ADMIL/PERFECTA BYTOM

WITAM WSZYSTKICH, CZY SĄ TU MOŻE PRACOWNICY ADMILU? ja pracowałem tam 4 miesiące i nie wytrzymałem dłużej, może są tu osoby ktore rownież tam były?

Tez tam pracowalem kilka miesiecy zaraz na poczatku jak firma sie rozkreciala... Masakra. Wode z mozgu robili. Raz netia raz orange pozniej znow netia pozniej tp nie wiadomo bylo w czym sie podszkalac

Postaram się opisać firmę Admil na tyle obiektywnie na ile to tylko możliwe... Moje doświadczenie z tą firmą nie trwało długo, gdyż zaledwie tydzień ale uważam, że mogę dodać od siebie wystarcząjąco dużo na ten temat. Zaczęło się od rozmowy kwalifikacyjnej... Firma sprawiła na mnie całkiem dobre wrażenie zarówno pod względem szefostwa, jak i ogólnej atmosfery. Przeszedłem pozytywnie "proces rekrutacji" (jak teraz patrzę wstecz to wydaje mi się, że każdy może go przejść ze względu na olbrzymią rotację pracowników) i od następnego tygodnia zacząłem uczęszczać na dwudniowe szkolenie. Atmosfera nadal była miła, szefostwo uśmiechnięte, zachęcające do współpracy, itd. Mnie jednak zaniepokoiły opinie o firmie, które przeczytałem na forum Gazeta.pl (http://forum.gazeta.pl/forum/w,23,92969172,92969172,Admil_z_Bytomia_zna_ktos_.html -zapraszam do lektury) więc wypytywałem się zarówno Wojtka jak i Kamili(szefostwo), czy aby stawka 7zł za godzinę to napewno stawka stała (w opiniach na forum ciągle pojawia się enigmatyczne 4zł!!!). W odpowiedzi cały czas słyszałem, że jak najbardziej-stawka jest stała. Kiedy mówiłem, że niektóre źródła podają owe 4zł wszyscy robili wielkie oczy, jakby po raz pierwszy słyszeli coś na ten temat i nadal zapewniali, że bezwzględnie płacą 7zł. To mnie poniekąd uspokoiło i po dwóch dniach szkoleń przyszedł czas na rozpoczęcie pracy... Przyszedłem, usiadłem za kompem, założyłem słuchawki i zacząłem dzwonić... Robota nie najgorsza, da się znieść te sześć godzin, tym bardziej, że ludzie wokół ok, pomagają sobie wzajemnie. Nie byłem wniebowzięty ale nie było na co narzekać. ...Do dnia następnego... ...Przyszło bowiem podpisać umowę (o zlecenie). Atmosfera wśród pracowników była tego dnia trochę napięta, ponieważ osoby pracujące na umowę o pracę (jest ich w Admilu niewiele) skarżyły się, że wszedł jakiś nowy rodzaj umowy, pełen niezrozumiałych kruczków, ogólnie niezbyt im pasujący, zdecydowanie niekorzystny (nie znam dokładnych szczegółów więc nie będę mieszał)... W tej napiętej atmosferze usłyszałem, że "lepiej już mają ci, którzy robią na zlecenie za 4 zeta"... HOLA HOLA!!! JAKIE 4 ZETA??? MIAŁO BYĆ 7!!! Poszedłem do Wojtka i ten raczył mi łaskawie wytłumaczyć, że jednak: owszem,7zł otrzymasz ale dopiero wtedy gdy sprzedasz conajmniej 6 pakietów (telefon+internet) miesięcznie...inaczej tyrasz za 4 zeta! TYLKO DLACZEGO NIKT MI O TYM NIE POWIEDZIAŁ PRĘDZEJ, KIEDY PYTAŁEM SIĘ O TO KILKAKROTNIE PRZEZ 3, CZY 4 DNI Z RZĘDU?! Z tego też względu odradzam wszystkim zainteresowanym pracę w Admilu. Kłamią i oszukują potencjalnego pracownika już na samym początku więc czego można się po nich spodziewać po dalszej współpracy??? W standardowej procedurze rekrutacyjnej tej firmy panuje widocznie zasada, że jeśli ktoś dowie się o rzeczywistej płacy po kilku dniach szkoleń i po 1-2 dniach pracy , to prędzej zdecyduje się na pracę w firmie (skoro poświęciłem już tyle czasu, to może spróbuję?Zgadza się?). Może sprawdza się to w przypadku naiwniaków, ja jednak ODMÓWIŁEM i nie żałuję. Jeszcze raz szczerze odradzam! Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy (dojechać przecież też trzeba na rozmowę, szkolenia i do pracy nim podpiszemy umowę). Swoją drogą, wspomniane wyżej forum jest najwyraźniej zmorą firmy, ponieważ w ciągu tych kilku dni, które w niej spędziłem szefostwo kilkakrotnie brało je na tapetę i banalizowało wszystko co jest tam napisane. Pojawiały się głosy typu: "Kto pisze te rzeczy na forum? Oczywiście osoby, którym się nie udało, osoby wyrzucone z pracy, osoby, którym brakuje motywacji do pracy, itd. A po co piszą takie rzeczy? Żeby się wyżyć, odreagować". Radzę nie słuchać tych głosów samoobrony, gdyż to nie one są uzasadnione ale właśnie opinie pojawiające się na forum! I niech mi nikt tutaj nie pisze, że skoro nie spróbowałem to nie powinienem się wypowiadać!!!Ja wcale nie zostałem stamtąd wyrzucony-sam zrezygnowałem jeszcze przed podpisaniem umowy; nieprawdą też jest, że mi się tam nie udało; jeśli chodzi o motywację, to również nie miałem z nią problemów. Zostałem po prostu bezczelnie oszukany jeszcze przed podjęciem pracy a mając szacunek do własnej osoby po prostu nie mogłem podjąć tam pracy! I tego samego doradzam innym, którzy mają odrobinę szacunku do siebie samych - NIE PODEJMUJCIE TAM PRACY! Nie idźcie nawet na rozmowę kwalifikacyjną! Naprawdę nie ma sensu... No chyba, że odpowiada wam praca za 4zł (jak się uda to za 7) odbywana we wszędobylskiej atmosferze kłamstwa. Gdyby prawdziwe miały się okazać także pojawiające się tutaj opinie o tym, że podpisane przez pracowników umowy o internet i telefon niejednokrotnie wyparowywały:) w tajemniczych okolicznościach, to Admil zdecydowanie może ubiegać się o tytuł NAJBARDZIEJ OSZUKAŃCZEJ I WYZYSKUJĄCEJ FIRMY W KRAJU!!! ...Na zakończenie...Panie Wojtku...pan jako były przedstawiciel władz naszego kraju powinien się najbardziej wstydzić tego, co tam wyrabiacie z ludźmi. Czy kompletny brak szacunku do człowieka z którym przyjdzie współpracować, to powszechne podejście każdego policjanta w naszym kraju? Czy tylko tych emerytowanych? WSTYD I HAŃBA!!!

Jeszcze raz się potwierdza że gliniarze ( nie wszyscy na szczęście) to gnoje . Pan Wojtek zamienił mundur na krawat ale mentalność pieska została :).....to co wyrabia z pracownikami to przechodzi ludzkie pojęcie!!.....a to co z pracowniczkami to tajemnica poliszynela :))...choć trzeba przyznać że kunszt kamuflarzu pozostał po służbie .

Hej od nie dawna pracuje w firmie ADMIL, ekipa jest ok, pan Wojtek wbrew temu co piszecie jest bardzo równy GOŚĆ, jeśli chodzi o kase to cóż postaram się wyciągnąć 1600 zł ale wiem że wymaga to ciężkiej pracy, niestety za darmo nic nie ma.