naleśnikowy klops

witam wsyztskich, chcialam dzis zrobic naleśniki a dokladnie krokiety i wyszedl totalny klops, 60 zmarnowanych placków. kazdy jeden ledwo trafil na patelnię, robily sie paskudne pęcherze powietrza i musialam wyrzucac, bo farsz wychodzil przez te dziury albo nalesnik calkiem sie rozlatywac, dalam make, jajko, troszke soli, proszku do piecczenia i mleka. tak jak zwykle. po trzech garnkach i 1,5 litra zmarnowanego mleka skapitulowalam. co bylo powodem? ratunku!! ;-( teraz boje sie kiedykolwiek jeszcze je robic a wsyzscy je uwielbiamy:-( pomocy

aha dalam tez lyzeczke oleju, osttamnio jak robily sie te dziury pomoglo, ale dzisiaj niestety nie:-(

niewiadomo jakie proporcje jedno jajko to za mało , na głowe upadłaś ? ja daje minimum 3 jajka albo więcej, to tworzy jakby kleistą konsystencję i żółtą ładną pyszną barwe nie daje proszku do pieczenia,dużo mleka i troche wody sie dolewa

teraz doczytałam na 60 placków jedno jajko ? nie miały prawa wyjść oleju też sie troche dodaje

co jak co,ale z nalesnikami takich problemów nie miałam. Ale ja zawsze dodaję też wodę (mniej więcej pół na pół z mlekiem)

jedno jajko na jedną porcje a porcji bylo trzy, jedno jajko przypadalo na ok 1,5 szklanki mleka

ja daje jedno jajko na ok. pół kg mąki.

jedno jajko wystarczy spokojnie, moja mama tak robi naleśniki i siostra, zawsze wychodzą, nie mam pojęcia dlaczego robiły ci się te dziury...

jesli ktos wie, dlaczego tak sie stalo,prosze o pomoc, mojej mamie zawsze wychodzą i tak samo je robilam, moze za maly albo za duzy ogien, ale zmienialam i nic to nie dalo, ponadto z jednej strony wychodzil brązowy i brzydki a z drugiej juz ladny, co z tego, jak te dziury od razu powstaja jak sie rozlewa ciasto na patelni

musiałaś dać złe proporcje

wczoraj dalam wiecej wody i malo co mleka i wyszy nawet, oczywiscie dziury byly, ale dalo sie uratowac reszte farszu. nie sadze aby to byly proporcje, bo przeciez kazdy robi wg swojego uznania, niektorzy geste inni takie,ze sie leje jak woda i sie udaja, moze to nie te rece hehe

a te dziury to wychodzą w ten sposb, że wylewam na patelnie i to wyglada jakby sie gotowalo, pelno pecherzy, z ktorych robia sie dziury