Przez 6dni mój świat obrócił się do góry nogami

Zaczęło się od czwartkowego wejścia na czat wp.pl Poznałem tam pewną kobietę która ma na imię Ewa.Na początku myślałem że mnie spławiła.Bo jak napisałem do niej na priv to tylko podała mi nr i powiedziała że musi spadać do pracy.Od razu zadzwoniłem na podany numer by utwierdzić się w przekonaniu że to lipa.Oczywiście nr był nie czynny.Więc odpuściłem sobie.Potem jeszcze na tym samym czacie poznałem wiele kobiet.Wieczorem kiedy byłem już w domku odezwała się.Napisała sms-a.Odpisałem jej.Dowiedziałem się że ma 35 lat i że mieszka nie daleko mnie.Opisała się,nawet wysłała zdjęcie.Zadzwoniłem i umówiliśmy się na spotkanie.Zobaczywszy mnie stwierdziła że jestem młody jak na swój wiek(powiedziałem jej że mam 34 lata a w rzeczywistości mam 20).Chodziliśmy długo po mieście aż wreszcie poszliśmy do pubu na piwo.Gadaliśmy o wszystkim i o niczym.Powiedziałem jej wtedy że mam dziewczynę i że mój związek od dawna zbliża się ku końcowi.Zadawałem jej trudne pytania na które ona nie znała odpowiedzi.Odprowadziłem ją pod dom i się rozstaliśmy.Następnie szybko popędziłem na przystanek bo miałem wyjść po dziewczynę która wracała z pracy.Nic jej nie powiedziałem co mi się przytrafiło.I jak gdyby nic poszliśmy spać.Następnego dnia był piątek i jak zawsze moja dziewczyna jechała do pracy w której jak zawsze została na cały weekend aby więcej zarobić.Odprowadziłem ją.Potem popędziłem na kawiarenkę by umówić się znowu z Ewą.Spotkaliśmy się znowu wieczorem.Do północy błądziliśmy po mieście nie mogąc znaleźć odpowiedniego miejsca,aż wreszcie pojechaliśmy do dyskoteki "Sowa" na starówce.Tam zaczęło rozpalać się w nas uczucie.Wpatrywaliśmy się sobie w oczy.Nie mogliśmy od siebie oderwać wzroku.Tuliłem ją i czule dotykałem jej twarzy,dłoni.Wiliśmy się normalnie z przyjemności.Dyskoteka skończyła się około 5 nad ranem.Zamówiłem taksówkę by ją odwieźć do domu.Gdy wysiedliśmy pod jej klatką ona powiedziała że chce do mnie.Na początku odmówiłem ale z czasem przekonała m,nie i poszliśmy.Kochaliśmy się dwa razy tego ranka,nigdy mi wcześniej tak dobrze nie było.W sobotę wstaliśmy o 15.Ona poszła do siebie.Pisała mi czułe smsy .Byłem wniebowzięty.Aż chwile potem zadzwonił do mnie jakiś Tomek abym się z nim spotkał.Nie wiedziałem kto to jest i czego chce.Okazało się że to jej były.Powiedział mi że chcą do siebie wrócić i że ona go o to prosiła.Postanowiłem zejść jej z drogi.Ale jeszcze napisałem dlaczego tak postąpiła.W odpowiedzi usłyszałem dziwne rzeczy o sobie.To on powiedział jej na mój temat mnóstwo bzdur.Udało mi się dowieść że kłamie i wybronić z oskarżeń tego samego dnia.I przyszła do mnie,porozmawialiśmy.Przez kolejne dwie godziny przytulaliśmy się i wpatrywaliśmy się w swoje oczy.Wyszliśmy do knajpki.Po powrocie znowu spędziliśmy cudowną noc ze śniadaniem.Powiedziałem jej wreszcie ile mam lat.Była w szoku.Płakała.Odprowadziłem ją do domu.W niedziele po południu napisała mi że to koniec i że jestem za młody abym sobie poszukał kogoś w swoim wieku.Byłem załamany .Powiedziałem że jej nie odpuszczę bo zależy mi na niej i powiedziałem nawet że jestem w stanie popełnić samobójstwo by tak nie bolało.Proponowałem jej przyjaźń by mieć z nią kontakt.Ona twierdziła że jak chce zapomnieć to musi mnie całkowicie usunąć ze swojego życia.Los chciał że znowu udało mi się umówić z nią na spotkanie.Unikała mojego wzroku.Ale gdy spojrzała w moje oczy to już nie mogła się powstrzymać.Przytuliła mnie i zaczęła się ze mną całować cały czas wpatrując się w moje oczy.Obiecała że już nie zmieni zdania.Rozstaliśmy się późnym wieczorem.Nadszedł poniedziałek.Przyszła do mnie około 16 i siedzieliśmy jakąś godzinkę z obawą nagłego powrotu mojej dziewczyny poszliśmy do kawiarni i tam spędziliśmy resztę czasu.Moja dziewczyna wróciła o 18 i napisała do mnie pytanie gdzie jestem.Wymyśliłem kłamstwo na poczekaniu i myślałem że dała się nabrać(jak się potem dowiedziałem nie).Wróciłem do domu po 23.Ugłaskałem dziewczynę by się nie denerwowała i zaczęliśmy się kochać.Będąc z nią myślałem o Ewie,wyobrażałem sobie że robię to z nią.Rano poszedłem do sklepu jak co dzień po gazetę.Moja dziewczyna jak co wtorek miała wolne po weekendzie.Po powrocie powiedziałem jej że kocham kogoś innego.Rozpłakała się.Ewie napisałem w odpowiedzi na jej smsa(sms od niej"Tęskniłam,Kocham Cie,Brakuje mi Ciebie,Chcę się przytulić")napisałem że nie jestem jej pewien i że to koniec.W dodatku moja dziewczyna powiedziała w płaczu że jest ze mną w ciąży.To też jej powiedziałem.Ewa powiedziała że przyjdzie do mnie do domu i mi tak łatwo nie odpuści.Na co ja zakazałem jej tego robić.Powiedziałem że zostaje z obecną dziewczyną.Zraniłem ją tym bardzo.Napisała bym dał jej spokój.Płakałem potem jak dzieciak,moja dziewczyna to widziała,wiedziała że kocham tą drugą.Pojechaliśmy do supermarketu na zakupy(w drodze w każdej kobiecie widziałem Ewe) ale ja zamiast koncentrować na zakupach i na mojej dziewczynie koncentrowałem się tylko na pisaniu smsów do Ewy.Widziałem jak się męczy,jak cierpi.Cierpiałem i ja i one obie.Ewa zaproponowałe spotkanie,wiec ja po powrocie z zakupów zamiast pomóc w rozpakowywaniu pobiegłem na spotkanie.Spotkaliśmy się pod przedszkolem skąd miała zabrać siostrzeńca.Izolowała się w kontakcie ze mną nie potrafiła się otworzyć.Odprowadziliśmy jej siostrzeńca po czym poszliśmy w deszcz na miasto.Powiedziała że chce iść ze mną do hotelu i spędzić ze mną noc.Przytulała się do mnie,ja też tego chciałem.Ale ostatecznie odmówiłem.Płakała,ja też.Rozeszliśmy się.W drodze do domu zobaczyłem ją jak idzie do mnie do domu,dogoniłem ją.Powiedziała że idzie sobie porozmawiać z moją dziewczyna.Zaskoczyła mnie,byłem przestraszony i poszedłem przed siebie.Po chwili wróciłem do domu,jej tam nie było.Ulżyło mi.Zadzwoniłem do niej ale powiedziała że już nic nie chce.Nawet przyjaźni

