Sos sojowy - czym sie różni od magi??

To proste-magi pochodzi z rośliny uprawianej m.in w Polsce-magi, natomiast sos sojowy jest robiony z prażonych ziaren soi, to dwie różne rzeczy.

Mella, no właśnie tak coś mi sie obiło o uszy, że te gotowe maggi to pic na wodę fotomontaż, ale nie wiedzialam że aż tak....ja tego nie używam z prostej przyczyny, że mi nie smakuje.

:P

A co jest zdrowsze ? Raczej sos sojowy... ? Jaki według Was jest godny polecenia ?

sos sojowy zdrowszy, bo to normalny, naturalny produkt zrobiony ze sfermentowanej soi. ale tez trzeba czytac skladniki, bo nigdy nic nie wiadomo ... nadgorliwi polscy producenci i tam moga dodac glutamianek sodu ;)

sos sojowy tez nie jest tak do konca naturaly,bo dodawane sa srodki konserwujace

Sos sojowy sam w sobie zawiera naturalny glutaminian sodu (powstaje na drodze fermentacji soi). :P

Sos sojowy sam w sobie zawiera naturalny glutaminian sodu (powstaje na drodze fermentacji soi). :P

no ale to sie chyba rozumie samo przez sie, ze nie o tym naturalnym tu mowa :o

Smakiem

sos z pussy jest najlepszy

Maggi jest obecnie głównie z soli, a nie z rośliny 'magi' XD kiedyś robiono maggi na podstawie wyciągu z lubczyku, taka jest oryginalna receptura. I jest, była i będzie smakiem i wyglądem zbliżona do sosu sojowego. Sos sojowy jednakże to sfermentowana soja.

Kiedyś maga miała bardzo wyrazisty smak lubczyku, była prawdziwą magą. Teraz to jest chyba tylko jakiś karmel amoniakalno-siarczynowy, tona glutaminianu sodu, inna chemia, trochę soli i na pierwszym miejscu - najważniejszy składnik wszystkich gotowych produktów - WODA. Nigdy w życiu nie wydałabym na to ani złotówki. Z sosów sojowych wolę ten słodki, z cukrem, z imbirem i z anyżem.

Są jeszcze sosy sojowe, których producenci chwalą się, że są odpowiednie dla osób będących na diecie bezglutenowej. Wszystkie prawdziwe sosy sojowe zawierają gluten z mąki pszennej, która jest składnikiem tych sosów. To jest bardzo głupie, ponieważ ludzie z celiakią, czy z innymi chorobami glutenozależnymi powinni również unikać glutaminianu monosodowego ponieważ też bardzo negatywnie na nich oddziaływuje podobnie jak kwas sorbowy, sorbinian potasu. Ja po takiej chemii zawsze mam potworne bóle głowy i duszności ale takie, jakie odczuwa się przy zapaleniach tarczycy.