Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja tesciowa

moja tesciowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość moja tesciowa

mieszkamy w sporym domu-ok 500m...ja maz dwojka naszych dzieci oraz tesc i tesciowa. dom zgrabnie podzielilismy na dwie czesci-wiec nie mam mowy o zagladaniu sobie do garow-czy tez do lazienki-kazdyma swoje mieszkanie. jednak co zaczyna mnie i meza draznic-to postepujaca zaborczosc naszej tesciowej w stosunku do maluchow. zamieszkujac razem godzilismy sie na pewne ustepstwa, zasady-zarowno myjaki i oni. na swiat przyszly nasze dzieci-2 i 5 lat. zakpy tepu prezenty dla maluchow uzgadnialismy razem-jako rodzice wiemy co dzieic maja. czegp potrzebuja...podobnie bylo z jedzeniem-co moga a czego nie u babci... obecnie granica sie zatarla tesciowa-rozpoczela walke!!! ostatnio 2letnie dziecko dostalo ciagniak na pedlay za o zgrozo 1000zl, starszy 5latek uparl sie na rolikia i dostal...z calym wyposazaeniem pod postatacia gigantycznej klatki z domkami drabinkami i calym innym szajsem. wczesniej nie uzgodniono z nami zakupy.proba rozmowy z babcia skonczyla sie tym ze ponoc my ograniczmy nasze dzieci,ze skoro dziadkow stac to przeciez moga...itym podobne argumenty zgadzam sie-robienie prezentow to frajda dla obu stron,ale jestesmy jeszcze my -rodzice i mamy jakis swoj pomysl na wychowywanie -przynajmniej w tak mlodym wieku naszych pociech. draznia nas coraz drozsze przeznty-ciagnik nas rozozyl na lopatki podobnie jak krolik czy tez zlota bizuteria kupowana dla dzieci .... tesciowie nie sa starymi ludzmi-mama ma 50 lat, tata 56... my dobiegamy do 30ki...do tej pory ukladalo nam sie znakomicie-mimo wielu poczatkowych obaw...ale teraz...teraz tracimy grunt pod nogami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tutaj wyolbrzymiasz.... Złota biżuteria dla chłopców? Jeżeli to nie prowokacja to albo próbuj rozmawiać albo odetnij się od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa
tak branzoletki, lancuszki... smieje sie z mezem..ze jak padnie firma to pozyjemy kilka miesiacy za dobytek naszych kilki-letnich synow. wyolbrzymiam?poki bylo cieplo klatka ze zwierzakiem stala na dworze... teraz oczywiscie w domu-poswiecilismy jeden pokoj-ale to nie rpoblem...jednak coz....zwierzeta dla dzieci..czy tez inaczej...zwierzeta planowalismy za jakis czas-kiedy oboje dziec bedzie po etapie-zrozumienia-tego ze coz zyje.musi jesc. trzeba sprzatac...byc delikatnym...a syn jak to dziecko zafascywnowany zwierzakim byl moze z tydzien...teraz podstepem probuje go zainteresowac owym nieszczesny prezentem...hm...tesciowej jakos sie nie usmiech azabrac zwierzaka do siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dla królika nie trzeba przeznaczać osobnego pokoju.... Faktycznie nie kupuje się zwierzat na prezent dla takich małych chłopców jeszcze... rozumiem 7 lat a nie teraz twoja teściowa jest dziwna radze z nią poromawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie np też byłby to
problem, ponieważ stawiam w życiu na wartości, chce dzieci nauczyc szacunku do pieniądza, do innych ludzi itd a to trudno osiągnać, jak ktos im wszystko pod nos podsuwa- jak coś przychodzi bez wysiłku, to ciężko to szanować - szczególnie jak się jest młodym niedoświadczonym.... ...powiem szczerze, że nie wiem co zrobić... ja mam problem na znacznie mniejszą skale, tzn nie mieszkam z teściami no i tesciowa jest na emeryturze i kokosów nie dostaje- a teść jest skąpy- choć jest prezesem dużej firmy, na wszystko się sępi - nawet wodę jeździ do biedronki kupować, he he.... ... no ale teściowa i tak mojemu synowi zawsze jakieś 50 zł wsunie do kieszeni - i to minie też trochę wkurza, syn na 8 lat- dajemy mu kieszonkowe, żeby nauczył się gospodarować pieniędzmi.... a tu zonk, mały zawsze ma jakiegoś zaskórniaka i się nam śmieje w nos jak mówimy, że na to czy na tamto go nie stać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co wiem co przezywasz...ja od małego dstaje takie drogie prezenty które leża i kurzeja bo albo sa mi potrzebne jak 5 e koło do wozu albo poprostu mi sie nie podobaja mam kolekcje złotych zegarków ze 7 sztuk i za kazdym nowym oczywiscie musze mówic ze strasznie sie ciesze...bo dziadek ma juz 85 lat iniedługo umrze....i na nic sie zdaje tłumaczenie ze nir chce i ze za drogie takie tam proponuje albo sie wyprowazic albo głośno i wyraznie pwiedziec mamo,tato nie bedziemy przyjmowac takch drogich prezentów bo dzieci se przyzwyczaja a nas nie stac aby na 18 uodziny kupic im helikopter mysle ze pooze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cos podobnego....
Nie wiedziałam że ktoś może mieć takie problemy .... pokój dla królika...., a inni ledwo mieszcza się na trzydziestu paru metrach, naprawdę godne pożałowania, serdecznie współczuję autorce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfghbju
do Cos podobnego, czy teraz kazdy kto zarabia duze pieniadze ma sypac glowe popiolem i kleczec na grochu bo ty albo inni musza sie gdniesc w 30m mieszkaniiu ???? to moze wszyscy bedziemy lezec plackiem smole na ulicy za to ze stac nas na jedzenie a dzieci w afryce umieraja z glodu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mateczko i córeczko
:o to się w głowkach poprzewracało ;) pokój dla królika???? omg! A co ci szkodzi droga zabawka? To ty znasz cenę, a nie dziecko :o Jest nowa reklama w radio: walerin łykasz i znowu panujesz nad sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×