Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemikkkk

bardzo wazne pytanie!

Polecane posty

Gość problemikkkk

suhajcie mam pewien problem, dlatego rosze was o powazne i szczere odpowiedzi..... czy w sytuacji gdy bliska wam osoba (partner, przyjaciel, czlonek rodziny itd) powiedzialaby wam ze ma w domu trucizne (powiedzmy leki czy cos podobnego) i zamierza sie otruc, pomimo rozmowy, prosb itd oinformowalibyscie najblizsza rodzine tej osoby by mialy jej na oku i wyrzucily/usunely ew narzedzie zbrodni? ja tak zrobilam,poinformowalam mame przyjaciela o jego zamiarach i poprosilam by wyrzucila leki ktorymi zamierza sie otruc (z tego co mowil zbieral je od kilku juz miesiecy i chowal w szafce) teraz on jest na mnie smiertelnie obrazony, nie chce mnie znac, mimo iz tlumaczylam mu ze zrobilam to tylko i wylacznie z troski o niego co o tym sadzicie, prosze odpowiedzcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze zrobilas
zaloze siew dodatku,ze facet chcial zrobic wrazenie na tobie a fakt,ze powiedzialas o tym jego mamie zepsul mu plany. Musze powiedzic,ze mialam identyczna historię, facte byl po prostu histerykiem , chcial na mnie w ten sposob wymusisc bycie ze soba, a mowiac rodzicom w koncu sie go pozbylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkk
ehhh ja juz zaczynam miec w glowie metlik , niby czuje ze zrobilam dobrze bo bylam przerazona tym co on mowil ale nie pomyslalabym ze moze sie za to smiertelnie obrazic i mnie zwyzywac...... chcialam dobrze, moze wyszlo inaczej, ale nie wiem ja mozna nie pojmowac tego ze moje intencje byl ja najlepsze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkkk
teraz nie odbiera moich telefonow nie odowiada na smsy..... jak sadzicie co powinnam do niego napisac by w koncu do niego dotarlo ze zrobilam to bo jest dla mnie kims bardzo waznym i martwie sie o niego i jego zdrowie no i nie chce go stracic-ani doslownie ani w przenosni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkkk
depeche a wiesz co to takiego literowka, na rozwalonej klawiaturze? zwroc uwage moze na merytoryczna strone tego postu zanim wydasz jakas niesprawiedliwa opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a To jest tylko
przyjaciel czy czujesz do niego cos wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego typu pomylki dzialaja na mnie odstraszajaco :) to tak jak produkt w obrzydliwym opakowaniu. nie chce ci sie zagladac dosrodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkk
no wlasnie tak teraz pomyslalam, co by sie stalo gdybym nie zareagowala w taki sposob a on, nie daj boze faktycznie by sie nalykal tych prochow. mialabym traume i nie wybaczylbym sobie do konca zycia tego ze wiedzac o jego zamiarach nie zrobilam nic by temu jakos zapobiec. ale teraz to juz takie gdybanie..... co mam mu napisac by zrozumial ze mialam dobre intencje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkkk
chyba "zagladac do srodka" ale mniejsza o to bo to nie ma zadnego zwiazku ze sprawa, jednak warto zauwazac swoje bledy a potem dopiero wytykac cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Absolutnie nie przejmuj się, że tak postąpiłaś, to było słuszne posunięcie.Jednak nie musiał wiedzieć, że to ty zrobiłaś. Z drugiej strony obawiam się, że jego zamiary, to coś poważnego. Obym się myliła, różnie to bywa. Czy on ma dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkk
to moj byly, z ktorym juz nie jestem ale przyjaznimy sie, kocham go po przyjacielsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkk
sadze ze jestem jedyna osoba ktorej o tym powiedzial dlatego automatycznie byla jedyna w "gronie podejrzanych" nie ma dziewczyny odkad sie rozstalismy jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Jak długo jest sam? Wydaje mi się, że tylko dziewczyna (uczciwa) mogłaby go odwieść od czarnych myśli. Ma jeszcze ciebie do pogadania...to bardzo dużo, ale nie to co dziewczyna. Zawsze jednak możesz go wspierać. A ile lat macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemikkkk
ja mam 24 on 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Bardzo jest smutna ta sytuacja i oby jak najszybciej się zmieniła na radosną, tego ci życzę i jemu też. Czy pytałaś go o powody jego zachowania z tymi prochami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Nie wiem czy ma kolegów, czy ma jakieś pasje, zainteresowania, coś co zajmuje jego czas. Bo wiesz o chodzi mi o to czy on nie ma zbyt dużo czasu na rozmyślanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutu tutu dupa z drutu
chyba oczywiste że postąpiaś dobrze a to czy chciał popelnić somobójstwo czy nie to neiistonie chciał Cię szantażować emocjonalnie i mu się to udaje bo ty się wkręcasz w sprawę i masz poczicie winy on przede wszystkich chce twojej uwagi, nie myśli o tym że sposób w jaki chce ją zdobyć jest nie fair by nie powiedzieć DURNOWATY i niedojrzały masz wyrzuty że go zdradziłaś i powiedziałaś o wszystkim Mamie ? aniby co lepiej byłoby honorowo milczeć i patrzeć jak kolesia biorą na odtrucie albo umiera w śpiączce ? tylko dlatego że sobie w głupim zdziecinniałym łbie ubzdurał że w ten sposób szantażem wymusi Twoją miłość ? to że go zostawiłaś było pierwszą mądrą decyzją, drugą była rozmowa z Jego Matką trzecią mądrą rzeczą będzie wymazanie tego kolesia z Twoich myśli....to niezrównoważony emocjonalnie facet, który wkręca Cię w swoje gierki i manipuluje Tobą i Twoimi uczuciami.... najwyższy czas przestać mu dawać nad sobą władzę, zrozum nie jesteś odpowiedzialna za jego decyzje i zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdffd
Od wariatów lepiej trzymać się z dala a już broń Boże nie brać na siebie odpowiedzialności za nich, ani nie dać sobie narzucić poczucia winy. Od zajmowania się takimi osobami są psychiatrzy a nikogo do leczenia zmusić się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×