Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deklaracj3

Nie mogę w pełni zaufać osobie , ktora przyjazni sie z moim wrogiem.

Polecane posty

Gość deklaracj3

Mam dobra znajomą z pracyto Aska.Swietna dziewczyna,taka optymistka,brzydzi się plotkami nie jak niektore dziewczyny z biura,fajna sympatyczna kolezanka z niej.Jest jednak jedna dziwna rzecz, ktora postrzymuje mnie, przed nazwaniem ją przyjaciołką, przed zaprzyjaznieniem sie z nia.To, ze ona przyjazni sie z moją była przyjaciólka,a w zasadzie obecnie moim wrogiem nr1 Kaśką. Tamta moja była przyjaciólka Kaska, to jej przeciwienstwo,wiec nie mam pojecia jak one do siebie pasuje?Jak sie dogaduja i o czym gadaja?Gdyz Kaska to najwieksza plotkara, intrygantka biurowa lubi wbijac ludziom szpile i sama sie do tego kiedys mi przyznała"ze jest wredna".Taka tez jest, a ja sie na niej przejechałam, bo wykorzystała moja dobrac, zeby awansowac, ale niewazne.Potem jak osiegneła co chciała mnie olała. Teraz Widze, ze Aska coraz czesciej mnie wyciaga na kawe, na piwo, jakby chciała sie ze mna zaprzyjaznic.Ja jednak mam opory?Bo jak moge sie przyjaznic sie z kims , kto lubi mojego wroga .W ogole zastanawiam sie jak ona Aska, taka fajna dziewczyna,brzydzaca sie plotkami, moe zadawac sie z najwieksza na swiecie plotkara z naszgeo biura!?Mieliscie taa sytuacje?Ze wasz znajomi przyjanził sie z waszym wrogiem?Jak to, mam odebrac, jako policzkek?Jak ja mam sie z nia zaprzyjaznic, to chyba niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklaracja3
czy wg was takiej osobie mogie zaufac?To, takie wrazenie, ze ona wszyscy jej poznije powtarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklaracja3
bosze jak to wszystko mnie wkurza, czy ludzie nie moga normalnie sie dogadywac, ja chciałam sie pogodzic z moim wrogiem, ale ona nie przyjeła mojej wyciagnietej do zgody ręki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklaracja3
ona Rozumie mnie - we wszystkim - ale nie w tym, że ja nie kocham wszystkich ludzi na świecie tak jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co za problem? przeiceż może mieć znajomych jakich chce jak nie jest plotkarą to żaden problem do tego przecież nie musisz się znajomej/koleżance zwierzać masz od tego kafe :P a zachowujesz sięjak dziecko... beee bo ja jej nie lubięto moi znajomi też mają jej nie lubić bo inaczej nie będę ich lubić :P jak w przedszkolu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklaracja3
niski brzydki ,beznadziejny calkiem mądry tekst;) chyba masz troche racji byc moze jestes troche dziecinna w tych sprawach:) a z drugiej strony Asia powiedziała mi, ze ona tez jest łatwowierna, wiec juz chyba wiem, czemu sie z Kaska przyjani.Kaska lubi szastac komplementami:)wobec swoich"przyjacioł" takimi az do zrzygania:)a Asia ma kompleksy wiec lubi pewnie jej słuchac, ale wiesz KASKA NIE jest człowiekiem ktory ma szczere i dobre zamiary , sama sie o tym przekonałam, moze po prostu chciałam ostrzec Asie zeby na nia uwazała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamiziasie
nie przyjaźnię sie z ludźmi, którzy przyjaźnią sie z moim "wrogiem" za "wroga" uważam tu osobę, która zachowuje sie, czy posiada poglądy zupełnie i diametralnie inne od tych, które ja wyznaję... i to nie chodzi o patrzenie na jakiś konkretny temat - np na karę śmierci czy sposób wychowywania dzieci... chodzi o podstawową dla mnie kwestię - w jaki sposób dana osoba [wróg czy przyjaciel] traktuje osobę trzecią... jeśli "przyjaciel" zgadza sie na to, by "wróg" źle zachowywał sie wobec osob trzecich, na zupełny brak kultury, jeśli - co najgorsze - nie dostrzega zła, które ten "wróg" czyni, jeśli to zło potrafi sobie wytłumaczyć - nie mogę tej osoby nazwać swoim "przyjacielem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogie nie mogie
czas przeszły od ja mogie to mogiłam? Ona mogiła lepiej brzmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklaracja3
brzydki niech cie uściskam;)haha dokładnie..Asia przyjaciółmi nazywa całe biuro a jest nas tam sporo..;)wiecej niz mozna na palcach zliczyc..a oni nie zawsze tak jak nazywaja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfewferw
głupia sytuacja ogolnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklaracja3
doradzcie cos?moze mam z nia zerwac znajomosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mofo
tak zerwij z nia znajomosc, jak juz przejdziesz z przedszkola do podstawowki tez bedziesz miala takie dylematy; moze, ale tylko MOZE w gimnazjum juz dorosniesz i skoncza sie takie problemy 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklaracja3
w przedszkolu to bym była"gdybym kazdemu ufała"Teraz jetem ostrozna, po tamtej byłej przyjazni z Kaska, nie dam sie tak łątwo wykorzystac i zaprzyjaznic.to chyba zrozumiała, dzieci w przedszkolu to są własnie ufne i łatwowierne, a ja taka nie chce byc.Asia zachowuje sie jak dziewczynka z przedszkola bo ufa byle pierwszej lepsozej osobie, ktora sie jej podlizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfwegr
po prostu nienawidzę obłudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×