czy minetka to zdrada?

Tak się akurat zdarzyło, że spotkałem swoją byłą w drodze z pracy i wpadliśmy na piwko do baru żeby pogadać. Ona akurat jest sama, ja mam już żonę od roku - i taka gadka szmatka. Potem ona chciała pokazać swoje nowe mieszkanie i mebelki i jakoś tak wyszło że ja jej zrobiłem minetkę a on mi lodzika. Czy minetka to zdrada żony?

Wypierdalaj Ps. Twoja żona to samo zrobiła ze swoim kolegą- ale to nie zdrada

Ależ skąd.;) Mam nadzieję, że Twoja żona też robi lodzika jakiemuś kumplowi. To takie miłe i niezobowiązujące.... :O

wg mnie jest to zdrada a swoją drogą ja myślałam że to faceci nabierają kobietki jak chcą je bzyknąć na oglądanie filmu lub słuchanie muzyki a Ty dałeś sie nabrać na oglądanie mebli hehe

A potem tymi ustami da Ci buziaka! :P

właściwie to nie zdrada - nie wsadziłeś jej :)

bo zrobiłeś to z facetem: "zrobiłem minetkę a on mi lodzika."

dla mnie zdradą jest nawet sam pocałunek. ale wielkiej wagi nie przywiazuje do swojej wierności ;-)

chłopie ciesz się życiem, skoro masz taką fajną byłą to czemu nie korzystać....

TO JEST ZDRADA !!! TO JEST ZDRADA !!! TO JEST ZDRADA !!! ja to bym chyba swojemu penisa odgryzła za coś takiego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

o ile byś sie dowiedziała:D uwierz, takie sytuacje są praktycznie nie do wykrycia...

jeśli facet się zapomni i nie umyje siusiaka to żona to odkryje... a wtedy piekło

Nie doszło nawet do seksu? Widocznie nie pociągałeś jej i na odczepnego zrobiła Ci loda. :P

jak to- "nie doszło do seksu" ?? Zaspokajanie oralne to nie seks? Już to kiedyś było przerabiane (Clinton, Levinsky). To chyba jednak seks, bo Bill sie sam przyznał, że miał z tą kobietą "niewłaściwe stosunki" :P

do "ależ są do wykrycia", nie, nie są do wykrycia. ja np jak zrobie "coś" na boczku, to zawsze mam chusteczki chigeniczne i i gumy do żucia, a po powrocie do domu od razu do łazienki. :-)

To w końcu jak? Jest zdrada czy nie? Jak kobietki byścię się czuły gdyby wasz facet zrobił minetkę starej znajomej?

Rozwiodłabym się. :)

tak

czytać nie umiesz??? przeczytaj sobie post z 16:52 to dowiesz sie jak sie kobietki by czuły :-O

eee tam. jak zdradzac to na calego, a nie tylko minetka i lodzik;)

I znowu bezmyślny chłop... ech :/ to jest zdrada. I emocjonalna i fizyczna. Nie ma zmiłuj. Ja bym w pysk strzeliła i rzekła z gracją "siema cześć, pozdro 600, rób minete swojej byłej nędzo męska"

no nic trudno. I tak żonka się nigdy o tym nie dowie ;)

Kolo czy ty jesteś normalny?? Kurwa zadajesz tak głupie pytanie że śmiem stwierdzić żeś niemądry.... Z konia spadłeś czy co? "Czy zrobienie komuś minety to zdrada".... A chciałbyś żeby twoja żoncia napierdalała lodziki twoim kumplom gdy ty jesteś w pracy??? I pewno też byś tu napisał czy gdy ona robi gały kolegom to jest zdrada... Ogarnij się

To nie zdrada, to tylko zabieg higeniczny. Wyspowiadasz sie i zaplacisz i bedzie OK. Dla rownowagi twoja zona powinna zrobic komus loda. A tak nawiasem, to wiesz co to przejezyczenie ? To jak w czasie minetki jezyk zjedzie ci na odbyt...

no oczywiście że zdrada , ja bym mojego męża zaraz spakowała :)

A sama nie chcialabys zeby ktos inny zrobil ci minete?

Wmyśl prawa to nie zdrada.

Zrobiłem dziś minetkę mojej 19letniej znajomej i to było fantastyczne. Mam 32 lata i żonę i nie czuje żadnych wyrzutów i chętnie to powtórzę przy nadarzającej się okazji.