Zmuszam się do masturbacji

Mam problemy z zasypianiem. Czasem nie mogę zasnąć do późna w nocy. Oglądanie filmów czy słuchanie muzyki nie pomaga. Sprawdzonym i skutecznym sposobem jest tylko masturbacja. Głupio się czuję, kiedy w zasadzie wcale nie mam potrzeby rozładować napięcia, tylko chcę to zrobić, żeby wreszcie zasnąć. Ktoś też tak ma?

Nikt z was tak nie ma?

mnie to raczej rozbudza, anizeli usypia... :D

tez tak czasami mam,ale nie czesto

Jakbyś wieczorem poćwiczyła - ogólnie zmęczyła się - a szczególnie na świeżym powietrzu - t o bardzo szybko byś zasypiała. :)

--->24letnia dziewica A jak masz częściej? Że masz ochotę na masturbację i nie musisz się do tego zmuszać czy, że nie masz ochoty i nie robisz tego?

Porób ćwiczenia. Poprawisz kondycję i bardziej będzie Ci się chciało spać.

--->Wredniak Paskudny Guzik prawda. Po czymś takim mogę położyć się do łóżka i tak nie mogę zasnąć. To nie ma żadnego znaczenia - wypróbowane nie raz. Efekty zmęczenia na świeżym powietrzu zdążą mi przejść w trakcie mycia się i przygotowania do spania

Spokos, sama wiesz, co najlepsze dla Ciebie. Ale jeśli będziesz wstawać na przykład codziennie o 7.00 i przeżywać cały dzień od rana, potem wieczorem ćwiczenia, to na pewno zaśniesz.

Są tylko trzy rzeczy, które mogą sprawić dobre usypianie u mnie: 1. Brak smutków - bardzo żadko się zdarza 2. Zarwanych kilka nocy z rzędu 3. Masturbacja

miało być rzadko a nie żadko

tez tak mam.

To może faceta po prostu trzeba?

--->ona zmielona Któy punkt też tak masz?

No łechtaczkę.

że po seksie szybko zasypiają, często ku niezadowoleniu pań. Licz oddechy. To pozwala przestać myśleć, nie wierć się w łóżku. Bezsenność to często objaw nerwicy. Napisałaś, że bardzo rzadko zasypia Ci się, po często smucisz się. Każdy z nas ma jakieś problemy, ale na ogół jakoś sobie z nimi radzi. Więc jeśli nic innego nie pomoże to proponuję psychologa, albo psychiatrę, bo ten może przepisać leki.

zeby cie przed snem tak porzadnie wyjabał

czesciej mam tak, ze masturbuje sie poniewaz mam ochote i wtedy musze sie oprzec sennosci, bo to np. srodek dnia.

po ostrym seksie - zasypiam bezproblemowo po masturbacji - tak różnie to wychodzi ale nie ma takiego efektu

nieraz wole puknac w jajko niz polozyc sie na mojom klode

Orgazm = wspaniały sen. Mimo że całą cipkę mam po masturbacji mokrutką to zasypiam szybko, a myję się dopiero rano. :)

Mój mąż tak ma. Nie zaśnie zanim sobie nie ulzy, a ja nie zawsze mam ochote wiec działa sam.