Odzyskać narzeczoną i dziecko

4 miesiące temu, rozstałem się z narzeczoną. Mieszkaliśmy razem ponad 2 lata. Mamy 7 miesięczne dziecko. Uznała, że mnie nie kocha, nic do mnie nie czuje i zażądała abym się wyprowadził. Nasz związek nie był zbytnio udany, często się kłóciliśmy itd. Po rozstaniu nie dawałem jej spokoju. Często byłem natarczywy by się jeszcze zastanowiła, mamy cudowną córeczkę itd. Od 2 m-cy sytuacja się zmieniła. Rozmawiamy ze sobą gdy ja przychodzę w odwiedziny do córki. Ja poszedłem na terapię. Zacząłem radzić sobie z emocjami które mi towarzyszyły będąc w związku – przyczyną był brak seksu i blokada z tym związana mojej partnerki. Jak się domyślam brak uczucia z jej strony. Przez te 4 m-ce moje uczucie się nie zmieniło. Bardzo ją kocham i chciałbym byśmy byli razem. Proponuję jej pomoc na każdym, kroku. Teraz mieszka z matką ale od stycznia zamieszka sama z dzieckiem więc obiecałem pomoc przy przeprowadzce itd. Jestem coraz słabszy bo widząc ją 4 razy w tygodniu ( wizyty u córki), zaczynam wpadać w depresję, że nic się nie zmienia. Nie okazuje jakiegokolwiek znaku, że wrócimy do siebie. Jest zadowolona ze mnie ale tylko jako ojca dla naszego dziecka. Proszę o poradę jak mogę odzyskać ją i jej miłość. Czy to może być to, że całą miłość przelała na dziecko? Czy może ta miłość już nie powróci. Żyję nadzieją z dnia na dzień. Ona będzie sama z dzieckiem, nie będzie jej łatwo znaleźć kogoś nowego i zrozumie? Czy to dobry argument, by nie mieć własnego życia a tylko żyć, życiem partnerki. Może ktoś był w podobnej sytuacji i ma dla mnie radę jak ją ponownie rozkochać? Proszę o pomoc

Wybacz,ale nie wierzę że kobieta z malym dzieckiem z powodu braku iskry w zwiazku i braku miloscidomeza postanawia odejsc w takiej sytuacji.To sie zdarza raz na 50 przypadkow. Piszesz ze nie radziles sobie z emocjami,tzn??Moze przemoc,agresja??Tojest Twoja wersja,coś mi ona śmierdzi... Staraj się, może uda Ci sie Ja odzyskac.To super ze ejstem dobrym ojcem,nie kazdy takpotrafi.Czy masz pracę i jestes odpowiedzialnym czlowiekiem?

moż zbyt naciskałeś na ten seks. Kobiety po porodzie często na pewien czas tracą zainteresowanie seksem. Czasem mają depresję poporodową. Spróbój wogóle narazie tego tematu nie poruszać. Może stań się trochę bardziej oziębły w stosunku do niej.Ale wspieraj ją i pomagaj przy dziecku. Czasami taka zmiana owocuje pozytywnie. Powodzenia

porozmawiaj z nia szczerze, powiedz co czujesz i co najwazniejsze sapytaj sie czy ona kocha Ciebie. zycze powodzenia

Dopowiem tylko, że psuło się między nami już od roku. Emocje polegały na wyładowaniach w postaci kłótni, nie towarzyszyła agresja. Po rozstaniu dręczylem ją pytaniami czy wróci do mnie. Teraz zaprzestałem tego tematu bo ją to bardzo denerwowało. Spotkania wyglądają normalnie. ja przychodzę, bawię sie z córeczką poźniej razem ją kąpiemy, ja ją usypiam w między czasie rozmawiamy co u nas. Czasami daję jej do zrozumienia, że mi na niej bardzo zależy ale nie mówie nic. Wiem, że ona nie chce na ten temat rozmawiać. problemy z sexem były jeszcze jak nie była w ciąży.