papiloty-jak kręcić ?

hej :* mam pytanie. Już od dosyć dawna chodzą mi po głowie loczki. Przeczytałam trochę na ten temat i znalazłam się w wątku papilotów które okazały się błogosławieństwem dla moich włosów. Nie niszczą ich, nie trzeba z nimi dużo pracy i nie robi się baranek. No to poleciałam wczoraj do sklepu i kupiłam sobie paczuszkę 11 papilotów zwykłych nie za grubych. Szybko umyłam głowę, spryskałam pianką utrwalającą i związałam wilgotne włosy według wskazań i zdjęć jakie znalazłam na innym forum. W między czasie pooglądałam sobie jak innym powychodziły te papiloty i nie mogłam się doczekać moich pięknych fal gdy wstanę rano. Jednak jakie było moje zaskoczenie gdy zamiast pięknych, ponętnych fal zobaczyłam na swojej głowie zobaczyłam istny sztorm, a moje włosy do łopatek skurczyły się do uszu ! Kochane ! pomocy jak kręcić papiloty żeby nie wyszedł baran tylko coś na ten styl ? http://www.fryzury.net.pl/wp-content/uploads/2007/06/curly_1.jpg

obawiam sie ze to nie zasluga papilotow, a jakiejs 3-godzinnej pracy ze spiralna lokowka :|

no ok. ale jak nakręcać ogólnie włosy żeby nie wychodził "baranek"? od wewnątrz, na zewnątrz? od środka, od początku ? pomóżcie !

Ja sobie cosw podobnego kręce za pomocą termowałków lub wlasnie wspomnianej lokowki spiralnej :) jednak z lokowka efekt jest dokladnijeszy, ale wiecej czasu to pozera :|

hehe ja sie kiedys tez napialiłam na loczki:) Całą noc spałam w papilotach i rano wyszedł mi na głowie dosłownie baran. Moje Kochanie łacha ze mnie darło, że nie zmieszę się w drzwiach i będzie musiał ościeznicę wyważyć:P obyło się bez demolki:) kupiłam sobie termoloki i jestem z nich zadowolona:) Lokówki nie polecam bardzo wysusza włosy i tzreba godzinkę poświęcić na taką fryzurkę:)

ale takie termoloki to chyba spory wydatek prawda?

duzo zalezy od wlosow... po termolokach tez potrafi mi sie zrobic baranek.. a co do papilotow... nie nakladaj pianki na mokre wlosy!! dopiero pozniej jak rano je zdejmniesz, bedziesz musiala im poswiecic jakies 15 minut... rozczesac wilgotnym grzebieniem, pasmo po pasemku: zdejmujesz najpierw od spodu jednego, moczysz troche grzebien, przeczesujesz... nakladasz pianke... i tak kolejny i kolejny...

mi kiedyś ładne wychodziły fale jak nie miałam rozjaśnianych włosów, a na nieco podeschnięte włosy nakrecałam na papiloty i trzymałam ok 20 min i było ok . niestety rozjaśniane włosy i farbowane ju nie są takie spręzyste i sa z nimi problemy zapleść z 3 warkocze to też nie taki zły pomysł

najlepiej zrobic sobie u profesjonalistki np w Denique

eeeeeeeeeeeeee