spotkalam sie wczoraj z facetem z neta i......

no dobra niby nic nie moge mu zarzucic, studiuje pracuje , wyglada niezle...tyle ze totalnie nie w moim stylu . taki gburowaty i malo elastyczny. nie zachwycil mnie ale na zakonczenie powiedzialam ze sie jeszcze spotkamy. on mi wysyla esy i sie podkalda jak typowy pantofel teraz , cezgo ja tez wybitnie nie trawie. jak mam sie zachowac teraz? zlac go i zapomniec czy zachowac sie kulturalnie sie z nim spotkac? tyle ze naprawde nie wiem o czym mielibysmy teraz ze soba rozmawiac. on sie pewnie bedzie chcial calowac bo juz wtedy chcial. jak mam to rozegrac?

Poka fote

no slucham kafeteriusze......poradzcie cos madrego.

Nie ma foty- nie ma gadki

Nie chciałaś go widzieć, a ściemniałaś co innego. I teraz pytasz jak się kulturalnie zachować? Za późno :p

no bo jak powiedziec facetowi ktory co by nie mowic byl mily i sympatyczny ze nic ztego nie bedzie. musialam na odchodnym mu powiedziec ze sie spotkamy. a teraz nie wiem jak sie zachowac.....

zakoncz znajomosc. od dawna gadaliscie na gg czy tam mailowo?

Musiałaś????? Nic nie musiałaś! Jak powiedzieć? Normalnie! Tchórzu :p

:P