Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1 pytanko

Jacy są Wasi przyjaciele?

Polecane posty

Gość 1 pytanko

Zawsze marzyli mi się przyjaciele, na ktorych mogę liczyć w każdej sytuacji.. -zadzwonią lub napiszą choć raz dziennie, raz na dwa dni zapytac co słychać -zaproszą do siebie na babskie lub babsko-meskie ploty -kiedy gdzies wychodza nigdy nie zapomna zapytac czy ide z nimi -moge do nich zadzwonic o kazdej porze dnia i nocy, bez obawy ze na mnie nakrzycza -moge zadzwonic do nich kiedy mam problem, kiedy zepsuł mi sie samochód, kiedy czuje się samotna, kiedy nie mam z kim wypic lampki wina... a oni tak po prostu do mnie przyjadą, wysluchaja, pomogą -kiedy jestem chora, zadzwonią zapytac sie jak sie czuję, wpadną z ulubionymi czekoladkami lub książką do poczytania -w kazde świeta bedziemy do siebie dzwonic, odwiedzać się choćby na godzinkę, wręczać sobie drobne prezenty -bedziemy zawsze w kontakcie chocby dzieliły nas setki km -bedziemy mogli zwierzyć sie sobie z wszelkich tajemnic bez obawy, ze zostaniemy potepieni, wyśmiani -zawsze bedziemy gdzies na górnym miejscu w ich hierarchi. o tym marzę a jak jest u mnie? mowimy o sobie przyjaciele choc ja tego kompletnie nie czuję... -często nie odpisują na smsy, nie odbierają telefonów, czesto nie maja czasu, są gdy czegoś potrzebują, gdy im się już kompletnie nudzi, kiedy ja się odezwę. -nie szanują przyjaźni, nie staraja się podtrzymywac tego co tak długo budowaliśmy, kiedy tylko kogoś poznają - traca kontakt z rzeczywistoscią, nie mają czasu nawet odpisać na głupią wiadomośc. Straciłam cierpliwośc, czuję się jak idiotka starając się być tą przyjaciółką, wspierac ich, być przy nich... jak jest u Was? możecie polegać na przyjacielach? macie w nich oparcie? jestescie dumni z tego że sa z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfhfshgfsd
U mnie jest tak jak u Ciebie. Niestety nie mam przyjaciół. Znajomych, kolegów tak. Przyjaciół niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka do skórek
ja i mój mąż mąż nie mamy przyjaciół...naprawdę...i wogóle nie są nam potrzebni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figaro mięsniak
przyjacielem moze byc jedynie partner badz partnerka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz nie kazdy zasługuje na
przyjaciół ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
Często dają mi do zrozumienia,że nic w życiu nie przeżyłam i mało rozumiem... Czasem pragnę być tylko wysłuchana,a zaraz mają gotowe rady,o które nie proszę... Nie oddzwaniają i często nie odpisują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cg
figaro miesniak--> swięta racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukaj partnera
i sie na nim uwies :o przyjazn to nie wiezienie, a przyjaciel to nie sluzacy na kazde wezwanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapada
przyjaźń nie istniej...prędzej czy później i tak się ''przejedzisz'' na przyjacielach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 pytanko
to nie są wygórowane wymagania... to da sie zrobic.. czy ja bym sie tak zachowała? ja sie tak zachowywałam poki oni nie przestali tego olewac. Piszę, dzwonie, jak są chory to zawsze staram sie ich podtrzymac na duchu, jak moja ex przyjaciółka miala problemy ze zdrowiem urwałam sie z uczelni by przy niej byc, zawsze z nią chodziłam do lekarza. Inna dzwoniła do mnie za kazdym razem jak miala problemz facetem, nocowała u mnie, bo sie pokłóciła, słuchalam jej do 4-5 nad ranem, wspierałam a ona kiedy ja potrzenowałam sie wygadac, mowiła mi ze jest ze swoim misiaczkiem (przez ktorego tyle plakała) i nie ma czasu. Zawsze starałam sie dac przyjaciółkom i przyjacielom jakies fajne prezenty, nawet bez okazji, kumpeli kiupowałam ciuchy, facetom papierosy, płyty z muzyką. Zawsze pamietalam o ich urodzinach - o moich przypominali sobie po czasie, czasem w ogóle zapominali. Moglabym tak wymieniac i wymieniać... moj facet jest po czesci moim przyjacielem ale to nie to samo co przyjaciółka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 pytanko
