Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość peacelove69

jak wytłumaczyc rodzicom ze ja nie chce jesc mięsa?

Polecane posty

Gość peacelove69

MOze wam to się wydawac głupie ale mam 15 lat i zrozumialam ze chce zostac wegetarianką. wszystko było ok i super nie jadłam wcale mięsa i oni tego nie zauwazali gdyby nie moj "ukochany" brat cioteczny któremu się zwierzylam a on musial wypaplac wszystko swoim starym a oni pobiegli z tym do moich i od tej pory perfidnie we mnie wmuszają mięcho -robie co mogęale do nich nie dociera ze ja nie lubie i nie mam ochoty na zjadanie martwego ciała mam tylko nadzieje ze te 3 lata do mojej 18 szybko miną i wreszcie uwolnie się od tych mięsorzerców miał ktos podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak mam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz postraszyć rodziców, ze jak Ci nie dadza spokój to zaciążysz z hipsem wegetarianinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miesozerca ale nie chcesz to nie, zwyczajnie powiedz "Nie bede jesc miesa z przyczyn ideologicznych i c*****j!" Twoj wybor i masz do niego prawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozumiałaś co ? że chcesz działać wbrew naturze ? bo inne kretynki tak robią i jest to ŁAŁ ! człowiek to nie królik JEST MIĘSOŻERNY ! to tak jakbyś chciała chowac kota na marchewce i groszku jak myślisz będzie zdrowy ? nie , nie będzie i takie idiotki jak ty za kilka lat przypłacą to zdrowiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam miesozerny, ja mieso uwielbiam ale z tym sie nie zgodze. Wszystkozerny to tak, zwyczajnie czlowiek to takie bydle ze wszedzie na wszystkim przezyje. Nie chce jesc miesa to nie, jej wybor. Uszanowac nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może będzie odwrotnie i Ty, jako mięsożerca zachorujesz na miażdżyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nareszcie trochę mniejsza
a może dogadaj się po prostu z rodzicami, przedstaw im rzetelne badania, wykazy tego, czym można zastępować mięso, i kiedy oni będą jeść kotleta Ty jedz soję, tofu itd. I przedstaw im badania na temat tego, jak mięso zakwasza organizm. ewentualnie zrób to co moja koleżanka - jedz ryby, ale nie mięso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry pomysl z jarostwem. Stopniowo ich przyzwyczaj. Radykalne zmiany ludzie odrzucaja i bronia sie przed nimi odruchowo. A tu o ich kochana coreczke chodzi ;) Wybralas i stopniowo ich przyzwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×