najmniej wymagające zwierzątko domowe?

chciałabym miec swoje zwierzątko, problem jednak w tym, ze jestem studentka i często jeżdże na weekend do domu. zwierzątko w te weekendy musiałoby zostawac z moją współlokatorką lub co gorsza SAMO. czy jest takie dla którego nie było by to uciążliwe? nie chcę męczyć stworzonka tylko dać mu dom...

Może żółw:D

pajonki

hmm a żółwia nie trzeba karmić codziennie? bo ja bym mogła np nakarmic go w piatek a potem dopiero w niedziele... czasem w sobotę nie ma nas obu...

pijawki w słoiku ,zabierasz

Po co ci zwierzak jak z góry zakładasz,że nie będziesz się nim specjalnie zajmowała?Gumowe kaczuszki i pluszowe misie są zupelnie niewymagające

proszę o sensowne odpowiedzi... naprawde mi zalezy. myslałam o pająku ale nie bardzo mi sie podobają, wręcz troszkę mnie obrzydzają...

a jak będzie długi weekend albo przerwa miedzysemestralna?biedny zwierzak:(

tzn nie chodzi o niezajmowanie sie, ja mu naprawde mogę poswiecic wiele czasu, ale nie dam rady byc caly czas w moim studenckim mieszkaniu = własciwie co sobote muszę byc w innym miescie...

To może papużka? Lub inny ptaszek ;]

najłatwiej hodować ptaszniki ale im też trzeba nawilżać podłoże,wymieniać je,karmić żywymi małymi zwierzaczkami:(

wtedy prawdopodobnie zabierałabym go ze sobą, bądz zostawala w mieszkaniu z nim (zalezy od zwierzaka)

to ptaszek ,ale czy wytrzyma

patyczak może?

hmmm, papużka... ? to faktycznie moze byc dobry pomysl, poczytam o pielęgnacji i zajmowaniu się papużkami:)

chomik....dasz mu zarcia na 2 dni i picie i ok....ale zastanow sie czy ty bys chciala byc dla kogos obojetna.....kazdy zwierz cos czuje....!!

kup sobie gazete"MÓJ pies"

Myszki też by się nadawały

On nie bylby mi obojętny, w żadnym razie! chyba to, ze zastanawiam sie i szukam zwiarzatka dla którego nie byloby to bardzo uciazliwe swiadcza o tym ze nie jest mi obojetny ich los... gdybym miala gdzies samopoczucie zwierzaczka to nie zastanawialabym sie tylko wziela sobie jakiekolwiek zwierze i nie przejmowala sie ze nie bedzie dostawalo w soborty jest... :/ wiec nie wyzywajcie sie na mnei...

pająki, myszy...

ech, a tak powaznie? zastanawiam sie nad swinką morską, czy to dobry pomysł?

możesz go nawet wypuścić zeby sie poszlajał po mieszkaniu kiedy Ciebie nie będzie

troche za wielka ,

Nie bierz papużki!!! Teoretycznie dwa dni bez opieki wytrzyma. Ale tylko fizycznie! Jak będzie jedna -psychicznie się wykończy i będzie strasznie nieszczęśliwa. Papużki to ptaki STADNE i albo będzie co najmniej parka, albo właścicielka jest tą drugą w stadzie. Nie męcz zwierzaka. Zresztą, jeżeli nie masz wyraźnie określonych preferencji, to raczej wynajmij sie na czasową opiekunkę do cudzych zwierząt. Ja np teraz wyjeżdżam i jestem w kropce, co zrobić z moimi papugami, a hotelu dla zwierząt w mieście nie ma

karaluchy , faraonki, pluskwy albo pluszaki. wszystkie oprucz pluszakow są cholernie żywotne rozmnazają sie i nie trzeba ich karmic, wyprowadzac na spacer, szczepic czesac pamiętac o wodzie i odpowiedniej temperaturze. nawet ja bedziesz na dluzej wyjezdzac tez nie musisz martwic sie o opieke dla nich, one są bezproblemowe i niczego nie wymagaja. bedziecie napewno szczesliwi. powodzenia w wyborze zwierzątek.

i tez chce kupic sobie swinke:) i tez mnie czasami nie ma bo czasami po zajeciach ide do chlopaka..ale to czasami wtygodniu a tak to w sobote i niedziele nie ma mnie od poludnia do wieczora...

??:(