Nie zazdroszcze Szkodami tej Ewy

wypisujesz chłopie telenowela?

Co chcesz.Napisał o życiu

podoba mi sie

Lubie takie życiowe historie.Oby takich wiecej

Czego oczekujesz? Że ktoś "pocieszy" Ewę?

jeśli kobieta dojrzała nie potrafiła rozpoznać 20-letnigo szczyla(dla niej jesteś szczylem) to albo ślepa i patrzy cipą, albo ty jesteś tak zużyty wódą i paierochami, że wyglądasz na 34.....jako próba marnej literatury, kiepsko, czytelnik gubi się i nudne.

Bo mowiłem jej ze wygladam bardzo mlodo.Nie pale i nie pije wodki.Nie oceniaj innych po swoim zyciu bmblondyn

nie dalo sie dluzej, co ? :)

ze szczegolami byloby dluzej

jakieś takie łzawe i można by to jakoś sformatować a do tego dziwne jak dla mnie. po 1 słowie na czacie ona sama dzwoni ten ma dziewczynę a siedzi i wyrywa 10-tki lasek na wspomnianym czacie ale spotyka się tylko z tą 1 która przecież powinna go zlać a nie rozdawać numer telefonu. i do tego ona wysyła mu zdjęcie a sama dopiero na spotkaniu "o jaki ty młody"