Czy na częstotliwość masturbacji mają wpływ warunki mieszkaniowe?

Ja masturbuję się często i to od młodego wieku. Myślałam, że to po prostu wynika ze mnie. Ale kiedy miałam okazję nocować u kogoś innego w mieszkaniu (np przy okazji jakiegoś wesela) to zrozumiałam, dlaczego niektóre osoby się nie masturbują wcale albo bardzo rzadko - po prostu nie mają ku temu warunków. Ja mieszkałam zawsze w domku jednorodzinnym i w dodatku mój pokój był na piętrze a sypialnia rodziców na parterze. Natomiast jak zobaczyłam niektóre mieszkania w bloku, wszystko i wszyscy zmieszczeni na małej powierzchni - z jednego końca mieszkania do drugiego - dosłownie dwa kroki i już się jest. W dodatku nawet drzwi nie wszędzie są tylko jakieś takie kotarki. Ba! Nawet łazienka i WC nie zamykane na klucz. I jeszcze w takim mieszkaniu mieszka sześcioro osób. Więc nawet jak się człowiek myje w łazience to inni się pchają i poganiają. No ja w takich warunkach nie wyobrażam sobie masturbacji ani seksu ale to już inna sprawa Widzicie taką korelację? Te z was, które się dużo masturbują mają ku temu warunki domowe a te, które mało - nie mają warunków?

upp

witaj Pamela.... a może porozmawiamy o samym masturbowamiu...?!

Mam coś dla Ciebie...jedną z moich przygód: pewnego wieczoru poszłam do łazienki....Drzwi były uchylone w łazience jest oddzielona kabina prysznicowa.... Pewna byłam,że pod prysznicem jest moja siostra( przed chwilą mówiła, że idzie się kąpać), a że mnie się chciało bardzo siusiu- to weszłam i usiadłam na muszki.... Prysznic głośno się lał ale oprócz tego dzwieku wody usłyszałam rytmiczne pluskanie... Spojrzałam na kabinę( a że nie jest przezroczysta) to dopiero w tej chwili spostrzegłam, ze pod prysznicem jest nie siostra, tylko szwagier....!!! już się zaczęłam podnosić, żeby wyjść....,ale wzrok mój przykuła ręka szwagra, rytmicznie poruszająca się i wydająca właśnie to dziwne , rytmiczne pluskanie.....Stał tyłem, więc nie mógł mnie zobaczyć ani też usłyszeć... Zrobiło mi się gorąco....przełknęłam głośno ślinę( to u mnie zawsze znak silnego, natychmiastowego podniecenia)... nie mogłam przepuścić takiej okazji...!wyjrzałam delikatnie na korytarz...- nikogo nie ma....i z powrotem spoglądam( już lekko zza drzwi) na wysoką postać szwagra, bijącego coraz mocniej...i mocniej...i coraz szybciej...już ruszał całą ręką,,....!!!! co za widok....!!! byłam sparaliżowana strachem i podnieceniem....!wiedziałam, że zaraz będzie koniec, więc nie odrywałam oczu.... Nagle przesunął się w kabinie lekko w bok..teraz dopiero pięnie było widać!!!!- jego penis był tak duży, ...! wystawał mu tak mocno do przodu,że zeczywiście musiał pracować całym ramieniem, a nie tylko nadgarstkiem... jak głośno...!wreszcie zauważyłam coraz głośniejsze i wolniejsze uderzenia.!...tak...!!! mocno się wygiął i zaczął strzelać w wewnętrzną stronę kabiny(wprost w stronę , którą widziałam....były strugi spermy rozbrygające się o kabinę i ściekające w dół.... tego już nie wytrzymałam....byłam tak rozpalona, że prawie poczułam jak po moim ciele spływa ta sperma( od szyi w dół....) !!! Wysunęłam się na korytarz....ręce tak mi drżały, że nie mogłam znależć klamki,żeby móc przymknąć drzwi od łazienki.... Szybko pobiegłam na schody- do swojego pokoju...idą po schodach czułam, jak bardzo są już mokre moje majtki....spojrzałam w dół....- a jakże,,,!!! już plama na dżinsach straszna.... Szybko do pokoju, zdjęłam z siebie spodnie i do łóżka,,,, Wystarczyło, że przyłożyłam tylko palce i momentalnie moje biodra zaczęły napierać na nie z całej siły...i.....!!!! To był mój największy orgazm, jaki kiedykolwiek miałam...!!!! do dziś na samą myśl mam przyspieszony oddech i przełykam głośno ślinę....( wiecie dlaczego,,,,! .... Co Ty na TO?!:)

to zależy czy ryczysz jak łania czy piszczysz jak myszka.

Kryształeksa podnieciła mnie ta historia;) A czy czasem wyobrażasz sobie, jakby to było być ze swoim szwagrem, uprawiać z nim seks??

kryształek :a świstak se siedział i zawijał w sreberka.

ateba.... zapraszam Cię na chwilkę do topiku, gdzie jest więcej o mnie i jestem też ja....:) podam Ci link na stronę na której zaczęłam pisać... tą przygodę przeniosłam właśnie z tamtego topiku... To co? widzimy się tam za chwilę?! Zapraszam:):http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3307432&start=3090

ja też się masturbuje, używam do tego wibratora, który zarazem stymuluje łechtaczkę http://dyskrecja.pl/sklep.php/k68-Wibratory.html

A JA TAK LUBIE TO ROBIC PRZED SWOJA DZIWCZYNA MAM 19LAT A MOJA DZIEWCZYNA 16 ONA TAK SLODKO ZAWSZE DO MNIE MOWI MOSIU ZWALISZ KONIA DLA MNIE...A JA ZAAWSZE CHETNY DLA NIEJ WIDZE JAKA JEST PODNIECONA JAK TAK SOBIE WALE KONIA I NA KONIEC STRZELAM PRZED NIĄ

ADAM SDFDS widze nie jestem sam. Ja lubie to robić przed dziewczynami "zaciekawionymi".