dzisiaj moj kochanek - ma powiedziec zonie

ja tam nie wyobrażam sobie wycieczki co tydzień na dwa dni - w dodatku szarpane pracą z dzieciakami - wiadomo jak z dziećmi sie podróżuje. Leniwy ten Twój Peny

to jest twój kochanek ?;) a więc y też masz męza ? ....

no popatrz nawet jego rodzina woli ciebie...hahahaha

"wlsnie odebralam telefon ( musial jej podac) zostalam k**wa i dzi**a no zobaczymy co bedzie dalej. To dobry znak, znaczy ze jej powiedzial. hehe

Sami jestescie w szoku ale w lasnie w ten sposob sie to u mnie odbylo. moje dzieci mialy 4 i 8 lat. maz pracowal 50 km od nas i mieszkal u tesciowej i tam za blogoslawienstwem ich sie kurwil. Jestem juz po rozwodzie ,kurewke odstawil z brzuchem, koniec Historii

jasne...prowokacja musi byc... Tylko wpadł do domu z roboty i od progu oznajmił czesc kochanie, mam kochanke i do niej odchodze? A obiad mógł zjeśc najpierw:)

może jego żona nie ma prawka albo samochodu :)?

"wlsnie odebralam telefon ( musial jej podac) zostalam k**wa i dzi**a no zobaczymy co bedzie dalej. Prowokacja prowokacją ale kurwa czy dziwka( zadna różnica) to taka zostaje kiedy pierwszy raz nogi przed czyimś mezem rozłoży a nie dopiero jak jego zona ją tak nazwie....

Nie chcalam tam jezdzic , nie lubili mnie a ja ich ale myslalm ze malzenstwo przetrwa.

tzn Ty byłaś żoną, a nocował u swoich rodziców - tak? dupek był i tyle - dobrze zrobiłaś, że kopnęłaś w dupę cała jego gównianą rodzinkę.

czyli, że mieliśmy rację, hę?

no i cos nie dzwoni...:)

no to niech powie... http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

no ja tez czekam na wynik negocjacji?

nie doczekamy sie raczej...przeciez czekala na mame kochanka...teraz obmyslaja strategie dzialania...:)

nie klei, chyba zabraklo pomyslow...

Następna pusta baba, której nie stać na męża bez przeszłości. Pewnie nie masz szans na takiego, dlatego rozbijasz rodzinę. Żałosne tak jak ty! Mam nadzieję, że będziesz tego żałować!!

Przecież autorka napisała, że to prowo i tak naprawdę ona jest tą zdradzoną żoną!!!! Autorko-> miałam równie zajebjaszczych teściów jak Ty, taka sama sytuacja: synuś mieszkał u nich pracując i roochając córkę ich sąsiadów za poklaskiem całej rodzinki; Mam ich totalnie w doopie, wierzę że dostaną sowitą zapłatę za krzywdę moją i moich dzieci; A Ty dziękuj Bogu, że nie są już Twoją rodziną!

Ale wy jestescie...:), nie przyjmujecie do wiadomosci ze mezowie czasem odchodza od zon, skad TYLE rozwodow skoro oni ZAWSZE wracaja do zony?? wy jestescie naiwniaki jak myslicie ze to takie proste:P A faceci odchodza od zon do kochanek, tak bylo, jest i bedzie, i czesto zyja potem dlugo i szczesliwie.

Nie bądź taka pewna z tym "długo i szczęśliwie" bo na cudzym nieszczęściu nikt jeszcze szczęścia nie zbudował :)

i w nieszczęśliwym małżeństwie takze tego waszego wiecznego szczęścia nie widać :P :D

Nic nie powie żonie poczeka aż sama się dowie, niestety żonaty facet jest tchórzem skończonym, mówi Tobie że powie ale nic nie powie bo boi się tak naprawdę o proste rzeczy o wyprasowane, wcześniej wyprane koszule, o codzienny obiadek, o dzieci które tak samo okłamuje... Kobieta kocha a mężczyzna zaspokaja jedynie swoje potrzeby... Tak skończonego małżeństwa nawet kochanka która kocha naprawdę nie skończy... Dla faceta wygoda i dobra opinia to najważniejsza sprawa...

witam witam:) mamusia właśnie wyszła ,jest mną zachwycona i popiera ten związek a mój kochane mówił ,że dzisiaj jeszcze w domu zostanie bo coś tam w kuchni musi naprawić:)