Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina234567

Jak delikatnie spławić faceta i wyjść z tego z twarzą?

Polecane posty

Gość karolina234567

Klientem mojej firmy jest facet, ktory od dluższego czasu nagabuje mnie na spotkanie. Mam chlopaka, on ma żonę. Przyznam, że facet jest bardzo przystojny ale nie chcę nic mieszać w swoim związku. Tlumaczę mu, że ma żonę, ja mam chłopaka i nie ma mozliwości żebyśmy się spotkali. Niestety, on jest gluchy na to co mówię i nachodzi mnie. Zaczynam sie bać spotkań z nim a nie mogę go nie spotykać. Nie mogę też mu powiedzieć żeby się odpier**** Jak delikatnie mu dać kosza, żeby w koncu zrozumiał i dal mi spokój. Ostatnio przechodzi samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina 234567
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu stanowczo ale grzcznie - dziękuje, ale nie interesuje mnie takie spotkanie, jestem w stałym związku... (pan równiez:P) - nie spotkam się z panem onieważ mam partnera , --nie dziekuje, mojemu narzeczonemu by się to nie podobało, nie robie takich rzeczy itd itp tu nie trzeba mówic Bóg wie czego - prosto i na temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie jakbym miala cos w spodniach chcialabym byc chlopakiem Karoliny :D Sporo babek przystaloby na taka propozycje ale Ty sie dzielnie nie dajesz i jestes wierna, no super dziewucha! Ja na Twoim miejscu odmawialabym mu grzecznie dalej.. ten typ tak ma ze mu sie kiedys znudzi i znajdzie sobie inna "zdobycz" :) A jesli to nic nie da i bedzie wymyslal chore akcje to umowisie z nim do kina i zachopwuj sie jak taka Paris Hilton, wybierz wszystko co najdrozsze np duzy popcorn a potem powiedz ze Ci sie odwidzialo i nie jestes glodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popros go o telefon zony
powiedz, ze bardzo chcesz poznac kobiete, ktora wybral tak wspanialy mezczyzna, bo ona musi byc tak samo wspaniala i chcialabys sie z nia zaprzyjaznic.Masz go z glowy po tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina234567
Brunetka- doczytaj... odmawiam mu ale on jest głuchy na to. Przeciez mu nie powiem "spierdalaj facet"... bo szef mnie zwolni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakis burak skoro nie
slyszy Twojej odmowy. A do buraka trzeba dosadnie, bo delikatnie nie czai. Zaproponuj mu, ze koledzy Twojego chlopaka przestawia mu zuchwe, jak sie nie odpiertoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burakow jest duzo
ale chodzi o to ze kobieta na naprawde pokazac ze nie jest zainteresowana a nie " no weeeez, przestan .. " widocznie autorce podoba sie taki nachalny adorator u mnie zawsze byla krotka pilka - facet byl ok to cos sie dalej rozwijalo, jak nie- straszylam kim trzeba i tyle. jeden w rylo dostal i zab sie ukruszyl ( cwicze boks tajski )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoja droga szef powinien
dbac o warunki pracy swoich pracownikow. Skoro jestes w pracy nagabywana przez klienta a nie jest to agencja towarzyska to szef powinien cos z tym zrobic, czy czeka az dojdzie do rekoczynow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina234567
Chętnie bym go zjechała od najgorszych ale niestety nie mogę. Uśmiecham się i odmawiam ale brakuje mi juz pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina234567
buraków jest dużo - jakby mi się to podobało to bym nie pisala na forum prosząc o mądrą radę:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada mężczyzny
Żadne delikatne dawanie do zrozumienia :O !!! Uprzedź najpierw szefa, że jeden klient się do ciebie podwala i masz już tego dosyć i chcesz go opierdolić, a potem zrób to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złosliwa pas-kuda
albo dowiedz się jak ma na imie jego żona i wkręć że Twoja kuzynka/siostra ardzo lubi jego zonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumnetka
droga Karolajno sporo się musiało między Wami do tej pory zadziać :) Ja raczej w oficjalnie profesjonalnych spotkaniach nie widzę możliwości wejścia na taki stopień zażyłości aby potem tłumaczyć klientowi że ma żonę a Ty chłopaka itd... myślę, że zagalopowałaś się w którymś momencie flirtowania z klientem (jest bardzo przystojny ale... o jakie to typowe :), facet ten flirt wziął za oficjaną zachętę a Ty teraz wystraszona (cytuję Cię - nie chcę nic mieszac w moim związku) gostek czuje się ośmielony i upoważniony przez Ciebie (niestety). bardzo trudne to będzie wrócić do poprawnych relacji na stopie służbowej :( ale nie niemożliwe np. umów się z koleżanką kolegą lub samym szefem, aby na jakiś czas przejął obsługę tego klienta, jest szansa że klient "otrzeźwieje" :) a na przyszłość - nie popełniaj błędu obsługiwania facetów flirtem jeśli nie umiesz ocenić z jakiego rodzaju facetem masz do czynienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz delikatnie lagodnym
