Chce być leworęczna

Od niedawna zauwązyłam że ludzie leworęczni mają lepiej w życiu. Sa fajniejsi tacy niezwykli. Starsznie mnie to wkurzało ale pom,yślałam co mi tam. Zaczełam się uczyć leworęczności, ale ciągle mi nie wychodzi tak jak chce ćwicze i ćwicze. Niech nikt mnie nie odpędza od tego celu bo ja i tak to zrobie chce tylko wiedzieć co wy o tym sądzicie i czy są osoby takie jak ja....:D

nigdy nie zauważyłam żeby leworęczni mieli lepsze życie

być leworęczną/nym? Twój sąsiadka, sąsiad czy pies? Do której klasy postawufki Ty chodzisz, drogie cielę dębowe?

Leworęczność to sprawa mózgu, a nie przestawienia się z jednej ręki na drugą.

nie nauczysz sie tak pisac lewą, jak teraz piszesz prawą :P nie czuje sie niezwykła :) normalna :P

Ja jestem oburęczna Da się, ćwicz :)

da sie pisać jedną i druga ręką:) ja urodzilam sie leworęczna ale bardzo wykształcona pani nauczania początkowego twierdziła,że to grzech pisac lewą i zostałam zmuszona do nauczenia sie pisania ręką prawą:)Pani nauczycielce sie w życiu nie powiodło-to była jej kara od boga z agnębienie dzieci:)teraz równie swobodnie piszę ręką lewą i prawą

pisanie lewa reka, troche gorzej wychodzi ale coraz sprawniej to idzie. Jak sie pisze (i wszystko robi) obiema rekoma to 2 polkule mozgu sie usprawniaja rownoczesnie, warto miec prawa polkule tez sprawna bo ona ma duze znaczenie a czesto za slabo dziala.

Moja mama byla leworeczna ,ale chodzila do szkoly w czasach, gdzie takie dzieci byly zmuszane do "przejscia" na prawa reke. Rezultat jest taki, ze pisze prawa reka, ale wszystko inne robi lewa. Ja jestem leworeczna od urodzenia i zawsze bylo to dla mnie problemem, bo nie moglam np. pisac piorem(wszystko sie rozmazywalo), trudniej pisac w zeszytach, ktore po srodku maja taka duza klamre, ogolnie nie widze zadnych zalet leworecznosci.

Potwierdzam, jestem leworęczna i mam inne życie ... Inaczej widzę ... jestem postrzelona ... trudno do mnie dotrzeć ... jak mówią "mam swój świat" ... Ale faceci wariują ... mam ich sporo na sumieniu ...

moja mama jest leworeczna ,zarabia 800 zł , ojcec pije , ona bierze leki na nerwy , uwaszasz ze ma super zycie ???

W pracy mówią na mnie artystka ... i podobno mam talent ... największe projekty spadają na mnie ... :D

Mo Cuishle - znaczy się artystyczna ... poza tym zawsze można kupić krojony, jeśli musi być prosta ..

gorzej obieranie ziemniakow albo cięcie nozyczkami (choc są urzadzenia dla leworecznych) :P

Owszem, ale nie staram się o pracę w restauracji jako pomoc kuchenna ... więc ...

Nóż trzymam tylko w lewej ręce i umiem ukroić prostą,równą kromkę:) nie mam zdolnosci plastycznych,muzycznych ale rewelacyjnie dziergam na drutach i szydełku,piszę-zajmuję sie tym, zawodowo.spiewc też nie umiem.Nie czuję sie wyjątkowa z powodu tego,iż jestem leworęczna( chociaż równie swobodnie piszę ręką lewą jak i prawą)

teraz nie ma problemu z urządzeniami wszelkiego rodzaju dla osób leworęcznych:)ja mam tego cale mnóstwo i nie ma problemu z nalewaniem zupy:)

A ja chciałabym być kobietą

Dnia 10.10.2009 o 16:24, Gość zupapomidorowa. napisał:

Ja jestem oburęczna Da się, ćwicz :)

To prawda.