podnieca mnie pewna dziewczyna... - jestem kobietą

witam. nie wiem co robić... mam 16 lat... od 4 lat przyjaźnie się z 32letnią kobietą... od jakichś dwóch lat... podnieca mnie niesamowicie... jara mnie za każdym razem, jak przypadkowo sie o mnie ociera... każdy jej dotyk przyprawia mnie o dreszcze... jak byłysmy w klubie... i zaczęła się wić wkoło mnie... ocierała się tyłkiem... to myślałam że dojde tam na parkiecie... musiałam odejść na chwilę. co mam zrobić? ona jest sama... nie ma męża, dzieci... boje się troche tego.. bo to brzmi jak wyznania chorej umysłowo zboczonej wariatki... :/ ale ja po prostu tak czuje... dodam, że ona traktuje mnie bardzo serio... nie jak jakiegoś dzieciaka... co noc mi się śni... wyobrażam sobie często, jak się przytulamy, całujemy... jak uprawiamy peeting... pragne tego jak niczego innego teraz... nie wiem co robić. :(

Nie broń sie ..wydobądz z srodka siebie wszystkie ukryte fantazje i pragnienia..i przespij sie z nia;-)

ale jak się do tego zabrać? ona chyba nie wie, że ja na nią "lecę".... chociaż.... sama nie wiem... boję się chyba jej reakcji i w ogóle... czasem mam wrażenie, że ona też by tego chciała...

Pewnie boisz się jej o tym powiedzieć bo nie wiesz jak zareaguje i i czy się od Ciebie nie odwróci

Pewnie boisz się jej o tym powiedzieć bo nie wiesz jak zareaguje i i czy się od Ciebie nie odwróci

Porozmawiaj z nia..w koncu sie przyjaznicie..a potem delikatne musnicia rak..spojzenie ..pocałunek..mmmmmmmmmm

dokładnie... boję się że w jakiś sposób relacje między nami się zmienią, jeśli ona odrzuci to... i nie wiem jak zacząć... tak palnąć znikąd: prześpisz się ze mną? marzę, żeby to było romantyczne... jara mnie ten jej czuły dotyk... jest piękna... 175cm... długie kasztanowe włosy... idealna figura.... jak mnie dotyka to odpływammmmm......

odpisze ktooś?

Mialam podobna sytuacje :) Coz... wyladowalysmy w koncu w lozku :)

możesz opisać swoją sytuację i jak to się potoczyło?

haloooo? odpiszcie coś proszę... to dla mnie ważne..

Hmm... dwa lata temu miałam podobną sytuację. Z mniejszą co prawda różnicą wieku, ale poza tym wszystko się zgadza. I od dwóch lat jestem w szczęśliwym związku z drugą kobietą. Związku pełnym tego wszystkiego, o czy zawsze marzyłam. Powodzenia. Nie myśl za dużo. Gdyby moje wątpliwości wtedy wzięły górę i nie znalazłabym w sobie odwagi, ona też by tego nie zrobiła. A pragnęła mnie tak jak ja pragnęłam jej. Pozdrawiam.

ale ja chyba nie jestem les... tzn ogólnie ani troche mnie dziewczyny nie kręcą, tylko ONA... miałam chlopaka... ale jakoś odeszliśmy od siebie... mam wątpliwości :(((

Widzisz w tym rzecz, że mnie również inne kobiety nie kręcą. I nigdy nie kręciły. Poza tym w ogóle sie nad tym nie zastanawiam tylko wiodę żywot szczęśliwego i spełnionego człowieka.

Wolalabym na publicznym forum nie opisywac szczegolow . W kazdym razie tez nie uwazalam siebie za (i nie uwazam) za lesbijke, ale wtedy nie moglam sie oprzec :)

jeśli chcesz, podam maila... zależałoby mi na tym...

Dobrze, podaj maila :)

Hejka niewiemcorobic sproboj delikatnie zaaranzuj jakas sytuacje ze bedziecie same ubierz sie w mini bez majteczek wypnij sie niby przypadkiem i zobaczysz jak ona zareaguje ja sama jestem lesbijka