Bardzo Prosze o odpowiedz

Witam! Kochałam sie ze swoim chłopakiem bez zabezpieczenia tylko ze ja nie dostałam orgazmu. Czy jest możliwosc ze zaszłam w ciąże? I czy jakbyśmy sie kochali na drugi dzien przypuścmy a ja bym dostała orgazmu to wtedy? Dodam kochaliśmy sie dzien po miesiączce......

Witam! Kochałam sie ze swoim chłopakiem bez zabezpieczenia tylko ze ja nie dostałam orgazmu. Czy jest możliwosc ze zaszłam w ciąże? I czy jakbyśmy sie kochali na drugi dzien przypuścmy a ja bym dostała orgazmu to wtedy? Dodam kochaliśmy sie dzien po miesiączce......

moja droga orgazm ma tyle co nic do zaplodnienia;) wiesz szansa jest ale bardzo niewielka choć to zależy od długośi i regularności cyklów

mieć orgazmu żeby zajść, kobiecy orgazm nic do tego nie ma, skąd ten pomysł ;/ ?

owszem ma i to duży związek z zajściem w ciążę :)

z zaciązeniem? JAKI? :D przeciez w ogole nie jest potrzebny

Kobiecy orgazm ułatwia zajście w ciążę ( ale bez niego też bez problemu się zachodzi) ponieważ następują skurcze, które pomagają plemnikom przejść w głąb macicy....przez co pokonują drogę do jajeczka znacznie szybciej niż gdyby orgazmu nie było...natura idealnie to wymyśliła...;)

Jak już ktoś wyżej napisał - orgazm kobiety ułatwia plemnikom dostanie się gdzie trzeba, ale absolutnie nie jest konieczny, żeby doszło do zapłodnienia.

po gwałcie tez mozna zajść w ciążę, a kobieta orgazmu wtedy na pewno nei ma...

gjtu "Kobiecy orgazm ułatwia zajście w ciążę ( ale bez niego też bez problemu się zachodzi) ponieważ następują skurcze, które pomagają plemnikom przejść w głąb macicy....przez co pokonują drogę do jajeczka znacznie szybciej niż gdyby orgazmu nie było...natura idealnie to wymyśliła..." otóż to! czytać i jeszcze raz czytać :P

autorka pisała tak jakby jej orgazm był niezbędny do ciąży a przecież to bzdura :P

a czy to znowu taka bzdura to bym się mocno zastanowiła ;)

ktore nie mają w ogole orgazmu i jakos w ciążę zachodzą :P orgazm tylko ułatwia, nie jest jakimś wyznacznikiem

i myślisz,że te które nie mają orgazmu tak szybko w ciążę zachodzą i nie mają z tym problemów? hm?

a in vitro.też masz orgazm?

o czym mówisz?? in vitro to sztuczna metoda (komórka jest zapłodniona na zewnątrz i umieszczona w środku,po co orgazm?) a na tym topiku mowa o normalnym stosunku