Czy jestem NIENORMALNY?

Często słyszy się, że dziewczyny boją się zajścia w ciąże a także, że chłopaki zrzucają całą kwestię antykoncepcji na dziewczynę i w ogóle się tym nie interesują. Ja natomiast jestem chłopakiem i... obawiam się seksu właśnie w powodu możliwości ciąży. Czytałem, że żadna z metod nie jest calkowicie pewna. Co byscie mi powiedzialy? Ktoras z was spotkala taki ewenement jak ja?

Najgorsze jest to, że ja naprawdę nie widzę wyjścia z tej sytuacji i myślę sobie, że chyba jedynym wyjściem jest rozpocząć współżycie seksualne dopiero wtedy kiedy zarabia się na tyle dużo, żeby móc utrzymać ewentualne dziecko. Więc w moim przypadku jeszcze nie i nie wiem kiedy tak będzie...

właśnie jesteś jak najbardziej normalny i masz bardzo zdrowe podejście a nienormalni są ci którzy uprawiając seks nie myślą o konsekwencjach. Pozdrawiam

niż wszyscy inni 'normalni'

jestes tak normalny ze az nienormlny:)

"jestes tak normalny ze az nienormlny" No takie mam właśnie wrażenie i to mi nie ułatwia życia. Wydaje mi się, że jestem chyba po prostu przewrażliwiony..

Wydaje mi się też, że to może być trochę tak jak np z lataniem samolotem. Kto nigdy nie latał albo lata rzadko boi się, że samolot może spaść i nie pocieszają go informacje, że statystycznie jest na to bardzo mała szansa. Natomiast kto lata bardzo często myśli sobie (albo nawet podświadomie): latałem już tyle razy i jakoś nic się nie stało to chyba nic się nie stanie i tym razem. Więc może jak zacznę uprawiać seks i zobaczę, że wszystko jest ok to też będę się mniej bał? Oby...w końcu zawsze można się pocieszyć, że w razie czego ma się rodziców, którzy mogliby pomóc. Tak to zwykle bywa. Ale lepiej, żeby nie było takiej potrzeby.

Nie powiedziałabym, że to nienormalne, choć myślę, że trochę przesadzasz. Jeśli naprawdę obawiasz się ciąży, połączcie dwie metody antykoncepcji - np.gumka + pigułki. Prawidłowo stosowane na pewno Was nie zawiodą.