oglądałyście wczoraj FAKTY w tvn ??

http://www.youtube.com/watch?v=gDqiIkgktMg dziecko przezyło !!! szok. W czepku urodzone :)

http://www.youtube.com/watch?v=CQCBWH5lNpw&NR=1

cud!!!!!!!!!!!!! ale matka to powinna nie powiem co:O jak można dopuścic do czegoś takiego????????????????????

szokujące !!!!! Szczęśliwie się zkaończyło ale matka powinna oberwać :O

dla mnie cudem to nie jest akurat dziecko spadło widac na brzuch po tym ajk wózek się obrócił i bylo idealnie miedzy kołami metra. ale fakt fakrtem pierwsza myśl jest taka ze wpadniecie wózka pod metro to smierć. a co do matki to tak nie oceniaj akurat spojrzała w dól i nie pomyslala ze wozek moze ruszyc ...ale jak widac trzeba strasznie uważac

ale ze taji spadek ze wozek sam jedzie?????

? ona budowala metro i zrobila spady poziomu podlogi wzdluz toru metra? no nie przesadzajcie, rownie dobrze mogl zjechac wozek inwalidzki, i co jego tez wina?

jak pomyśle , co ta kobieta przeżyła w tej sekundzie. niewyobrażalny szok.

Kurna ale powinna miec wyobraźnię !!!! OD czego są hamulce we wózku ????? I zwróćcie uwage po jakim czasie się zorientowała, że wózek odjeżdża !!!!!

moze sie zamysliła, kurcze, ale szok musiał przezyc naprawde, myslała ze maluch nie przezyje

sama przeżyłam szok jak to obejrzałam, a na pewno nie chciałbym być w jej skórze. Cud że nic się nie stało

a jaka jest pewność, że matka celowo nie pchnęła dziecka z wózkiem

mnie! matka powinna mieć instynkt!!! w takich miejscach jak dworzec kolejowy, przystanek autobusowy czy tramwajowy albo stacja metra normalna matka zachowuje potrójną ostrożność! ja nawet na przejściu dla pieszych w miejscach bardzo ruchliwych, albo, gdy widzę, że powierzchnia jest nierówna wciskam hamulec dla bezpieczeństwa i tak czekam na zielone światło... no ludzie, WYOBRAŹNI!!!

a poza tym jej reakcja była co najmniej dziwna:O ona zamist zerwać się na równe nogi by łapać wózek w pierwszej chwili jakby wycofała się...:O

to juz bylo kilka topikow...i na kazdym programie w wiadomosciach to leciało...wystarczy ogladac co sie dzieje na swiecie

i próbowac je zatrzymac?...smieszna jestes niestety ty

mamuska sie znalazła...no ciekawe ile dzieci ma..ale duszysz o instynkcie...ma sie dosc problemow i mozna sie zapomniec...zagapic:>...nie zycze ci zebys sama musiala swoj instynkt sprawdzac..bo u mnie w rodzinie 4 letnie dziesko sie utopiło..i nie pierdol mi tu o jakis instynktach idiotko jak sie gówno na zyciu znasz

jo...!!!!!!!!!!..takie kochamy:) moze bys tak poszla na topik dla karmiacych i troche rad dała..tam lubia robic z siebie ideały:) nadajesz sie:D:D:D ehh..co za tępota na tym swiecie sie wychodowała:P

lu, a nie gdy chodzi o życie niewinnego dziecka! uważam to za totalny brak wyobraźni i mam prawo tak sądzić

Jesteście idiotkami niestety muszę to powiedzieć. Wecie, że WYPADKI się zdarzają? Matka się zayśliła na 3 sekundy. A już tekst niejakiej "nie rozśmieszajcie mnie", że matka się WYCOFAŁA... weź kobieto się ogarnij. Laska się pośliznęła. Zastanówcie się lepiej jak przez ulicę przechodzicie włażąc na pasy wepchnąwszy najpierw przed sobą wózek nie patrząc co się dzieje naokoło. Bo pierwszy raz widzę, jak matce wózek wpadł pod pociąg a lalunie wpadające bezmyślnie z wózkiem na jezdnię codziennie.

No właśnie - zamyśliła się. 99% wypadków jakim ulegają dzieci jest wynikiem BEZMYŚLNOŚCI dorosłych. Matka jest od tego dorosła zeby myślała za dwoje a nie zamyślała się. Ja uważam ze jest głupia i tyle

ce!i to zdanie popieram.zatrzymala sie to automatycznie powinna zahamowac wozek!bezmyslna i juz!moze chciala pozbyc sie dzieciaka!

Miałam podobny przypadek, tyle, że szczęśliwie zakończony, do dziś pamiętam i nigdy nie zapomnę!!!!! Przy wejściu do domu, byłyśmy we dwie, wózek obrócony w stronę bramy wejściowej... Na sekundę obróciłam się otworzyć bramę, wózek już zjeżdżał prawie na ulicę ......stanęłam jak wryta, sparaliżowana .... w bezruchu, bo w tym czasie nadjeżdżał samochód. Obok jakaś osoba krzyknęła i córka w ostatniej z pędu chwili złapała wózek. Nawet jak pisze to nie mogę się uspokoić. WychOwałam dwoje dzieci wczeŚniej i nigdy nie mialam takiego zdarzenia. Więc nie psioczcie na kogoś, tylko potraktujcie to jako ostrzeżenie, że .... NIGDY NIE NALEZY SKIEROWAĆ WÓZKA W STRONE ZJAZDU NA ULICĘ, TORY I INNE NIEBEZPIECZNE MIEJSCA. DOSTAJę TRZĘSAWKI NA SAMO WSPOMNIENIE !!!!

Ona chciała sobie podciągnąć spodnie a gdy zauważyła co się dzieje to poślizgnęła się, a dziecko było przypięte szelkami i nic mu się nie stało.

Już któraś z kolei "inteligentka" napisała, że może ona chciała się pozbyć dziecka. Póknijcie się w czółko i wsłuchajcie w echo.