i sie na nim uwies przyjazn to nie wiezienie, a przyjaciel to nie sluzacy na kazde wezwanie przyjaciel to ktos kto pomoze Ci w potrzebie i jest z Toba kiedy go potrzebujesz. Nie martw sie, mam faceta i odkąd go mam nie czuję sie tak samotna - bo na moich "przyjaciół" nie mam co liczyc. I nie, nie wieszam sie na nim, bo nie czuje takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjaciel to naprawdę osoba bardzo cenna... lecz coraz to rzadziej słyszymy o ''przyjaźni" Ja moją przyjaciółkę bardzo cenie za to jaka jest: -Wczoraj np. o drugiej nad ranem przyjechała po mnie ,bo zapomniałam kluczy od domu i stałam pod drzwiami. -Prawie dzień w dzień sie widzimy,a jak sie nie widzimy to dzwonimy do siebie i rozmawiamy o byle czym...tylko po to żeby sobie razem porozmawiać . - Nie mamy sobie nic do ukrycia,Ona wie o moich sprawach ja o jej. - Jest jak siostra,a może i lepiej.. i ( znamy sie od dziecka :) ) Trochę lepiej w życiu ,mając taką osobę :) A i jeszcze taki dołączę drobiazg że jak sie nie widzimy gdzieś ok.trzech dni to już wszyscy są pewni że sie nie odzywamy ...hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 pytanko
zazdroszcze Ci judith27.. ja kiedys tez myslałam ze mam taką przyjaciółkę. Znałysmy sie od przedszkola, kilkanascie lat razem... byłam na kazdy jej tel i zawołanie, ona wcześniej rownież ale poznała faceta (handlował trawką, nie skończył zawodówki) zakochała sie po uszy, okłamywała mnie, nie miala czasu, było w ciągu 2 lat kilka bardzo przełomowych sytuacji w moim zyciu kiedy po prostu potrzebowałam z kims pobyc... nie było jej przy mnie, bo wolała jego. Z 2 przyjaciółka było podobnie. Zauwazyłam, ze najłatwiej poznac prawdziwą przyjaźń kiedy pojawia się facet albo dziewczyna przyjaciela/przyjaciółki. wtedy wszystko staje sie jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moim zdaniem przyjaciel to niekoniecznie osoba z która sie codziennie plotkuje, bo plotkowac mozna tez z kolezanka z pracy. Moja przyjaciołka ma swoje zycie i wiem ze moze byc zajeta natomiast jesli mam powazny problem lub potrzebuje pogadac to jest zawsze chocby nie wiem co. I to jest prawdziwa przyjażn. Zreszta zalezy jeszcze ile ma sie lat bo z wiekiem zmienia sie podejscie do zycia .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 pytanko
mi nie chodzi o plotkowanie ze soba codziennie przez 3 godizny ale jesli nie masz kontaktu z przyjacielem przez p 2 tygodnie - bo nie ma czasu odp na smsa albo wpasc na kawe to tez uwazasz ze to jest ok? bo dla mnie to upokarzające... ja piszę, zapraszam - cisza. Ale jesli oni zaprosza a ja nie mam czasu - wielki foch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym dziwnego
to są PRIORYTETY przecież to normalne że partner jest ważniejszy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"od przyjaciół Boże strzeż,z wrogami sobie poradzę" a na serio. mam jednego przyjaciela i nie jest nim mój partner. ot taka przyjaźń damsko męska, zupełnie aseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 pytanko
tak partnerzy też sa wazni i powinni byc na 1 miejscu - nie mam nic do tego ale naprawde jesli od 2 tyg próbujesz sie spotkac z przyjacielem albo przyjaciółką a ona wykreca sie tym ze musi zobaczyc sie z facetem/dziewczyna z ktora mieszka i widuje sie codziennie... no to wybacz... cos tu nie jest ok. Ja mam faceta od 2,5 roku a mimo to starałam sie kiedys utrzymywac znajomosci z kazdym, robiłam wszystko, czasem moj facet był zły ale dla mnie przyjaźń znaczyła bardzo wiele... jak widac niepotrzebnie. "Przyjaciół" mam w róznym wieku. Ja mam 23 lata, oni podobnie, niektorzy mniej, niektorzy sa starsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×