Niby wszystko w porządku a ciaży nie ma

Instynkt macierzyński obudził sie we mnie kilka lat temu. Pragnę dziecka coraz mocniej ale niestety każdy kolejny miesiąc przynosi rozczarowanie. Najpierw musiałam walczyć z niechęcią a raczej lękiem mojego partnera przed posiadaniem dziecka. Potem i Moje Kochanie zapragnęło być tatą. Rozpoczęliśmy starania ale kazdego miesiąca nadchodziła @...myślałam naiwnie, że może po ślubie.. ale nie jestem teraz w 15 cyklu starań i nic. Konsultowałam mój problem z lekarzem. Od zawsze mam regularne miesiączki, gin monitorował mi cykle i zawsze była owu, jajeczko pękało w odpowiednim momencie. Sprawdzilismy nasienie - w porządku. Nic innego lekarz nie sprawdzał. Teraz borykam sie z torbielką w jajniku, na którą lekarz przepisał mi proverę a potem duphaston. Jakieś 2 lata temu miałam laparoskopie z tego samego powodu. Oprócz tego nigdy nie miałam rzadnych problemów. A Wam kobietki jakie badania zlecał lekarz?

jetsem w podobnej sytuacji. Staram sie od 12 mcy chodze do gina od 4 wszystko w porządku a nie widac efektów.

Ja się staram od kwietnia do tej pory nic tylko to wredna @ przychodzi, też mam torbiel ale mi lekarz mówił bym próbowała ale nic więc muszę się wybrać do niego bo i @ mam teraz różnie pewnie przez ten torbiel. Powiem ci tak weź na luz bo stres tylko pogarsza ja to płakałam na samym początku a teraz już się przyzwyczaiłam do tego że jak wyjdzie to super a jak nie to trudno bi chyba bym zgłupiała na maxa dziś. Więc głowa do góry bo takich staraczek jak my to jest pełno i się stara nawet po perę lat. Pozdrawiam Cieplutko :)

Ja już dwa razy poroniłam, nikomu nie życzę :(

Lidka, a tej torbielki niczym ci nie leczy? Miałas jakies badania?