnie wtedy kumpela, która przestrzegła mnie, że taki sposób rozmrażanie mięsa jest szkodliwy. Powiedziała, że wówczas wydzielają się jakieś szkodliwe substancje, jednak nie potrafiła sprecyzować jakie. Czy słyszeliście coś na ten temat, żeby ten sposób rozmrażanie był szkodliwy?

olej benzyną i podpal

a dym leciał?

to słaba z ciebie kuchareczka

oprócz tego ze bialko zawarte w miesie sie zetnie to nic wiecej nie slyszalam ale szybciej i bezpiecznij rozmrazac jest w zimnej wodzie

zmkniete, bo inaczej wyplucze sie cały smak, juz lepiej w goracej. Najlepiej wieczorem poprzednigo dnia wstawic do lodowki.

Z tego co wiem, to mięso powinno sie rozmrażać samoistnie, po wyjęciu z zamrażalnika . Wkłada się je do lodówki na ok. 10 h przed użyciem. Rozmarażanie w wodzie a tym bardziej ciepłej, to nie jest dobry sposób, bo na pozycji startowej jeszcze przed samym rozmrażaniem znajdują się i zaczynają się rozwijać bakterie dla których takie środowisko jest idealne do rozwoju.

no ciekawe,ja prawie zawsze romrażam w gorącej wodzie.jak na arzie nikt sie nie zatruł i pyszne jest

Gdybym miała czas na rozmrazanie w lodowce to pewnie bym tak zrobila, ale tutaj chodzilo o w miare jak najszybsze rozmrozenie... ale ze bakterie az sie tam rozmnazaja to nie wiedzialam ;|

do autorki.... -> tylko zauważ że bakterie zgina jeśli mięso będzie gotowane/smażone/pieczone itp.

Czy wy mikrofalówek nie macie w domu? Funkcja: rozmrażanie. Polecam:)

Do.....Levviatan Zapomniałeś/aś, że bakterie, które się namnożą w trakcie takiego rozmrażania, pozostają w naczyniu, w którym się rozmrażało mięso, na desce do krojenia, na nożu, na kranie i na rękach, którymi dotykasz wiele rzeczy podczas przygotowania posiłku, a przecież "tego" nie ugotujesz, tak jak mięso i o to w istocie chodzi, że zarazki roznosimy nieświadomie sami. Zagrożenie z tym związane, zależy dużo od świeżości i czystości, samej higieny masarskiej mięsa....i wiele mozna jeszcze rozprawiać, ale nie widzę w tym sensu.

ja zawsze rozmrazam w cieplej wodzie, nie wyjmujac z worka, nastepnie worek wywalam i myje mieso!! zawsze tak robie, chocby z czystego obrzydzenia, ze ktos tam jeszcze go dotykal po rozmrozeniu mieso jest rowniez poddawane obrobce cieplnej wiec jak do jasnej cholery moze to powodowac wytwarzanie sie jakichkolwiek innych szkodliwych substancji niz KALORIE??? :)