Problem z orgazmem pochwowym

Witam Was Mam problem z orgazmem pochwowym, którego nie ma podczas stosunku (no może raz tylko był). Od 4 miesięcy uprawiam seks z moim chłopakiem. Sprawy seksualny zaczeliśmy już wcześniej. No i właśnie tu się zaczyna problem bo z pieszczot mam orgazm lechtaczkowy ale z seksu, pochwowego już nie mam. Czy jest to może spowodowane przyzwyczajeniem organizmu do orgazmu łechtaczkowego czy nie ? Może winna leży w moim partnerze albo we mnie, sama już nie wiem? Kochamy się koło 10-13 minut i jest to dość intensywny seks, hmm bo jakby to powiedzieć nie lubię wolno. Wolę zdecydowanie i szybko. Dododam, że podczas stosunku czuje, że mnie zbiera, że już dochodzę ale orgazmu nie ma, więć mój chłopak doprowadza mnie przez pieszczoty. Chciałabym dochodzić podczas stosunku, bo takie coś za bardzo mnie nie sadysfakcjonuje. Pomóżcie proszę

może jesteś za mało rozgrzana przed stosunkiem?

Też tak myślałam, więc przedłużyliśmy gre wstepną czasami nawet do momentu aż prawie dochodziłam ale to i tak nie pomogło ale nie ukrywam, że coś dało

janie mialam jeszcze nigdy orgazmu pochwowego:( moze to wina tego ze sie masturbuje sama... wtedy udaje mi sie dojsc... a z facetem pieszczoty nie daja mi nawet przyjemnosci:(

Może ta rada jest drastyczna ale????? Zmienić partnera.

Zmienić partnera tylko dlatego, że nie mam orgazmu pochwowego ?? Chyba za bardzo ta uwaga jest przesadzona. Ja go przecież kocham.

hehe czuje jakbys pisala o mnie .. mam dokladnie to samo.. intensynwny sex , przyjemny ale bez orgazmu. tylko za pomoca pieszczot łechtaczkowy ...a wspolzyjemy juz od pol roku :(

Orgazm pochwowy maja kobiety u których łechtaczka umiejscowiona jest bliżej wejścia do pochwy jest ich znaczna mniejszość. Więc nie przejmuj sie tylko ciesz się z tego że masz orgazm

No wlasnie i chciałabym sobie z tym poradzić :(

stosować technikę taką aby w czasie stosunku penis całą powierzchnią przesuwał się po łechtaczce, są takie pozycje, w klasycznej pozycji to mężczyzna musi być powyżej, wtedy się udaje, zresztą orgazm jest zawsze łechtaczkowy , ale bywa łechtaczka na tyle obszerna że jej zakończenia nerwowe sięgają obejmująco do pochwy i wtedy nawet pobudzanie samej pochwy może doprowadzić do orgazmu, tyle tylko że niewiele kobiet tak ma. Nie jest powiedziane że każdy stosunek ma się kończyć orgazmem bo to niemożliwe, tym się różni seks z facetem od masturbacji która prawie zawsze daje orgazm.

Zapraszam serdecznie na : http://kafeteria.xup.pl/index.php

Ok będziemy próbować myślę, że w końcu się uda

ok, może spróbujmy z innej strony? ilu miałaś partnerów? i z iloma orgazm pochwowy?

a próbowaliście tak: leżysz na brzuchu rękami chwytasz o coś (tak żebyś mogła się podciągać i kontrolować sytuację) a on na tobie? dla mnie w tej pozycji nie można nie sodtać orgazmu ale każda kobieta jest inna albo na początek tak: on leży na plecach ty na nim, też na plecach i on pieści cię ręką wtrakcie?

czy Ty czasem nie jesteś z Łodzi?

Nie, jestem z Chorzowa. Tak jak już mówiłam, będę wszystkiego próbować i mam nadzieje, że zadziała. Na marginesie to jest mój 1 partner z którym współżyję

A może warto byłoby zainwestować w urządzenie medyczne typu Lady Laser, które jest, no może nie wspomagaczem, ale pomaga w stymulowaniu narządów płciowych, zwłaszcza waginy do tego, aby orgazm się pojawił. To bardzo dobre urządzenie, posiada wszelkiego rodzaju atesty medyczne, więc na pewno jest bezpieczne dla zdrowia.

http://seksoownie.y0.pl/index.php?ap=39

Hej tez mam problem z orgazmem pochwowym wyglada to tak ze prawie jest ale nie potrafie dojsc wszystko inne jest oki. Po ciazy pierwsze pare razy bylo oki byl orgazm a teraz nagle nie moge dojsc. Moj maz juz zaczyna twierdzic ze to jego wina ze nie potrafi mnie doprowadzic. Miala moze ktoras tez tski problem??? Jak tak to jak sb poradzilyscie

ja mam tylko lechtaczkowy i to tze raz, dwa na miesiac :x pochwowego nigdy, w sumie t cieszylabym sie gdybym podczas seksu nie czula bolu, od ponad roku mecze sie z infekcja E coli i kazde kolejne leczenie konczy sie fiaskiem, seks to bol i pieczenie wiec i tak wam zazdroszcze

Hej tez mam problem z orgazmem pochwowym wyglada to tak ze prawie jest ale nie potrafie dojsc wszystko inne jest oki. Po ciazy pierwsze pare razy bylo oki byl orgazm a teraz nagle nie moge dojsc. Moj maz juz zaczyna twierdzic ze to jego wina ze nie potrafi mnie doprowadzic. Miala moze ktoras tez tski problem??? Jak tak to jak sb poradzilyscie

Jeśli macie problem z orgazmem to proponuję wzięcie udziału w darmowej konferencji online, która odbędzie się 27.02 w godzinach wieczornych http://oswieconakochanka.pl/konferencja/

Hej, ja planuję zabieg powiększenia punktu G. Nie jest jakoś specjalnie drogi, a może bardzo wiele dobrego przynieść. Na tyle kremów, praktyk co stosowałam z chłapkiem to wydaje mi się to całkiem rozsądnym wyjściem. Znalazłam takie info: http://www.uroda.medicover.pl/home/ginekologia-estetyczna/. Macie jakieś opinie o tym szpitalu?