beer fingers - czy warto wchodzić we współprace

Czy ktoś wie coś o tej firmie, jak to się wszystko odbywa czy opłaca się wchodzić z nimi we współprace

nikt nie wie nic o tej firmie??????

ja wspolpracuje juz 5 miesiecy i uwazam ze warto, jasne reguly wspolpracy, bez sciemy i obiecywania zlotych gor, spore mozliwosci zarobkowe jak ktos do pracy handlowca sie nadaje oczywiscie. Dla mnie w porzadku, ale oczywiscie zalezy od tego czego szukasz bo tu trzeba byc jednak aktywnym i miec chec do pracy. jak szukasz spokojnego etatu to raczej gdzie indziej.

a coś więcej na temat współpracy z nimi? ktoś wie? jak się zarabia?

Kolego co już z nimi współpracujesz daj znac jak praca? jakie zarobki osiagalne?

Jak ktoś jest zainteresowany współpracą z nimi w roli przedstawiciela handlowego to na pracuj.pl jest aktualne ogłoszenie. Szukają handlowców praktycznie w większości zakątków Polski. http://www.pracuj.pl/praca/przedstawiciel-handlowy-wielkopolskie,oferta,2019003 Jeśli chodzi o samą pracę to współpracuję już trochę i mogę podpowiedzieć, że z pewnością na plus wychodzą spore marże. Więc jeśli ktoś jest naprawdę obrotny, to nawet przy małym obrocie zysk wychodzi już na akceptowalnym poziomie. Na plus wychodzi także fakt, że handlowcy sobie nie podbierają klientów, jak pozyska się klienta i na bieżąco zamawia (bez większych przerw niż 3 m-ce) to wszystko wchodzi na nasze konto, więc nie ma niezdrowej konkurencji wewnątrz. Generalnie sporo by mówić, jak kogoś taka praca interesuje to kontaktować się już z firmą i pytać o konkretne detale.

Mam gorącą prośbę, jeśli możecie, zapiszcie sie z tego linku: http://tnij.com/nRhrD Do niczego Was to nie zobowiazuje, nic nie kosztuje, a ja zbieram punkty. Bardzo proszę

witaj. Nazywam się Grzesiek Kaczmarczykiewicz , pochodze z Kielc i zapisz sie , ale podaj mi wiecej szczegółów na meila czesiekzesral@op.pl

zyski jak to u handlowców - jak się pracuje i się lubi tą pracę to można zarabiać naprawdę dobrze. Marża jak już ktoś wcześniej pisał jest wysoka, dużo też zalezy od naszego obrotu - z biegiem czasu koszt zakupu produktu u producenta paluszków maleje a tym samym rośnie nasz zysk. Produkt jest tani, więc nie trzeba sporej kasy mieć na zakup większej partii towaru do dystrybucji. Jak ktoś jest handlowiec z "powołania" to szybko się odnajdzie. Po zbudowaniu bazy klientów biznes zaczyna się już kręcić sam, ale na to trzeba czasu i ciężkiej pracy na początku. Podsumowując, ja polecam, jak ktoś szuka pracy handlowca to skontaktować się z beer fingers i dogadać detale. Jak ogarniamy różne produkty z branży to też może być jako dobry dodatek...

mam podobne zdanko, ktoś z odpowiednim podejściem i warsztatem handlowca będzie zadowolony. Dla wielu nowe firmy są dobrym sposobem na rozwój siedzi klientów od podstaw. Przy FMCG trochę się trzeba najeździć często po pomniejszych sklepikach itd, ale to nie ma takiego znaczenia. Jak produkt idzie to najważniejsze.

Lipa. Towar sie slabo sprzedaje. Mialem baze ponad 100 sklepow i dwie sieci i niestety . A potem przeterminoeany trzeba wymieniac za wlasna kase. Ogolnie nie pecam choc paluszki smaczne

Działam z paluszkami juz trochę i cienko klienci biorą bo ciekawy nowy produkt, ale drogo wychodzą i małe zainteresowanie konsumentów długo tak na samych paluszkach ciężko ciągnąć.

