Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość farsa

czy trwać w związku wbrew swoim odczuciom?

Polecane posty

Gość farsa

Witam wszystkich. Mam 17lat i mam chłopaka. Niedługo miną dwa lata jak jesteśmy razem. Na początku naszej znajomości byłam w nim strasznie zaurczona, w tamte wakacje mocno zakochana a co mogę powiedzieć dziś? nie tęsknię za nim, nie odczuwam potrzeby żeby go przytulić, pocałować. Zdaję mi się,że już go nie kocham. Uwielbiam z nim rozmawiać i się śmiać, ale gdy np jesteśmy u niego, i on chce leżeć przytulony, mi to nie sprawia radości, najchętniej bym zasnęła. Zaczęło się tak dziać myślę,że w czerwcu. W wakacje miałam okazję z nim pojechać gdzieś we dwoje , jednak do tego nei doszło, z powodu mojej niechęci. Często wyobrażam sobie jakby to było z innym chłopakiem. Gdy mój mowi,mi,że mnie kocha, to ja zawsze coś innego wymyślę,żeby tylko mu nie odpowieidzieć. Wydaję mi się,że ja już niestety nie czuję do niego, tego co on do mnie i jeśli mamy się rzostać, to nie chcę go okłamywać. Nie wyobrazam sobie, jak wyglądałby dzien, gdy mijalyby nam 2 lata. On mi mówi,że jestem dla niego wszystkim, daje mi prezent itp, a ja? mam udawać. Mamy za sobą piękne chwile, i jest to dla mnie osoba ważna, ale już nie umiem.. długo się nad tym zastanawiałam, i chyba nie ma sensu tego dłużej ciągnąć. Najgorsze jest to,że on mnie bardzo kocha, wiem to,czuję to i to słyszę. Nie wiem jak ja mam mu to powiedzieć. Jak mam mu spojrzeć w oczy, i to z siebie wykrztusić.. błagam Was o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, ja mam o kilka lat więcej i jakbym siebie czytała. Ale Ty hm, Ty jetses tak młodziutka, że nie masz się chyba nad czym zastanawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Trudne to będzie, ale jeśli szanujesz go, jest dla Ciebie ważny, łączą Was wspaniałe wspomnienia, to powinnaś powiedzieć mu prawdę. Im dłużej będzie okłamywany, tym bardziej potem będzie bolało, męczysz też sama siebie... Wyobrażam sobie, jakie to trudne, ale spróbuj stawić temu czoła. Powiedz mu szczerze, że nie widzisz dalszego sensu bycia razem, bo Twoje uczucia się zmieniły i nie chcesz go oszukiwać, udawać. Zaproponuj przyjaźń gdy emocje opadną, ale nie naciskaj. Jeśli jest osobą uczuciową, zapewne będzie potrzebował czasu, żeby ochłonąć, pogodzić się z tym... Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farsa
najgorsze jest to,że on jest ode mnie starszy, i pewnie myśli poważniej o naszym związku. Caly czas do mnie pisze, dzwoni, ze niedlugo przyjedzie i sie wreszcie spotkamy(jest na studiach) a ja zdatkowo odpisuje. Męczy mnie już to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonko6000ss
witam, ja tez mam kilka lat wiecej niz Ty i bedąc w Twoim wieku nie zastanawiałabym sie czy ciągnąc to dalej...chyba ,ze czułabym ,że to chwilowy kryzys.Jezeli tak spróbuj ożywić to co jest miedzy Wami... przypomnij sobie dlaczego go pokochalas...najpiekniejsze wspomnienia itd. Zróbcie cos fajnego razem... A jezeli nie... to nie przeciągaj tego...wiem z doświadczenia,to nic nie zmieni...a moze byc jeszcze gorzej...nie trwaj w przyzwyczajeniu...bądź szczera mimo iż prawda napewno Twojego chłopaka zaboli...lecz wydaje mi sie ,ze to lepsze niz dawac mu złudne nadzieje i wiare ze dalej go kochasz.Im dłużej będziesz trwała w tym związku tym trudniej bedzie odejśc... i byc może tracicie szanse na prawdziwą miłość?! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×