glosem spierdalaj chuju zlamany, bo jak ci malego fiuta, rozjebana dupe i krzywy ryj obije to cie twoj pedalski jebaka nie rozpozna ani po gebie ani po dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina234567
brumnetka- to nie tak...... Nie flirtowałam z nim, bo nie czuję takiej potrzeby, mam swojego faceta i inni mnie nie interesują, a jeśli milą, uśmiechniętą obslugę klienta można brać z flirt to okazuje się, że flirtuję z każdym:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz szefowi
że ten facet cię molestuje, nagabuje, nachodzi i nie zgadzasz się na to jeżeli szef jest w porządku to sam go op***li albo pozwoli ci bardziej "dosadnie" go spławić a jak nie, to mów klientowi do znudzenia "mam dużo pracy", "nie mam teraz czasu" itp. jak ma trochę oleju w głowie to sam da spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz szefowi
że ten facet cię molestuje, nagabuje, nachodzi i nie zgadzasz się na to jeżeli szef jest w porządku to sam go op***li albo pozwoli ci bardziej "dosadnie" go spławić a jak nie, to mów klientowi do znudzenia "mam dużo pracy", "nie mam teraz czasu" itp. jak ma trochę oleju w głowie to sam da spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz szefowi
że ten facet cię molestuje, nagabuje, nachodzi i nie zgadzasz się na to jeżeli szef jest w porządku to sam go op***li albo pozwoli ci bardziej "dosadnie" go spławić a jak nie, to mów klientowi do znudzenia "mam dużo pracy", "nie mam teraz czasu" itp. jak ma trochę oleju w głowie to sam da spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz szefowi
że ten facet cię molestuje, nagabuje, nachodzi i nie zgadzasz się na to jeżeli szef jest w porządku to sam go op***li albo pozwoli ci bardziej "dosadnie" go spławić a jak nie, to mów klientowi do znudzenia "mam dużo pracy", "nie mam teraz czasu" itp. jak ma trochę oleju w głowie to sam da spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziska
Na twoim miejsu, gdy pojawi się następny raz to powiedz, że za kilka minut masz umówione spotkanie z klientem i musisz przygotować pilnie dokumenty. I z tymi słowami poprzepraszaj go kilka razy z uśmiechem na ustach po czym wypchnij go delikatnie z pokoju i zamknij mu przed nosem drzwi. Zacznie coś kumać. Pytanie tylko czy masz taką mozliwość... bo jak stoisz za kontuarem to będzie trudniej, ale zawsze mozesz nagle mu czmychnąć wołajac na odchodne że strasznie duzo roboty dzisiaj. Bedzie mu głupio zabierac ci czas noi nie będzie biegał za tobą przecież ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziska
jest jeszcze jedno niezłe wyjście :). Ja na to mówię 'gra w otwarte karty". Zacznij z nim delitanie rozmowę pytaniem dlaczego chce się z tobą spotkać/umówić. Gdy już odpowie, ze jesteś sliczna, mila itp i ze cie chce lepiej poznac i już skonczy gadać to mu powiedz: "a ja uważam że pana intencje sa nieczyste i ze biorąc pod uwagę ze ma pan zone to chce sie pan ze mną spotkać poniewaz chce mnie pan zwyczajnie wykorzystać i zrobic ze mnie szmate". Prosze sobie odpuscic dalsze propozycje kierowane do mnie." Myślę, że tyle wystarczy żeby był zmieszany. Najlepszą obroną jest atak. Stare ale jare. Wytrąć go ty z rownowagi atakujac jego propozycje. powiedz mu też ze swoim zachowaniem naraza ciebie na plotki w pracy. Kapujesz? Zaznacz swoje granice. To nie twoj szef, ani kolega z pracy tylko obcy koles z zewnątrz. Spław i nie certol sie. No chyba ze na niego lecisz to rob co chcesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetny plaaaaan
KAROLINKO! mi się to udało, uwaga, banał, spotkałam się na kawe w końcu, choć plan był, żeby go spławić zrobiłam maślane oczy, zachwycałąm się Nim i zaczęłam mówić, że to zrządzenie losu, że to cud, że go spotkałam, że zegar biologiczny tyka, a on ma takie dobre geny, że marzę o trójce dzieci i chyba już najwyższy czas a on akurat pojawił się w moim życiu, możesz dodać (skoro wie już o chłopaku)_ że chłopak nie chce dzieci a Ty o tym marzysz.. bądź miła, zafascynowana nim i mów o dzieciach o spokojnym domu zachwalaj go efekt murowany, facet ucieknie gdzie pieprz rośnie, a wyjdzie na Twoje?:) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×