Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarinka888

czekac az wroci sam czy walczyc?jak wola faceci?

Polecane posty

Gość zoorpa
...i własnie tez nad tym sie zastanawiam.. do 4 dni o niczym innym nie mysle... powiedzial ze CHYBA jego uczucie sie do mnie wypalilo i własnie to CHYBA trzyma mnie przy zyciu,jak narazie... ..piasalm odpisywal zawsze to samo... dzis sie nie odzywam,zobacze ile wytzrymam.. chwytam sie wszytskiego,doslownie wsztskiego,dzis ide do wrozki,niech da mi plomyk nadziei,boz zglupieje... ...chyba trzeba dac troche czasu na tesknote... ale jak bym wiedziala co tak naprawde dziala,juz dawno bym to zrobila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaagacka
moim zdaniem tez nie walczyc, a nawet dac do zrozumienia, ze ukladacie sobie zycie na nowo. mnie kiedys facet zostawil dla bylej (ona tez bardzo chciala, zeby wrocil) i po dwoch dniach juz mi plakal, jak zaczelam kasowac rachunki, ktore mialam otwarte u niego w mieszkaniu (mieszkalismy w UK w tym czasie, tu jest troche inaczej), wiec telefon, internet, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerabiałaś? a mozesz dokladniej? czekałaś cierpliwie i wrócił sam? ja mam podobny dylemat, nie wiem co robić co myślec, tyle ze u mnie to juz za kilka dni bedzie miesiac od rozstania.... i najgorsze ze widujemy co dzien na uczelni... razem studiujemy...masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfsfsdfsdfsfsdfsddsd
"olejcie ich to zatęsknią" to zalezy ci na nim czy nie?? jesli sie nie odezwie to ty tez tego nie zrobisz nigdy? poza tym on moze myslec dokladnie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche godnosci
skoro rzucił to o co chcesz walczyć? wybłagać na nim uczucia? Nie można walczyć o kogoś kto nie chce być z wami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie...skoro rzucił to sam powinien dojrzec do tego ze popelnil blad, blaganiem go nie przekonacie, wrecz przeciwnie im bardziej nam kobietom zalezy i im bardziej to okazujemy, tym bardziej oni maja nas w dupie.ja to przerabialam bo gdy mnie facet rzucil, to na poczatku pisalam do niego, narzucalam sie...ale powiedzialam sobie:dosc! ile mozna robic z siebie kretynke? i zamilkalam... i sie zaczelo z jego strony naprawianie. tyle ze z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. ja dalam szanse i to nie jedna...i za kazdym razem sie mylilam...wiec osobiscie radze dac sobie spokoj z nimi. odeszli?ich strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadadda
autorka poza pytaniem nic nie napisała konkretnego a już specjaliści się odzywają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba byc
specjalistą by wiedzieć ze skoro facet rzuciła babkę to NIE CHCE NIĄ BYĆ :) a skoro nie chce a ona chce o niego walczyć to co? chyba zostaje błaganie i czekanie na litość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadada, to doradz zeby blagala, no dobij ja i spieprz zycie na nic nie wartego barana skoro wiesz lepiej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malokolopop
skoro urwał kontak, rzucił itd. to nie ma o co walczyć- teksty typu: nie odzywaj sie, milcz, olej to zatęskni tak napawdę nie działają w taki sp[osób jakbyście chciały- niestety.Skoro rzucili, to znaczy ze nie chcą i na pewno nie zatęsknią- to bardzo rzadkie przypadki, ze facet wraca skruszony. Jesli nas nie cha, to trudno, ich strata- nie ma co sie odzywac, ale tylko daltego by zachowac swoją godnosc, nie prosic, nie błagac o miłość,jakiekolwiek wytłumaczenie...im to na rękę a i my bedziemy zdrowsze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×