Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama milczka

Na jakim etapie rozwoju mowy sa Wasze dzieci? Głównie niecałe 3latki

Polecane posty

Gość mama milczka

Moja córcia ma niecale 3 lata i niby mówi duzo, ale niewyraznie i przekreca wwiele słów, wiele mówi tez prawidlowo, ale jednak malo jest komunikatywna. W przedszkolu pani powiedziala ze nie moga sie z nia dogadac. Moich znajomych dzieci w jej wieku sa raczej na tym samym etapie, do tej pory uwazalam ze córa jest bystra itd, a dostalam cios w przedszkolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciumkająca mamusia
na tym samym etapie co ja...brum, brum...cio to? plosiem...chceś ciasteczko? itp:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanieee
w dzisiejszych czasach wiekszosc nastolatków dalej nie potrafi sie wysłowic. fajnie ze jestes tak kochajaca mam i zwrocilas uwage na ten problem juz dzis. wiekszosc mam nigdy go nie zauwaza. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak rozmawiacie z nią
w domu? Mowicie do niej normalnym językiem czy zdrabniacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enedue
jdź z dzieckiem do logopedy:) moje szkraby pierwszy raz zabralismy do logopedy przed ich trzecimi urodzinami.Rewelacyjna sprawa!Nasza pani logopeda jest cudowna i działa cuda.Jesli masz obawy to zaprowadź dziecko do logopedy i to on oceni czy jest powód do zmartwień czy nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
mówi świetnie już od dawna 3 latka skończy w styczniu. Jest nad wyraz rozgarnięta dużo bardziej niż jej rówieśnicy. Czasami mam wrażenie ze jest zbyt poważna na swój wiek. Ale jest najcudowniejsza na świecie i kocham ją nad życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama milczka
No wlasnie myslalam nad logopeda, ale nei wiedzialam czy to nei za wczesnie. Z dzieciem rozmawiamy normalnie, nikt nic nie zmiekcza. Wiem o tym ze przy dziecku trzeba mówic normalnie i nei jezyiem dzieca, zawsze ja poprawiamy, ale ona po prostu powie i tak po swojemu. Faktem jest to, ze zaczela uczyc sie słowa za słowem od niedawna, wiec mysle ze moze ma czas na doszlifowanie nowo poznawanych słów. A czy znajde logopede na NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim dogadasz sie jak ze
starym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama milczka
pearlineee Dziekuje bardzo... :) faktycznie uspokajajace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem mamą dwóch dziewczynek obecnie w wieku 4 i 5 lat. Starsza jest bardzo wygadana jak na swój wiek :) wymaga niewielkiej pomocy logopedy, młodsza natomiast dopiero teraz zaczęła robić postępy. Gdy była młodsza mówiła bardzo niewiele, w wieku dwóch lat zaczęłam baczniej się temu przyglądać, lecz lekarze kazali wciąż czekać. Dopiero po drugim roku życia jedna pani doktor podpowiedziała żeby zrobić dziecku badania słuchu i dała skierowanie do bardzo dobrego ośrodka. To był strzał w dziesiątkę, okazało się że córcia ma niedosłuch spowodowany płynem w uszach, a płyn jest wynikiem permanentnego kataru i przerośniętego trzeciego migdałka. Obecnie czekamy na zabieg, usunięcia go i drenaż uszu. Po tym wszystkim czeka nas intensywna terapia logopedyczna, ale rokowania są dobre, dzieci po czymś takim szybko nadrabiają zaległości. Zanim jednak dotarłam do dnia dzisiejszego, córka miała stawiane różne diagnozy łącznie z autyzmem. Warto więc autorko byś wybrała się z dzieckiem do dobrego laryngologa, jak i również logopedy. Może problem tkwi właśnie w słuchu, a to jest podstawa dla dziecka, które uczy się mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z moją się tez nie dogadasz i wszystko z nią ok :) co to targowisko jakies? :) autorko, przeczytaj co piszą w tym artykule ok? :) logopeda u ktorego byłam z moją córką, powiedział mniej wiecej to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama milczka
troszeczke po tym artykule sie uspokoilam bo moja córka faktycznie chce sie uczyc i teraz rozwija mowe, tyle ze jakby pozniej zaczela, ale chyba nieznacznie pozniej... Słuch ma na pewno idealny, bo nawet muche uslyszy jak gdzies daleko cichutko bzyczy, a ja musze sie wsluchac. Bede teraz przestrzegala tych wszystich zadan z artykulu, które pomoga jej w tej nauce. Jedynie czytanie ksiaze to problem bo ona jest zywiolowym dzieckiem i nie potrafi skupic sie za dlugo na jednej czynnosci, a tym bartdziej na moim czytaniu. Jedna strona opowiadania to max. Mój maz mówi ze ona ma inny talent (i to jest fakt) jest strasznie wysportowana. I w tej wlasnie dziedzinie wyprzedza wiele dzieci... Moze po prostu kazde dziecko jest inne i mysle ze teraz jak chodzi do przedszkola to wszystko nadrobi, bo jednak jak wraca z przedszkola to mówi zawsze jakies nowe słówka. Bardzo czesto mnie zaskakuje niesamowita bystroscia, szybko kojarzy fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój brat przemówił jak miał 4 lata prawie :D do tej pory pojedyncze słowa, a któregoś popołudnia wyszłam na dwór z nim, było ciemno, zima i wielki świecący księżyc. A on do mnie nagle znienacka: - zobacz, księżyc! Szczęka mi opadła, bo do tej pory nic nie mówił a on jeszcze dodal konspiracyjnym tonem: - księżyc jest jeden, drugiego nie ma! czasem dziecko potrzebuje impulsu :D od tej pory gęba mu się nie zamykała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama milczka
Moja na ksiezyc mówi "cięzic" mój login to "mama milczka" ale w domu wlasciwie jest inaczej, wlasnei gada jak najeta, tyle ze nei o przedszkolu, jakos to ja blokuje i dopiero pod wieczor zaczyna cos opowiadac. Napisalam ze jestem mama milczka, bo tak wlasciwie postrzega ją pani w przedszkolu. Z tym ze córka ma dosc agresywna i samolubna grupe i mysle ze z tym nie potrafi sobie poradzic, ogólnie lubi przedszkole i zawsze sie cieszy, a do domu wrecz nie chce wracac, ale czekam az zacznie mówic i wyrazac swoje zdanie tym "niegrzecznym" dzieciom. Podobno one wszystkie sa komunikatywne tylko moja córa nie... Zastanawiam sie przy tej okazji jakim pedagogiem jest ta pani skoro nawet nie powiedziala mi o zadnej recepcie na to, wrecz jakby czekala az ja cos zaproponuje... Nie wierze ze nie spotkala sie z dziecmi, które mało mówily na poczatku przedszkola, tym bardziej jak szly 1 wrzesnia majac 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały w grudniu skończy 3 latka, też bardzo mało mówi.Panie w żłobku też zwróciły na to uwagę. Od kwietnia chodzimy do logopedy, powoli małymi kroczkami zaczyna mówić coraz więcej,więc sa jakieś postępy. Nawet miał robione badanie słuchu pod narkozą. Było podejrzenie, że może mieć niedosłuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje klony mają 2 i pół roku i nic.... tylko arabski... wszystkie dzieci w tym wieku, znane mi już gadają.... ciekawe dlaczego opóźniony rozwój ruchowy ma swoje odbicie w nauce mowy? coś było z tym raczkowaniem...? wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×