Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie szalona

Prosze odpowiedzcie mi!

Polecane posty

Gość prawie szalona

jesli facet na ktorym nam strasznie zalezy, i jemu moze i tez( ale mowie - moze)proponuje spotkanie - typu: co u ciebie? masz ochote wyjsc na kawe? ja mu odpowiadam ok, to do zobaczenia i on tez- do zobaczenia- I nie proponuje zadnej konkretnej daty ani godziny ani miejsca spotkania- czy on faktycznie chce sie spotkac czy ma to w dupie i na prozno sobie robie nadzieje? (tak napisal mi wczoraj wiec jeszcze sie ludze ze sie odezwie) prosze napiszcie co o tym myslice bo zwarjuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
plis plis niech ktos cos powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
puk puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edeldreda123
cóż a odpowiesz na moje pytanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tieeeeeeeeeeeeeee
prawie szalona - moze niesmialy? Spytaj go co z ta kawa! I bedziesz znala odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
edeldreda-moze zle sie sformuowalam- nie chodzilo mi o otrzymanie odpowiedzi ale o obiektywne opienie na temat tej sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie szalona
nie, niesmialy to on nie jest. Jesli zdobyl sie na odwage zeby mi zaproponowac kawe nawet jesli to byla bardzo luzna propozycja to jesli bedzie chcial napewno da sobie rade zeby zaproponowac konkretne miejsce i czas zwlaszcza ze juz sie zgodzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
Typowe zagranie facetów - bawi się z tobą. Będzie cie przetrzymywał i jest pewnie ciekawy jak długo wytrzymasz i czy sie pierwsza odezwiesz. Nie daj się - czekaj aż to on się odezwie! Bo jak ty zrobisz pieerwszy krok, to on sobie pomyśli - mam ją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edeldreda123
Nie napewno cie lubi ale może zapomniał napisać ci w którym miejscu o której napisz do niego jeszcze raz.Musisz być odważna bo inaczej cię żuci....:( odp na mój temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
poilokuj- dlaczego mowisz ze mu nie zalezy..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
No to ty nie odpisuj mu pierwsza!!! Jak to ty go przetrzymiesz, to będzie twój sukcesik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sie przestarszyl
ze ci tak starsznie zalezy ? czasem starczy juz samo spojrzenie a oni juz wiedza ze mdlejesz na ich widok, jesli dalej nie proponuje tzn ze nie bardzo mu zalezy , przeciez nie bedziesz sie napraszac co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy sie umawiacie ludzie
po jego pytaniu czy masz ochote wyjść na kawe , ty powinnaś odpowiedzieć ok kiedy ??? jesli kończysz rozmowe ok do zobaczenia to znaczy , że kiedyś tam pojdziesz ale nie wiadomo kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
he he- zaznaczam ze ja juz z nim bylam, tzn bylismy w zwiazku i bylismy bardzo zakochani ale bylo duzo rzeczy ktore nie pozwolily zebysmy byli razem. Nie jestesmy ze soba juz 1.5 roku ale przez ten czas on mi sie czesto sni, ciagle na niego gdzies wpadam mimo ze mieszkamy w duzym miescie. No i wlasnie wczoraj tak bylo, znowu na siebie wpadlismy i on tak wlasnie zaproponowal sms... Mysle ze masz racje, robi to specjalnie zeby mnie przetrzymac ale mimo wszystko nie jestem pewna czy naprawde chce sie spotkac czy tylko tak napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tieeeeeeeeeeeee
prawie szalona - wyslij mu jakiegos dania deszczowego sms-a "co z ta kawa, bo cisnienie mi spada" i bedziesz znac odpowiedz czy facet faktycznie na ta kawe ochote ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
jak wy sie umawiacie ludzie- no tak, ale kiedy oznaczaloby ze tylko czekam zeby go zobaczyc z wywieszonym ozorem. Chcialam mu dac do zrozumienia ze ok, mozemy sie spotkac ale niech sobie nie mysli ze jestem na kazde jego zawolanie. moze sie przestraszyl- nie wydaje mi sie. Jestem mistrzynia w zachowywaniu pozorow. Nawet jesli wewnetrznie mdleje i umieram na zewnatrz usmiecham sie i nie pokazje jakie tortury przechodze. hehe- tak, nawet jesli mialabym peknac to sie nie odezwe pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
tiee- nie zrozumialas tematu. Moj problem nie polega na tym ze nie wiem jak mam to ja sie piersza odezwac do niego bo z gory zaznaczam ze tego nie zrobie- jesli zdobyl sie na odwage zaproponowac kawe, wychodze z zalozenia ze i zdobedzie sie na odwage ustalic miejsce i czas- JESLI BEDZIE TEGO CHCIAL. Zatem pytanie jest nastepujace: czy uwazacie ze on naprawde chce sie ze mna spotkac i pytajac sie nie zoobowiazujaco chce mnie przetrzymac? czy tez zapytal sie tak sobie i tak naprawde olewa to i wcale mu nie zalezy czy spotkanie dojdzie do skotku czy nie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
