Zdradziłam

Zdradziłam swojego chłopaka a on mi to wybaczył tak po prostu! Czy to nie jest trochę dziwne?

pomocy

jebana suka a co do twojego faceta to niezly frajer

doradca87 sam jesteś jebaną suką

tak i co jeszcze

ze zapewne on ciebie tez zdradzil , teraz mu latwiej)i wybaczyl

Bardzo Cię kocha............nie to nie dziwne......prawdziwa miłość wybacza

no dobra:) wiec uważam ze twoj facet to pizdeczka, albo wybaczyl bo jestes mu potrzebna tylko do ruchanska i ma kilka innych oprocz ciebie:)))

dwie opcje...albo tak cie kocha, ze przelknie wszystko, albo ma dokladnie to samo na sumieniu i dlatego tak latwo mu przyszlo wybaczyc

może i kocha ale obiecał ze nigdy mi tego nie wypomni a teraz przy każdej kłótni mi to wytyka

no to pozamiatane...tak sie nie da...albo to przeboleje albo dupa..i tak sie posypie wszystko..a po co z nim jestes skoro go zdradzilas? z kims do kogos cos poczulas czy jakas przypadkowa przygoda? po co to ciagnac skoro i tak sie sypie?

czy faceci tak łatwo wybaczają???

to ze kocha to nie znaczy ze ma nie wypominac a ze obiecal to nie znaczy ze musi dotrzymac slowa.. ty mu pewnie tez obiecalas ze sie nie puscisz a to zrobilas:) i tak teraz ma do ciebie 0 zaufania bo napewno zrobisz to jeszcze nie raz...;p

łatwo wybaczają, a wredne suki to wykozystują

moj by nigdy mi nie wybaczyl...nie przebolalby tego...nie sadze by byl w stanie przebolec fakt,ze mial mnie ktos inny...nie jestem facetem zapytaj facetow

:)

dziwisz mu się? zdradziłaś go! Mogłaś być dla niego kimś wyjątkowym, komu ufał najbardziej na świecie, a tymczasem potraktowałaś go w ten sposób. jak dla mnie to szkoda słów. Pewnie facetowi bardzo na Tobie zależy, ale życze mu aby przejrzał na oczy, zastanowił się dobrze, czy kobieta, która zdradza jest tym czego on od życia oczekuje i podjął słuszną dla niego decyzje.

wybaczaja tylko frajerzy;p ja bym sie juz toba brzydzil

Mój by nie wybaczył, a już na pewno nie zapomniał. Posypało by się wszystko. Zresztą po co z nim jesteś skoro ciągnęło cię do innego penisa?

tylko że przestał traktować mnie jak swoją dziewczynę.Wszystkich i wszystkiego mi zabraniał.A seks traktował jak coś co trzeba zrobić bez jakiejkolwiek przyjemności.

w ogóle nie chodziło o seks tylko o bycie z kimś.....rozmowa,przytulenie

no to jak tak jest to po co w tym trwasz?boisz sie samotnosci?czekasz na kogos lepszego? nie potępiam cie zeby byla jasnosc....

wyglada mi na to ,ze on tez czystego sumienia nie ma...i do tego jest tyranem..teraz w ogole bedziesz miala pieklo,skoncz to czym predzej

dwa lata temu wziął mi kredyt i mam poczucie winy ze przeze mnie ma problemy wiele razy chciałam to skończyć ale on nie chce nawet jak spotykałam się z tamtym mężczyzna to jedził za mna

może trzeba było porozmawiać o tym, co Ci nie odpowiadało? A jeśli już uznałaś, że nicsię z tym nie da zrobić to postępować odpowiedzialnie, szanować uczucia tej drugiej osoby, w końcu to był Twój chłopak, no chyba, że nie mam racji i traktowałaś go jak swoją zabawke, tym gorzej dla Ciebie.

bardzo bym chciała ale za każdym razem jak mówię że to koniec dochodzi do awantury to wydzwania do mnie moich rodziców rodzęństwa przyjedza i po jakimś czasie mówi że nie chciał zeby tak wyszło i wszystkich przeprasza

no pieknie...coraz wiecej sie slyszy o takich psycholach...ale na to jest na szczescie rada...nakaz sadowy...zakaz zblizania sie w koncu w Polsce ktos o tym pomyslal, prawo nadal jest niedoskonale ale to juz cos...przemysl wszystko postaraj sie to jakos zalatwic oddaj mu jak najszybciej pieniadze i zmykaj

poza tym powiedził, że jeśl z nim zerwę, to utnie sobie penisa, bo już mu nie będzie potrzebny. Jak mam z nim zerwać w takiej sytucji:(

to z czystym sumieniem Go biorę:D za męża.. Tak się waha lam..mimo, że serce mówiło: bierz! Bo dzieci, bo skandal.. No ale jak go zdradziłaś.. to teraz wiem, czemu Go tak kontrolowałas:D Sama zdradzasz i innych też o to posądzasz...

wiele razy z nim o tym rozmawiam a w zasadzie to ja mówiłam a on milczał wydaje mi się ze po mimo jego wieku(27lat) nie potrafi poważnie porozmawiać o uczuciach