Ciężka sprawa ...

Niedawno napisała do mnie dziewczyna z którą spotkałem się ok rok temu na wakacjach u znajomych. Byliśmy w grupce kilku osob probowalem z nią rozmawiać, ale odpowiadała pojedyńczymi wyrazami, zdaniami nie probowala nawiązac rozmowy. Niedawno spotkałem ją na mieście przywitalismy sie chwile porozmawialismy i rozstalismy sie. Kilka dni temu napisała do mnie na kome, czasami wieczorami ktoreś z nas napisze do siebie. Proponowała mi wyjazd do niej (mieszka 40 km ode mnie- 30 min drogi), nie jest to duzo ale jednak nie zawsze mozna poprostu gdzies pojechac. Za 3 miesiące bede mial zrobione prawko wiec bede mogl do niej przyjezdzac czesto. Podczas rozmów z nią czuje ze nie otwiera sie przedemną, rozmowy są bardzo nudne, to ja zzawsze zapodaje temat i probuje go rozwinąć a ona tylko odpowiada krotkimi zdaniami nie probuje nawiązac jakiejs bardziej otwartej rozmowy. Nigdy w zyciu nie mialem dziewczyny, nigdy w zyciu nie byłem szczescliwy. Mogę do niej przyjechac dopiero za 2 tyg ale czuje ze nasze rozmowy smsowe skonczą sie lada moment i nigdy juz jej nie zobacze. Co mam zrobic aby się przedemną otworzyła, probowała rozwijac nasza rozmowe, a moze ona tak naprawde nie chce ze mna rozmawiac ;/ Moze to troche głupia sprawa, bo chodzi o zwykłą rozmowę, ale naprawde zakochałem się w niej, nie chce znowu czegoś spieprzyc i byc samotnym przez nastepne lata. Chciałbym chociaz raz byc szczesliwy ... Co robic ?? ;0

być cierpliwym

Być cierpliwym w stosunku do niej ? Jak ja odczuwam ze ona już nie łapie ze mną kontaktu, rozmowy są coraz krotsze i na coraz bardziej beznadziejne tematy ...

Jak zawsze ... Umiesz liczyć, Licz na siebie