Nie polecam współpracy. Właściciel Bartosz patrzy tylko sprzedać paluszki przedstawicielą a później sie wypina i nie pomaga jak problem czy cokolwiek. Żal. A paluszki są tak drogie że nikt nie chce ich w sklepach kupować i zalegają aż termin się kończy.

nie wiedziec czemu paluszki stoją jak zaczarowane nawet ponizej ceny zakupu sprzedawałem i nic. Wielka wtopa, az strach pomyslec jak minie termin waznosci bo tak jak pisze poprzednik pomocy żadnej od producenta

absolutnie nie polecam, 80% paluszków się terminuje, dziwnie pachną a w czekoladzie mają biały nalot MASKRA

Nie polecam, oj nie!!!!! Szefunie sprzeda ci towar i ma cie w d.... ani premi ani nic i jeszcze zaplacisz za towar i dostajesz dużo mniej paluszkow niz zaplacisz.

totalna marketingowa sciema. pracowałem i nie ma takiej możliwosci, aby na tym zarobic. Samemu kupujesz towar za gotówkę, biegasz po sklepach, które przeważnie mają 2-3 tyg płatnosci,( czyli kredytujesz własciciela konkurencja jest tańsza i bardziej rozpoznawalna np. lajkonik. . Dodatkowo nabór na handlowców trwa od początku powstania tego "INTERESU" ponieważ nikt nie wytrzymuje finansowo 3 miesięcy. OMIJAĆ Z DALEKA !

Firma Beer Fingers jest bardzo nie profesjonalna tak samo jak jest nieodpowiedzialny jej właściciel. Pracowałem tam przez ok 2 miesiące ale niektórych rzeczy się nie zapomina od zachowania higieny przez stan pojazdów na których się pracuje po nieodpowiedzialnego szefa . W rowerach w których wozi się jedzenie brud jest nie słychany (brak jest nawet jakichkolwiek środków czystości do uporządkowania tego ) a do tego przyczepy są nie szczelne więc ostrzegam przed insektami . Rowery często bez sprawnych hamulców oraz w stanie tragicznym tylko odmalowane żeby nie było widać ze są prosto z PRL-u( raz nawet kierownica mi się odkręciła i mało nie wyjechałem na ulice). Za każdym razem coś się w nich psuło . Szef wymaga wielu rzeczy a co do czego nawet choć raz nie potrafi być punktualnie ,uwaga potrafi zadzwonić że spóźni się jednak jeszcze z godzinę gdy wybija godzina spotkania i już czeka się na niego w umówionym miejscu na mrozie lub gdy powinien być na miejscu dzwoni że zmiana planu gdy wy jesteście po raz setny na czas( i nawet po powiadomieniu że sie bardzo się śpieszę i pójście mu na rękę i umówienie się na późniejszą godzinę ). Ocena -1/10 minus 1 za niskie zarobki (10zł/h)

Firma Beer Fingers jest bardzo nie profesjonalna tak samo jak jest nieodpowiedzialny jej właściciel. Pracowałem tam przez ok 2 miesiące ale niektórych rzeczy się nie zapomina od zachowania higieny przez stan pojazdów na których się pracuje po nieodpowiedzialnego szefa . W rowerach w których wozi się jedzenie brud jest nie słychany (brak jest nawet jakichkolwiek środków czystości do uporządkowania tego ) a do tego przyczepy są nie szczelne więc ostrzegam przed insektami . Rowery często bez sprawnych hamulców oraz w stanie tragicznym tylko odmalowane żeby nie było widać ze są prosto z PRL-u( raz nawet kierownica mi się odkręciła i mało nie wyjechałem na ulice). Za każdym razem coś się w nich psuło . Szef wymaga wielu rzeczy a co do czego nawet choć raz nie potrafi być punktualnie ,uwaga potrafi zadzwonić że spóźni się jednak jeszcze z godzinę gdy wybija godzina spotkania i już czeka się na niego w umówionym miejscu na mrozie lub gdy powinien być na miejscu dzwoni że zmiana planu gdy wy jesteście po raz setny na czas( i nawet po powiadomieniu że sie bardzo się śpieszę i pójście mu na rękę i umówienie się na późniejszą godzinę ). Ocena -1/10 minus 1 za niskie zarobki (10zł/h)