pielęgniarki w norwegii

WITAM SERDECZNIE OD JAKIEGOŚ CZASU MYŚLĘ O WYJEŹDZIE DO PRACY W NORWEGII. MAM UKOŃCZONE STUDIA I 10 LAT STAŻU PRACY. WIEM ŻE REKRUTACJĄ ZAJMUJE SIĘ ADECCO. WSZYSTKO PIĘKNIE, ALE CHCIAŁABYM NAWIĄZAĆ KONTAKT Z KIMŚ KTO UCZESTNICZYŁ W TAKIEJ REKRUTACJI I WYJECHAŁ DO PRACY... POTRZEBUJĘ USŁYSZEĆ INFORMACJE NA TEN TEMAT Z UST KOGOŚ KTO SAM PRZEZ TO PRZESZEDŁ, A NIE OD KONSULTANTÓW Z FIRMY, KTÓRZY WSZYSTKO PRZEDSTAWIAJĄ W RÓŻOWYCH KOLORACH. CZEKAM NA INFORMACJE. MÓJ ADRES irminasoltysiak@o2.pl Z GÓRY DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM

Nie wiem jak adecco to robi i co robią tam te polskie pielęgniaki w norweskich szpitalach ale wiem napewno że taka praca jest możliwa tylko z bardzo dobrą znajomością języka norweskiego.Jesteś pielęgniaką więc wiesz że to opowiedzialna praca i odpowiadasz w niej za ludzkie życie.Nie da się za nie opowiać nie razumiejąc co do Ciebie mówią.Nie wszyscy mówią tu po angielsku,bo to nie anglia.Szczególnie starsi Nowegowie nie znają języka angileskiego,czyli Ci których nawięcej w szpitalach.Kursy norweskiego jakie zapewnia adecco nie są wystaczające o tak odpowiedzialnej pracy.

Jeśli praca to tylko z certyfikatem językowym norskprøve 3 i wyjazd na własną rękę. Wyjazdy z firmami odradzam. Omijać łukiem. Wszystko fajnie przed wyjazdem,  a jak już jesteś w Norwegii to się okazuje że wszyscy Cię oszukali. Że salowa zarabia więcej niż Ty. Ona nic nie robi,  a Ty odpowiadasz za wszystko. Tak wygląda wyjazd z firmą. Samodzielny wyjazd oznacza 100% dyżurów i 2 razy większą stawkę za godzinę. A wymogi językowe są,  więc albo zaczniesz mówić na odpowiednim poziomie albo po 3ch miesiącach wylecisz też  i z posresniaka. Więc?  Czemu masz wyjeżdżać z nim?