Kurcze domyślam się że przechodzisz tortury. To że byliście już razem, to zupełnie zmienia obraz rzeczy. Moim zdaniem on sam nie wie, i zastanawia się co z tego wyjdzie. Tu już trzeba by przeprowadzić jakąś konkretną akcję. Ale narazie rzeczywiście nie możesz się odezwać pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
he he- mnie sie jednak wydaje ze on wie czego chce, tylko ja nie wiem dokladnie co...Jesli zaproponowal spotkanie to logicznie myslac chce sie ze mna spotkac. Ale jesli nie zaproponowal konkretnego miejsca ani godziny...sama juz nie wiem. W kazdym bardz razie ja caly czas go kocham i mam nadzieje go odzyskac...Jesli sie do mnie nie odzewie to pewnie umre z rozpaczy, samo juz to czekanie sprawia ze powolutku usycham...W kazdym badz razie tak jak juz powiedzialam chocbym miala peknac w kawalki pierwsza sie do niego nie odezwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
hehe- co masz na mysli przeprowadzic akcje...? ja sobie juz pisze scenariusz jak bedzie przebiegalo cale spotkanie- musze wygladac olsniewajaco, tak jak on lubi. Tylko jak sie ze mna nigdy nie umowi to juz calkowita klapa i wszystko na nic): jak to jest strasznie nie miec absolutnie zadnego wplywu na pewne rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
Kiedyś miałam podobną sytuację, na samym początku jak zaczęłam się spotykać z moim. Wysłał mi smsa że chętnie by się ze mną spotkał, ja na to, że to dobry pomysł ale on oczywiście potem zero wiadomości gdzie i kiedy. Nie odpisywałam i prawdę mówiąc zapomniałam o tym, bo jeszcze mi na nim tak bardzo nie zależało i po jakims tygodniu On się odezwał i zaproponował już konkretny termin i miejsce - gdy o tym rozmawialiśmy, to powiedział mi wprost, że myślał że wyjdzie z siebie bo był pewny, że to ja piersza się odezwę a tu klapa. Był tak pewny siebie, że w głowie się mu nie mieściło, że moge go tak po prostu olać :D Chociaż jestem z moim facetem już ponad 2 lata 🌼 i wydaje mi się, że go znam, to momentami doprowadza mnie do szału, bo nie mam zielonego pojęcia co on "knuje". Czasami wynika to z tego, że On chce wprowadzić dreszczyk emocji i niepewności do naszego związku, czasami wynika to z tego, że jest między nami źle. Ale prawda jest taka, że to typ gracza - uwielbia snuć małe "intrygi" i mnie sprawdzać: jak się zachowam, czy spasuję czy będę silna. Długo by pisać. Tak czy inaczej, pisząc z własnego doświadczenia ja bym zaaranżowała "przypadkowe" spotkanie. Niektórym może się to wydać infantylne, ale naprawde to jedyny sposób, żeby wyjść z tego z twarzą a jednocześnie dopiąć swego - bo bardzo chcesz się z nim spotkać a lepiej żeby propozycja nie wyszła od ciebie. Oczywiście musisz wyglądać olśniewająco :D 🌼 A takie przypadkowe spotkanie stwarza naprawdę niezłe pole do popisu - wtedy przecież możesz zaproponować kawę czy wspólny spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
he he- mowi sie ze to my kobiety zawsze knujemy, ciagle cos ukrywamy, przemyslamy a faceci to sa zawsze niewinni, prostolinijni itp. A to nie prawda- fakt ze my mamy w tym celu specjalne zdolnosci ale oni nie wcale tak bardzo gorsi od nas. On tez czasami knul, np kiedys mi powiedzial ze jesli dziewczynie daje sie do zrozmienia ze sie podoba itp to ona faceta od razu zleje wiec trzeba isc w zaparte... Wiec tak sie zastanawiam czy to nie jest jego gierka zebym sie niecierpliwila i warjowala z niepewnosci czy sie odezwie czy nie... Niestety, niczego zaaranzowac niemoge typu ze widze go przez przypadek- on mieszka w zupelnie innej dzielnicy niz ja, wiem gdzie pracuje ale to i tak by bylo podejrzane znalezsc sie i czychac na niego- oczywiscie przez przypadek na niego pod jego praca... Zostaje mi czekac cierpliwie na jego sms i propozycje spotkania. Ale moge ci powiedziec- to jest facet na ktorego naprawde warto poczekac.Ach...jak tu zrobic zeby nie oszalec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
Hejka :) I jak tam sytuacja - odezwał się? "jesli dziewczynie daje sie do zrozmienia ze sie podoba itp to ona faceta od razu zleje wiec trzeba isc w zaparte..." :D Mój twierdzi dokładnie tak samo :classic_cool: Wiesz z tym czychaniem to ja wiem że to nie jest takie proste - właśnie chodzi o to, żeby tak to zaaranżować, żeby on się w życiu nie domyślił, że to uknułaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
he he - niestety nie odezwal sie i chyba nigdy tego nie zrobi):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu he he :D He he :D I jak tam bom ciekawa jest bardzo :) Trochę czasu już minęło i na pewno się już odezwał mam nadzieję... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie szalona
tak odezwal sie i widze sie z nim po jutrze. Jestem troche poddenerwowana bo w sumie nie wiem czego moge oczekiwac od niego i calego tego spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że się w końcu odezwał :) Ja tak mam za każdym razem gdy się widzę ze swoim facetem - nigdy nie wiem, czego się mogę po nim spodziewać :D Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×