kto juz nie moze doczekac sie swiat????

bo ja tak;) uwielbiam ten caly szał przedswiateczny i to slodkie leniuchowanie w swieta:)

mam nieciekawą sytuacje w rodzinie i wogóle. No i tyle pieniedzy ile wydaje sie w grudniu i styczniu to przez caly rok nie wydaje :)

Z niecierpliwością i nieukrywaną lubością czekam na projekcję telewizyjną Kevina Samego W Domu, oraz Kevina Samego W Nowym Yorku, aby napawać się tym jakże cudownym i niezapomnianym widokiem i z pełną świadomością wspaniałości tej chwili, poczuć po raz kolejny spełnienie egzystencjalne i oczyszczenie umysłu a także duszy.

prezentów. nie lubie zyczen w wigilie z rodziną męza, jakies ciotki, babki :-/ z kazdym to samo, gdyby nie zyczenia to by było ok

podszywie wszystko sie zgadza poza tym kevinem :P

pokłócimy. To już rytuał chyba więc jakoś nie specjalnie mi się chce. I jestem jedną z nielicznych osób, która nienawidzi z całego serca ubierania i rozbierania później choinki. Najlepiej bym kopiła gotową a potem ją wypierdzieliła do kosza na śmieci a za rok następną.

kiedys lubiłam teraz nie cierpię...jedyne co mnie cieszy na czas wolny to ze nadrobie zaleglosci w czytaniu...

ja tez juz nie moge doczekac sie siwat, to beda nasze pierwsze z mezem swieta razem, tylko tak troche smutno bo brat za granica i go nie bedzie, ale uwielbiam ubierac choinke, ale rozbierac nienawidze. Uwielbiam swieta

ja uwielbiam wszystko co sie wiaze ze swietami;) nawet porzadki:) a tak na marginesia to u mnie wlasnie grad pada:) ja jestem z Łodzi a u was jaka pogoda??

ja nie lubię tej całej otoczki wokół świąt. same święta sa ok. ale te choinki i mikołaje od listopada... dla mnie wszystko psują... święta sa w grudniu i od grudnia bym wolała je świętować...

Gdy ujrzałam te wielkie białe kuliste kule, wybiegłam na zewnątrz w zwolnionym tępie, niczym Pamela Anderson W Bay Watchu, z mieszaniną fascynacji, przerażenia oraz podniecenia na twarzy, po czym wyciągnęłam jednym, posuwistym ruchem ręki, z wewnętrznej kieszeni kurtki od Taniego Armaniego, moją komórkę telefoniczną Nokię 3310 w celu zrobienia zdjęcia temu niepowtarzalnemu zjawisku, a następnie wgrałam je na moje konto na sławnym i legendarnym portalu Nasza-Klasa, aby cała rodzina mogła podziwiać mój niepowtarzalny i zjawiskowy talent do fotografii!

ja sie nie moge doczekac bo to beda nasze pierwsze swieta z synusiem;-)

ja tam nienawidze Swiat, wszyscy sa sztuczni, niby zyczenia skladaja a zaraz jak ktos brzydko wyglada, ze blzuka mu nie pasuje, ze ciocia jadzia ma brzydzki makijaz

podszywie gratuluje wyobrazni:) :) serio:) wracajac do tematu to dla mnie tez grudzien jest takim typowo swiatecznym miesiacem :) ostatnio czytalam ze w jakims lidlu w warszawie juz pod koniec wrzesnia wystawili mikolaje z czekolady:D to dopiero przesada:D

http://nortus.pinger.pl/m/1925632/wkrotce-swieta-lidl-rozpoczal-sprzedaz-sw-mikolajow to o tym lidlu:D

Zapomniałam wspomnieć o tym, że gdy tylko usłyszałam tą nieopisanie cudowną wiadomość, od razu kupiłam bilet pospieszny na pociąg PKP (trzecia klasa) i bez zastanowienia, krzepkim krokiem udałam się w podróż marzeń do warszawskiego Lidla, gdzie z udawanym stoickim spokojem, spędziłam cały dzień na pakowaniu całej wystawy czekoladowych Mikołaji do mego wózka, by na końcu z nieopisaną euforią udać się do kasy, aby opłacić tą niewątpliwie najbardziej udaną inwestycję mego życia!

nie cierpię świąt! Najpierw gonitwa po sklepach, potem generalne porządki, a na koniec gotowanie i pieczenie świątecznego żarcia . Po takiej orce święta tracą swój urok, i stają się dla mnie, jedynie okazją do odpoczynku po przygotowaniach do nich...

u nie , w szczecinie, mikolaje tezsa juz w lidlu od 2 czy 3 tyg

A ja czekam, jak nigdy dotąd. Co roku jeździliśmy do rodziców moich lub męża. Od kilku lat święta wyglądały tak samo. I niekoniecznie były udane, bo takie nadęte trochę. W tym roku będzie inaczej. Spędzimy je u siebie i to będą pierwsze święta z naszym dzieckiem:):)

Ja tez sie nie moge doczekac swiat. Uwielbiam grudzien, przygotowania, gotowanie, nawet sprzatniecie na blysk cieszy :D w tym roku to bedzie dla nas szczegolny czas, pierwsze spokojne swieta rodzinne. W zeszlym roku synek mial 2 tygodnie i nie w sos mi bylo spokojne swietowanie, gotowanie czy sprzatanie. W tym roku bedzie inaczej :D No i nie padne w sylwestra o 22 jak w roku poprzednim :D A co do mikolajow w Lidlu... w Niemczech od wrzesnia mozna kupic doslownie wszystko co ma zwiazek ze swietami, od slodyczy do choinek i ozdob wlacznie :) Zapraszam :)

Ja uwielbiam święta,a zwłaszcza kupowanie prezentów i ubieranie choinki i jak w święta pruszy delikatnie śnieg(a nie w pażdzierniku).O leniuchowaniu to raczej moge zapomnieć.Ja mam czworo rodzeństwa, mąż też,do tego rodzice i teście i albo my w odwiedziny do nich albo oni do nas,także Kewina nie mamy kiedy oglądać.Nie moge się już doczekać tej świątecznej atmosfery.

no ja tez tak zabardzo nie bede leniuchowac poniewaz ma 2letnia corke a przy niej trzeba miec oczy dookola glowy:) ale ciesze sie ze jest juz na tyle duza ze bedzie razem z nami "przygotowywala" te swieta (oczywiscie po swojemu) a co do pogody to u mnie wlasnie sypie snieg:) a tu u sasiada jeszcze roze kwitna i jablka na drzewie rosna:P

ktoś już myśli o świętach??